• NSA uznał, że urzędy dla dużych podatników zaczęły działać za wcześnie
• Decyzje wydane przez te urzędy w 2004 roku mogą zostać unieważnione
• Podatnicy będą mieli prawo żądać zwrotu zapłaconych podatków
Na wczorajszy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego czekali z niecierpliwością zarówno podatnicy, jak i urzędnicy. Wygrana tych pierwszych oznaczała duży kłopot dla drugich.
Rozpatrując skargę kasacyjną w sprawie właściwości tzw. dużych urzędów skarbowych złożoną przez dyrektora izby skarbowej NSA stwierdził, że zaczęły one działać za wcześnie.
Uzasadniając wyroki oddalające skargi kasacyjne przewodniczący składu orzekającego sędzia Bogusław Gruszczyński podkreślił, że postulat jasności prawa od pewnego czasu nie tylko nie jest przestrzegany, ale wręcz drastycznie gwałcony. Sprawa, w której zapadły precedensowe wyroki NSA, dotyczyła ulg uznaniowych. W przypadku skarżącej spółki (dziś po przekształceniach i w upadłości) konkretnie chodziło o rozłożenie na raty oraz umorzenie. W obu przypadkach organy podatkowe uznały, że właściwym urzędem do zajęcia się tymi sprawami jest wyspecjalizowany organ, tzw. duży urząd skarbowy. I pewnie sprawy skończyłyby się jak większość tych dotyczących ulg uznaniowych, gdyby nie wyroki WSA z połowy 2005 roku. (…)
Dalsza część artykułu: >>Gazeta Prawna<<