- Czy zmiana struktury audytu jest konieczna?
- Jakie funkcje musi spełniać audyt?
- Jakie będą zmiany?
Próbę odpowiedzi na te pytania znajdziesz w artykule >>Gazety Prawnej<<
Próbę odpowiedzi na te pytania znajdziesz w artykule >>Gazety Prawnej<<
Serwis Audyt.Net to także forum wymiany wiedzy i informacji, projektów dokumentów roboczych audytu, doświadczeń zawodowych oraz możliwość samokształcenia i doskonalenia umiejętności zawodowych.
Serwis PAW to platforma rozwoju, integracji i wzajemnego wsparcia w środowiska zawodowego związanego z audytem.
Kontakt do nas: paw@audyt.net
© 2015 - 2020 Praktyczny Audytor Wewnętrzny, Audyt.Net
Mam wrażenie, że każdy z wypowiadających się autorytetów inaczej rozumie pojęcie „audyt wewnętrzny”. Z wypowiedzi uczestników dyskusji wynika też, że rola audytu sprowadzona zostanie do funkcji kontrolnej i informacyjnej. Ani słowa o czynnościach doradczych i zapewniających. Nie sądzę też, aby wprowadzenie fakultatywnego audytu wewnętrznego skłoniło kierowników jednostek do zatrudniania osób, które będą pracować na zlecenie MF. Dotychczas byłam przekonana, że audyt wewnętrzny jest potrzebny głównie do niezależnego badania procesów występujących w jednostce oraz oceny systemu kontroli wewnętrznej i następnie przedstawiania kierownikowi jednostki obiektywnej opinii w tym zakresie oraz propozycji usprawnień. Nie zgadzam się z panem Skibą, że brak jest standardów finansowych. Problemem nie jest brak standardów, lecz brak ich przestrzegania! Komisje orzekające w sprawach dyscypliny finansów publicznych patrzą bardzo łagodnym okiem na tzw. „naruszycieli”. Zdaje się też, że ściągalność środków publicznych wydatkowanych niezgodnie z przepisami nie jest zbyt wysoka. Skomplikowany system kontroli wewnętrznej jsfp tworzy wiele podmiotów i na pewno zmiana struktury aw nie jest lekiem na całe zło. Myślę też, że nie sprawdzi się pomysł aby dostarczaniem odpowiedniego produktu informacyjnego dla rządu zajmował się audytor zatrudniony i opłacany przez kierownika samodzielnej jsfp. Do zbierania i przekazywania potrzebnych informacji służy przecież sprawozdawczość. Nic nie stoi na przeszkodzie aby to narzędzie doskonalić. A audytor – moim zdaniem – powinien umieć zweryfikować rzetelność i przydatność tego narzędzia. Pani Zacharczuk-Kakietek słusznie zauważyła, że działania audytu powinny być szyte na naszą polską miarę. W końcu chyba jeszcze nie pracujemy dla naszych angloskandynawskich odpowiedników!
Temat debaty to JAKI SYSTEM KONTROLI WEWNĘTRZNEJ JEST POTRZEBNY? Tylko nikt tego tematu się nie trzyma. a może nawet nie rozumieją różnicę miedzy KW a AW?
Adminstracji Publicznej potrzeba właśnie na pierwszym miejscu efektywnego systemu KW.
Pani Maria nie ma racji mówiąc, że AW jest częścią KW. Wcale tak nie jest. Wstyd Pani prezes.
Więcej na ten temat na innych stronach internetowych.
Odnoszę wrażenie, że jeśli powstanie możliwość narzucania odgórnego tematyki audytów, to zagrozi to podstawowemu standardowi – niezależności i unikania wpływów na tematy i przebieg zadan audytowych. Jakoś tak wydawało mi się, że audytor ma możliwość samodzielnego (w porozumieniu z kierownikiem) planowania i realizacji audytu, a teraz okazuje się, że będzie zależeć od decyzji odgórnych (czytaj: aktualnie promowanych interesów politycznych) i jego celem będzie dostarczanie informacji na poparcie przyjętych „na górze” tez. Nie mam słów…
Nie przesadzajmy z tą niezależnością. Serio niezależny mógłby (a nie jest) być NIK. AW jest pracownikiem jak każdy i ma kierownikowi służyć jak pies. A ze zleceniami na „szukanie papierów” to każdy inteligentny audytor / kontroler z łatwością sobie poradzi.
Najważniejsza niezależność to nie niezależność hierarchiczna. Moim zdaniem, AW musi być przede wszystkim niezależnym od działalnośći, którą audytuje. Tak mnie uczył PIKW.
Zgadzam się, że trudno o niezależność w realiach zatrudnienia – każdy AW ma swego szefa, osobę która ocenia jego pracę i decyduje o premiach, podwyżkach, awansach, itd.