Odpowiedz na: usługodawca

[kules]

Ja prowadzę audyt usługowo też i mam na oku kolejnych delikwentów, a jeśli chodzi o kwoty, to staram się wziąć tyle ile oni są w stanie dać po maksymalnym wyżyłowaniu budżetu. Staram się dowiedzieć ile mają w budżecie na to kasy i to chcę uzyskać. Jeśli jednostka będzie miała 30 tysięcy to 50 z nich nie wyciągniesz i nie ma co tyle proponować bo to nic nie da. Ustal sobie swoją minimalną kwotę za którą możesz taki audyt robić i mniej nie bierz, a jeśli dostaniesz więcej to masz bonusa. Policz swoje koszty, jakie poniesiesz – materiały, paliwo, przewidywany czas, utracone zarobki.
Niestety konkretnej kwoty nie podam, bo to bardzo płynne jest i zależy od wielu czynników, które dla każdego audytora mają inną wartość.

No i jeszcze jedno – jeśli takie usługi są dodatkowym zajęciem poza pracą gdzieś na etat to można wziąć zdecydowanie mniej niż w przypadku zakładania firmy i czynienia z usług jedynego źródła dochodu.

a tak przy okazji – usługodawca oprócz zadań zapewniających, planu i sprawozdania musi opracować kartę audytu, ale czy księgę procedur też, bo jak zauważyłem w ofertach co poniektórych firm audytowych jest mowa tylko o karcie, a o procedurach cisza? Co o tym myślicie?