Coraz więcej dyspozycji klientów banków dokonywanych jest za pomocą nowych technologii, takich jak SMS-y czy internet. Obowiązek należytego zabezpieczenia tych transakcji ma bank, ale ogromną czujność muszą wykazywać też osoby korzystające z nowych form komunikacji. Nasuwa się więc pytanie, czy jesteśmy przygotowani do e-bankowości? Czy klienci zdają sobie sprawę z zagrożeń? Wydaje się, że nie. Natomiast cyberprzestępcy, mając świadomość ogromu pieniędzy przepływających w wirtualnej bankowości oraz nieznajomości zagrożeń ze strony klientów, coraz częściej atakują systemy bankowości elektronicznej. Komputery czy telefony korzystających z nich osób prywatnych także są w niebezpieczeństwie.
(…)
Polska bankowość pod względem bezpieczeństwa należy do najlepszych. Wynika to m.in. z tego, że nie przesyłamy już danych między bankami na papierze.
Dzieje się tak dlatego, że bankowcy traktują w taki sam sposób ochronę danych osobowych jak zachowanie tajemnicy bankowej.
Wiele podmiotów ma dostęp do informacji bankowej, ale jest sukcesem, że urzędy skarbowe mają dostęp do danych w sposób ustawowo zdefiniowany. Policja w sprawach ważnych też kieruje się przepisami ustawy. Wprowadziliśmy dwa standardy – dostęp do danych klientów banków odbywa się na podstawie ich zgody lub z ich inicjatywy. Ponadto dostęp do danych prokuratury, policji i urzędów odbywa się pod nadzorem sądów.
Prawie 85 proc. dużych firm korzysta z usług bankowych przez internet, ale tylko 65 proc. małych przedsiębiorstw. Jesteśmy dziwnym krajem, gdzie elektroniczna bankowość rozwija się szybciej niż gospodarka.
Polska bankowość pod względem bezpieczeństwa należy do najlepszych. Wynika to m.in. z tego, że nie przesyłamy już danych między bankami na papierze.
Dzieje się tak dlatego, że bankowcy traktują w taki sam sposób ochronę danych osobowych jak zachowanie tajemnicy bankowej.
Wiele podmiotów ma dostęp do informacji bankowej, ale jest sukcesem, że urzędy skarbowe mają dostęp do danych w sposób ustawowo zdefiniowany. Policja w sprawach ważnych też kieruje się przepisami ustawy. Wprowadziliśmy dwa standardy – dostęp do danych klientów banków odbywa się na podstawie ich zgody lub z ich inicjatywy. Ponadto dostęp do danych prokuratury, policji i urzędów odbywa się pod nadzorem sądów.
Prawie 85 proc. dużych firm korzysta z usług bankowych przez internet, ale tylko 65 proc. małych przedsiębiorstw. Jesteśmy dziwnym krajem, gdzie elektroniczna bankowość rozwija się szybciej niż gospodarka.
Dalszy ciąg artykułu na stronach dzisiejszej [ Gazety Prawnej ]