Autopoprawka do rządowego projektu ustawy o zmianie ust. o fin. publ. (…)

Audytorzy Sądów, Prokuratur, Szkół wyższych – może wspólnymi siłami wypracujemy protest i wyślemy do Misnisterstwa, czy pozwolimy tak sie wylać z „kąpielą”. Po co przez te trzy lata utopiono tylesrodków finansowych na szkolenia, przygotowanie audytorów, przygotowanie jednostek do wprowadzenia audytu, a teraz się to wszystko przekreśla wprowadzeniem jednej audtopoprawki. Przecież wiadomo, że jeżeli tym jednostkom pozostawi się swobodę w zatrudnieniu audytora, to prawie żadna z nich go nie pozostawi. Tak więc cała grupa ludzi, przeszkolonych, przygotowanych do zawodu zostanie wylana na bruk. Czy taki miał byc efekt wprowadzenia audytu w Polsce, a co na Komisja Europejska?.

Lista jednostek pozbawionych audytu tą autopoprawką jest dużo dłuższa… policzmy ile ludzi zdało egzamin na AW. Teraz się jedną decyzją pozbawia sensu ich pracę oraz pracę dokonaną dotychczas przez audytorów.

Mam pytanie – po co było zdawać egzamin? autopoprawka mówi o odpowiednich kwalifikacjach – poproszę o zwrot kosztów i nakladów poniesionych na przygotowanie się do egzaminu,

co sie stało sie? Nie będzie GIAW-a , nie będzie audytu, niczego nie będzie, a zimową porą……….

Owszem, można byłoby domagać się zwrotu kosztów za egzamin, ale prawo nie działa wstecz. I to byłoby na tyle.

MIN – w całej tej ponurej sytuacji mnie rozbawiłeś(aś)

🙂

Drodzy towarzysze niedoli! Rzeczywiście rączki opadają, zwłaszcza jak się czyta uzasadnienie, taki knot chyba(?) nie zostanie uchwalony – ale ndzieja matką glupich- trzeba jakoś zewrzeć szeregi!!!

Proponuję poczekać z tą ropzaczą i zajrzeć na stronę sejmu, gdzie można przeczytać pełną treść poprawki druk 1078 (http://orka.sejm.gov.pl/projustall5.htm).
O tym pisła już (juror). pzdr

—
tom

w państwie „prawa”- brak poszanowania prawa, szacunku do ludzi ich wkładu w pracę……dla mnie to poprostu porażka!!!!!!!! Pieniądze za egzamin itd, są niczym przy poczuciu straconego czasu! 

Czytaliscie to?

„

„Minister Finansów okresli, w drodze rozporzadzenia, wymagane kwalifikacje zawodowe, o których mowa w ust. 1 pkt 5, oraz tryb zatrudniania na stanowisku audytora wewnetrznego, uwzgledniajac staz pracy na stanowiskach zwiazanych z audytem lub kontrola oraz certyfikaty i inne poswiadczenia zawodowe.” 

„

„Przewiduje sie, ze na stanowisko audytora wewnetrznego zatrudniane przez kierownika jednostki beda osoby spelniajace okreslone w rozporzadzeniu wymagania (np. osoby posiadajace zaswiadczenie Ministra Finansów o zlozeniu na podstawie dotychczas obowiazujacych przepisów egzaminów na audytora wewnetrznego z wynikiem pozytywnym, osoby posiadajace miedzynarodowe certyfikaty CIA, CGAP, ACCA, osoby posiadajace uprawnienia inspektora kontroli skarbowej, kontrolera NIK, RIO, bieglego rewidenta), bez koniecznosci organizowania nie uznawanych poza polska administracja egzaminów ( art. 51 ust. 1 oraz art. 53)”

Kto to napisał?

Nie wiem czy autor tego tekstu ma świadomość, ale aplikacje kontrolerskie NIK, RIO, Kontroli Skarbowej a nawet nasz biegły rewident także nie są uznawane za granicą. W związku z tym możemy się chyba spodziewać likwidacji wspomnianych certyfikatów czy egzaminów?

Naprawdę nie pojmuje, co przyświecało osobie piszącej to uzasadnienie… Brak koordynacji audytu leczą jego likwidacją. Co ze szkoleniami PHARE, co z pieniędzmi jakie dała Unia na rozwój audytu w Polsce? Co ze skromnym bo skromnym ale jakimś dorobkiem polskiego audytu – rozwój stowarzyszeń zawodowych, wydanie kilku książek dotyczących audytu, rzesza osób ze zdanym egzaminem??

