Jeżeli na dzień bilansowy istnieje prawdopodobieństwo, że należność jest nieściągalna, należy dokonać odpisu aktualizującego.
Sporządzanie sprawozdania finansowego wymaga od firm m.in. aktualizacji wartości pozycji należności. Oznacza to, że na dzień bilansowy należy wycenić je w kwocie wymaganej zapłaty, z zachowaniem zasad ostrożności, czyli prawdopodobieństwa uregulowania tych należności przez kontrahentów.
Według Przemysława Orlonka, menedżera w dziale audytu w firmie Ernst & Young, zdarza się, że spółki nie dokonują odpisów aktualizujących należności, co do których istnieje przekonanie, że nie będą w całości odzyskane. Dotyczy to np. należności dochodzonych na drodze sądowej, kwestionowanych przez dłużników od kilku lat, od dłużników nieposiadających majątku i postawionych w stan upadłości bądź likwidacji.
– Istnieje duże prawdopodobieństwo, że należności te nie będną w przyszłości odzyskane, czyli nie spowodują wpływu korzyści ekonomicznych – wyjaśnia nasz rozmówca.
Dodaje też, że w takim wypadku należy obniżyć ich wartość poprzez utworzenie odpisu, biorąc pod uwagę prawdopodobieństwo ściągnięcia ich w przyszłości.
Dalsza część artykułu na stronie >> Gazety Prawnej <<