czwartek, 28 marca, 2024

Odpowiedz na: koordynator kontroli zarządczej

Home Forum Sektory Samorządy koordynator kontroli zarządczej Odpowiedz na: koordynator kontroli zarządczej

#21021
Anonim
Nieaktywny

Witam Wszystkich,

Widzę, że w Waszych jednostkach wszyscy zabrali się już dawno za organizowanie systemu kz lub chociażby za analizę tego co jest, a co trzeba uzupełnić. Tymczasem u nas, a jest to dość duży powiat, nie dzieje się nic w tym temacie. Na uprzejme przypominanie audytora, zarówno kierownictwu, sekretarz i innym decydentom o tym, że trzeba podnieść temat kz i jakoś to ogarnąć – wszyscy robią wielkie oczy 😯 , co to jest wogóle ta kz?? Niestety próby choćby minimalnego wyjaśnienia sprawy spełzły na niczym. Póki co, całe kierownictwo udaje, że temat nie istnieje. Biorąc pod uwagę stan wiedzy w zakresie kz na szczeblu kierownictwa jaśnie najwyższego oraz innych kierowników wydziałów, nie wyłączając kierowników jednostek organizacyjnych, sugerowaliśmy, aby ich przeszkolić w tym temacie. A jeżeli to nie pomoże to usystematyzowanie obecnego systemu zlecić firmie zewnętrznej (tak jak to zrobili choćby w MŚ). Niestety zero odzewu, dalej wszyscy udają, że nie widzą problemu. Niewątpliwie przyczynia się do tego również trwająca kampania wyborcza, bo przecież co kogo może obchodzić jakaś tam kz, kiedy tu trzeba walczyć o stołki 🙂 . W razie co to nowa władza się tym zajmie, a w zasadzie to najlepiej, żeby audytor im to wszystko zaplanował 🙁
Niestety, audytorowi pozbawionemu wspracia ze strony kierownictwa, a tak jest niestety w tym przypadku, nic nie uda się zrobić, nawet jakby chciał. Zobrazuje może krótko, jak wygląda podejście kierownictwa do audytu i audytora: otóż np. służy on jako ostatnia deska ratunku w przypadku kontroli NIK czy RIO, kiedy nikt nie wie, co ma napisać w odpowiedzi na ich zapytania, zlecane są mu kontrole dorażne i różne inne pierdoły, co powoduje, że nie wyrabia się z planem. Nikogo to jednak nie obchodzi, bo najważniesze jest bieżące rozwiązywanie problemów kierownictwa. Ostatnio też po audycie, w którym wskazane zostało, że stan zatrudnienia w jednym wydziale jest nieadekwatny w stosunku do zadań mu przypisanych, co spowodowało, iż część nie jest wogóle realizowana, kierownik jednostki postanowił rozważyć czy aby napewno tak jest i tak już rozważa od kwietnia, a zadania dalej nie są realizowane, bo wydział nie ma do tego fizycznej możliwości. To tak apropos sprawowania kontroli zarządczej w praktyce.
Nie wspominam już o tym, że wszystkie sprawozdania z audytu lądują zadekretowane przez kierownika do sekretarza, który odkłada je zgrabnie na półeczkę 😥

Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale musiałam gdzieś się wypisać, bo już mi ręce opadają. Tak naprawdę to myślę poważnie o zmianie pracy, bo ta stagnacja połączona z brakiem wsparcia kierownictwa powoduje coraz to poważniejszą frustrację. Nie mówiąc już o tym, że czytając forum odnoszę wrażenie, że sami macie więcej wsparcia niż ja. Tymczasem wracam do walki z wiatrakami 🙁

Pozdrawiam