Odpowiedz na: Ocena zewnętrzna audytu wewnętrznego

[pietryka]

Przede wszystkim – tak, tam ma być rok 2011.
Mama0454 masz rację, ale ja bym nie bagatelizował jednak problemu. Przede wszystkim obawa przed wszelkiej maści kontrolami zewnętrznymi dodaje co niektórym tzw. …. rozumu. Przyklad – to wszelkiego rodzaju regulaminy, zarządzenia, postanowienia o stanie kontroli zarządczej, mimo wyjaśnień, że nie ma takiego obowiązku. A co zrobisz jak „jakiś” NIK czy RIO „rzuci” przy ocenie jednostki, że audytor nie działa wg standardów? Na kogo spadnie wina? A już pisanie w wyjaśnieniach, czy odwołaniach, że zgodnie z przepisami „nie mieli prawa” lub, że nie ma „sprecyzowane” kto ma to robić, brzmi mało poważnie.
Ministerstwo ocenia tylko swoich… i poza tym komunikatem /odpowiedzią/ dalej nic nie wiadomo. Myślę, że jeżeli wystąpi problem finansowy, to trzeba będzie skumać sie w „najbliższym otoczeniu” i na zasadzie wzajemności taką usługę zrobić, ale jak to się ma w świetle przepisów o jawności finansów publicznych. Pozostało 0,5 roku /nie liczę grudnia bo plan/a to bardzo mało.
Teoretycznie niby sankcji nie ma – a praktycznie? 😉