czwartek, 25 kwietnia, 2024

Odpowiedz na: Wrażenia po egzaminie na audytora wewnętrznego w Ministerstwie Finansów

Home Forum Egzaminy egzaminy Wrażenia po egzaminie na audytora wewnętrznego w Ministerstwie Finansów Odpowiedz na: Wrażenia po egzaminie na audytora wewnętrznego w Ministerstwie Finansów

#128
Anonim
Nieaktywny

To raczej wrażenia z wiecu, który ustawa o finansach publicznych nazywa egzaminem na audytora wewnętrznego. Dareks opisał już niemiły incydent, który mogę potwierdzić i dorzucić kolejnych kilku świadków. W związku z tym zastanawiam się nad sensem zamieszania związanego z kopertowaniem nazwisk egzaminiowanych. W tym świetle wygląda to raczej na pozorowanie działań i sprawianie dobrego wrażenia, nie na stosowanie jakichkolwiek zasad, którymi powinien kierować się audytor. Widocznie Standardy…, Kodeks etyki…, Karta audytu… nie dotyczą Komisji Egzaminacyjnej. Nie będę pisał o doświadczeniach z egzaminu ustnego, który oblałem, gdyż nie chodzi mi o wyrzucenie z siebie żalu. Potwierdzam jedynie, że potrzeba tam dużo szczęścia. Można ewentualnie wziąć udział we właściwym szkoleniu…
Dlatego pytam – komu potrzebny jest ten cyrk? Dlaczego znowu musimy być gorliwsi od reszty świata? W UE /nie w całej/ egzamin składa się z testów i to im wystracza. Nie w całej, gdyż są „tam” przecież kraje, gdzie nie ma żadnych egzaminów. Są oczywiście odpowiednie studia czy szkolenia. Tam wszystkie jednostki o zacięciu pedagogiczno-belferskim mogą się realizować. Wyjaśnienie wątpliwości znaleĽć można w Dz.U.02.166.1364 z póżn. zm. /Dz.U.04.74.671/ paragraf 6 pkt 2.