Wdrożenie w szpitalu procedur zarządzania ryzykiem wpływa pozytywnie na wzrost efektywności zarządzania, lepsze wykorzystanie posiadanych zasobów, poprawę jakości świadczonych usług, sprostanie nowym wymogom prawnym i standardom – mówi Piotr Daniluk wiceprezes zarządu PZU.
Czym jest tzw. Risk Engineering Medyczny?
To doradztwo i informowanie klientów o ryzyku, które towarzyszy prowadzeniu działalności medycznej oraz wsparcie w zarządzaniu tym ryzykiem. Celem tych działań jest przede wszystkim poprawa profilu ryzyka – a w efekcie poprawa bezpieczeństwa pacjentów poddawanych procesom diagnostyczno-terapeutycznym.
W jaki sposób szacuje się ryzyko w działalności szpitala? W jaki sposób przewidzieć zdarzenia medyczne będące efektem niedopełnienia procedur czy błędu lekarskiego?
Szacowanie ryzyka medycznego, z uwagi na jego charakter, znaczny wzrost roszczeniowości populacji, obowiązujące zapisy kodeksu cywilnego oraz konstrukcję tzw. triggera ubezpieczeniowego nie jest zadaniem łatwym. Utrudnieniem jest też brak wiarygodnych danych statystycznych z rynku polskiego odnośnie do zdarzeń niepożądanych w procesie diagnostyczno-terapeutycznym. Analizując dane amerykańskie i zachodnioeuropejskie w tym zakresie można przyjąć, że średnio w roku w szpitalach w Polsce może dochodzić do około miliona sytuacji, w których proces leczenia pacjenta może być zagrożony.
Źródło i cały artykuł w wersji papierowej >>Gazety Prawnej << z dn. 29.06.2015