Proponuję tematem zainteresować również inne poczytne gazety: np. Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza – na pewno podejmą temat!

Ludzie przecież o to chodziło, żeby dobrać się do unijnych pieniędzy. Jest ich zbyt dużo, a tak będą poza kontrolą. 

—
Marian

No cóż, logiczne: najpierw rozmontowano system służby cywilnej, teraz – po cichu – przygotowywane jest rozmontowanie systemu audytu wewnętrznego w jsfp…

Jestem, tak jak wszyscy wcześniej komentujący tę autopoprawkę, sfrustrowana i rozgoryczona. Szkoda mi czasu, pieniędzy, zaangażowania w uczenie się nowego zawodu, z którym wiązałam swoje plany życiowe. Ciekawa jestem komu zależy na tym, aby spowodować całkowitą erozję tego wszystkiego, co w zakresie audytu już się u nas dokonało. Dlaczego dewaluuje się wartość certyfikatu MF ? Może wiecie czyje interesy ma załatwić wprowadzenie tej autopoprawki ? A swoją drogą, to skanadal, że bez przerwy „majstruje” się przy tak ważnej ustawie, gdzie jest stabilność przepisów będąca fundamentem państwa prawa ? To tylko takie pytania retoryczne. Uważam, że należy za pośrednictwem np. SAW-u głośno wyrazić niezadowolenie i wielki niepokój naszego środowiska związany z zapisami tej autopoprawki. Warto też zainteresować media tą sprawą żeby nie przeprowadzono po cichu, za naszymi plecami regulacji, które w sposób istotny zaważą na naszym „być albo nie być”.

System kontroli oparty na wzorcach anglosaskich (kontrola wewnętrzna i audyt wewnętrzny) okazał się dla nas zbyt demokratyczny (czytaj niezależny) i to jest chyba jedyny powód poroponowanych zmian. Swoją drogą Min. Ziobro jeździł do Anglii po dobre wzorce, więc może by to samo zaproponować Min. Gilowskiej?

—
kikcloud

Uważam, że ten „pomysł” z autopoprawką to kolejna zagrywka rządowa, która uderzy w grupę ok. 2000 audytorów. Mam więc pytanie. Dlaczego rząd nie „wymyślił” okresu przejściowego, który trwałby kilka lat na kolejne przekwalifikowanie się audytorów, którzy to po wejściu poprawki do ustawy w ciagu 3 m-cy od jej obowiązywania mieliby być zwalniani.Czy ktokolwiek pomyślał, kto dokona zwrotu za straty, poniesionych przez osoby, które powaznie podeszły do tematu i zainwestowały w podniesienie wykształcenia? Ja po zdaniu egzaminu w Ministerstwie Finansów w 13 edycji…rozpoczełam i skończyłam Studia Podyplomowe na UW, kursy jeden półroczny dla samodzielnych ksiegowych, drugi dotyczący rozliczania funduszy unijnych? Kto więc mi odda za hotele, wyżywienie itp? A koszt mój osobisty, moje stracone na naukę noce, zaniedbana przez to moja rodzina? Ja nie wiem jaki będzie finał tego „szatańskiego pomysłu” osób które wymysliły  ową poprawkę….ale ja nie podaruję strat, jakie w związku z tym poniosłam. Nie dość, że szkolenia organizowane przez MF były na żenująco niskim poziomie, zmuszona byłam zainwestować, to dowiaduje się, że komus ubzdurał się kolejny pomysł? Czy tam sa osoby „myslące innaczej”. Wstyd mi za to, co się dzieje obecnie….

Ta Autopoprawka to jedna wielka pomyłka. Rozpoczęło się nowe szkolenie Transition Facility zbliżone tematyką do Phare. Oczywiście uwzględnia ono standardy międzynarodowe i szokiem jest, że tle pieniędzy znowu ma być utopine. Pracuję w samorządzie tak jak wielu audytorów. Nas najłatwiej zwolnić. Czy jednak ktoś pomyślał, że naprawdę nasza praca jest przydatna. Nie zawsze jesteśmy kochani przez naszych zwierzchników, ale ta praca daje efekty. Co poza tym z naszym wkładem czasu na samokształcenie, tego też nikt nie docenia. Dlaczego więc dziwią się nasze władze, że przy braku szacunku dla ludzi i ich pracy wiele osób wyjeżdża z tego kraju. Podejrzewam, że ich znajomi mający np. uprawnienia biegłego rewidenta czekają na zatrudnienie. Musimy zainteresować media tą sprawą, aby w państwie prawa nie łamano prawa i aby to prawo było stabilne.