czwartek, 25 kwietnia, 2024

Odpowiedz na: MF

Home Forum Sektory Samorządy MF Odpowiedz na: MF

#23000
gapa
Uczestnik

Ad1.
No właśnie nie. Procent to nie takie ustrojstwo jak „hektar, kilowatogodzina, dzień ….”. Te ostatnie to jednostki ( powierzchni, pracy, czasu ), a procent nie jest żadną jednostką ( więc także nie prawdopodobieństwa ) .

Procent to tylko inny sposób nazywania i zapisu ułamka o mianowniku sto.

1% ( mówimy: jeden procent ) to to samo, co 1/100 ( mówimy: jedna setna ) i 0,01 ( czasem mówimy: zero przecinek zero jeden ) .

Różnica jest taka, ze 1% do kwadratu to tyle samo co 0,01 do kwadratu , czyli 0,0001 czyli 0,01% – jedna setna procenta, a nie procenta kwadratowego.

Natomiast 1m ( jednostka długości ) do kwadratu to 1metr kwadratowy (jednostka powierzchni), a do potęgi trzeciej, to metr sześcienny ( jednostka objętości ) .

„ Świat jest pełen ustrojstwa: godzina do kwadratu daje godzinę, a 60 minut do kwadratu daje 2,5 dnia; 50% z godziny (0,5h) do kwadratu daje kwadrans.”

Nieprawda – godzina do kwadratu daje godzinę kwadratową, 60 minut do kwadratu daje 3600 minut kwadratowych , zaś (0,5h) do kwadratu daje 0,25 godziny kwadratowej czyli 4 kwadranse kwadratowe.

Tyle, że ani godzina kwadratowa, ani minuta kwadratowa ani kwadratowy kwadrans nie są niczego jednostką (więc w tym sensie – są ustrojstwami bez sensu) .
Natomiast metr / (sekundę kwadrat) jest jak najbardziej sensowną jednostką przyspieszenia – było na fizyce w liceum, gdzie dla ułatwienia osobno rachowało się na liczbach , a osobno na jednostkach.

Jeśli bezsensownie ciąga się smykiem po strunach skrzypiec, to wydobywające się z nich rzępolenie nie jest dowodem na bezsens grania na skrzypcach, a dowodem na bezsens rzępolenia i bezsens dowodzenia czegokolwiek w ten sposób.

„ … dziwię się, że składasz propozycje MEN a nie MF …. ” – właśnie (ze smutkiem) uświadomiłem sobie, że od dłuższego czasu na tym wątku wcale nie bronię swoich poglądów, a jedynie treści programu nauczania matematyki i fizyki na poziomie podstawowym i średnim , przed treściami propagowanymi przez Ministerstwo Finansów. Ręce opadają ….

Może najwyższy czas, by MEN i MF uzgodniły rozbieżności między sobą ?

Ad2.
Jednym słowem wystarczy każdą swoją bzdurę opatrzeć tytułem „ Przykład ” i już jest się krytym ?
Ta „ najlepsza praktyka ” to coś takiego jak „ profesjonalny osąd ” ?

Ad3.
Nie odrzucam , tylko po prostu zdecydowanie bardziej wolę fakty od opinii. Nawet jeśli trzeba trochę „ poślęczyć ” nad ich identyfikacją .
A na pewno bardziej wolę nawet nieuprzejme, ale twardo sformułowane fakty od opinii, których największą zaletą jest to, ze można je dowolnie interpretować.
Oczywiście tylko wtedy, gdy chodzi o sprawy istotne…

Ad4.
Jeśli tak , to mamy do czynienia z fazą hiperinflacji i w związku z tym takiej waluty jak „Wytyczne … ”
należy się jak najszybciej pozbyć …

PS.
Świat ma jednak nadzwyczajne właściwości „samonaprawcze” – uczelnie otwierają kierunki pod nazwą „ Ekonofizyka ” kształcące m.in. w zakresie zarządzania ryzykiem (zjawiskiem jak najbardziej ekonomiczno — fizycznym).
Polecam zwłaszcza skrypt dla studentów Ekonofizyki na stronie „ ekonofizyka.pl ” Uniwersytetu Śląskiego w Gliwicach pt. „Statystyka w ujęciu Bayesowskim ”.
Zawsze coś optymistycznego może się trafić.