wtorek, 23 kwietnia, 2024

Odpowiedz na: zoz_moder

Home Forum Organizacje AW zoz_moder Odpowiedz na: zoz_moder

#4866
terka
Uczestnik

Witam, do napisania tego posta zainspirował mnie artykuł „Samorządy bez karanych urzędników” (Gazeta Prawna nr 124/2006), zamieszczony na stronie Audyt.net.
Przytaczam fragment artykułu: „Na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbędzie się drugie czytanie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o pracownikach samorządowych. – Zgodnie z przyjętym przez komisję sprawozdaniem osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne nie będą mogły być zatrudniane na stanowiskach urzędniczych – mówi Beata Szydło z Prawa i Sprawiedliwości, była burmistrz gminy Brzeszcze. Zakaz, jaki zaproponowali posłowie, już funkcjonuje. Wprowadzono go w ubiegłym roku nowelizacją z dnia 6 maja 2005 r. (Dz.U. nr 122, poz. 1020) zmieniającą ustawę o pracownikach samorządowych z dnia 7 sierpnia 2005 r. – Osoby, które przyjmowaliśmy na stanowiska urzędnicze po 7 sierpnia, musiały przedstawić zaświadczenie o niekaralności – mówi Barbara Matusik z krakowskiego Urzędu Miasta”.
I tu rodzi się pytanie – na jakiej podstawie prawnej pracodawca – w tym przypadku kierownik Urzędu Miasta Krakowa żąda od kandydatów na pracowników (bądź pracowników, bowiem nie można tego z powyższej wypowiedzi wywnioskować). Przepis art. 3. ust. 3 pkt 2 obowiązującej ustawy o pracownikach samorządowych stanowi, że pracownikiem samorządowym może być osoba, która nie była karana za przestępstwo popełnione umyślnie.
Zgodnie z art. 31. ust. 1 cytowanej ustawy w kwestiach nieuregulowanych w niniejszej ustawie stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu pracy. I zaczynamy: jakie dokumenty wolno żądać od kandydata na pracownika?
Otóż z analizy przepisów Kodeksu pracy należy wysnuć wniosek, że żądanie od kandydata na pracownika przedstawienia zaświadczenia o niekaralności jest niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Administracja publiczna może działać jedynie w zakresie dozwolonym przepisami prawa. Zakres danych, jakich pracodawca może żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie określa art. 22 1 Kodeksu pracy. Innych, niż wymienione w tym art. danych pracodawca może żądać jedynie wtedy, gdy obowiązek ich podania wynika z odrębnych przepisów. Oznacza to, że nie można – powołując się na przepis ustawy o pracownikach samorządowych, który mówi, że urzędnikiem samorządowym może być osoba, która nie była karana za przestępstwo popełnione z winy umyślnej – żądać od kandydata zaświadczenia o niekaralności. Przepis, który dawałby podstawy do takiego żądania, musiałby wprost mówić, że kandydat ma złożyć takie zaświadczenie.
By uczynić zadość obowiązującym przepisom (pozyskać informację, że nie był karany), wystarczy od kandydata zażądać złożenia oświadczenia, że nie był karany za przestępstwo popełnione z winy umyślnej. Także w stosunku do pracownika (czyli osoby już zatrudnionej) pracodawca nie może żądać przedstawienia takiego zaświadczenia. Ma natomiast prawo sam wystąpić do Krajowego Rejestru Karnego o takie zaświadczenie.
Jako argument mogę podać dwa przykłady: osoba przystępująca do egzaminu na audytora wewnętrznego miała jedynie przedstawić oświadczenie, że nie była karana, choć przecież ustawa o finansach mówi (art. 58), że audytorem wewnętrznym może być osoba, która nie była karana za przestępstwo popełnione umyślnie.
Także osoba ubiegająca się o pracę jako urzędnik służby cywilnej ma złożyć jedynie oświadczenie o niekaralności (nie zaświadczenie o niekaralności z KRS), choć ustawa o służbie cywilnej (art. 4) mówi, że w służbie cywilnej może być zatrudniona osoba, która nie była karana za przestępstwo popełnione umyślnie.

Co o tym myślicie? Czy w świetle obowiązujących przepisów po stronie kandydata na pracownika istnieje obowiązek składania zaświadczenia z KRS o niekaralności. Czy tez może pracodawca nadinterpretuje przepisy, żądając takiego zaświadczenia? Czy spotkaliście się z takimi praktykami (bo ja już tak). Nie pomogły tłumaczenia, że kandydat chce i może złożyć oświadczenie, a pracodawca niech występuje o zaświadczenie o niekaralności do KRS. Potencjalny pracodawca odparł, że wie, iż nie ma prawa do żądania tego zaświadczenia od kandydata, ale ten przepis mu się ”nie podoba”, a nie chce zatrudnić skazanego, bo gazety będą pisały, że w jego urzędzie pracują skazani (vide: afera starachowicka).
Ciekawi mnie, jak ten problem zostanie uregulowany w nowym akcie. Czytałam poprzedni projekt (przed poprawkami, o których mowa w artykule) pracownicy już zatrudnieni mieli składać oświadczenia, że nie byli karani za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Mieli to uczynić w terminie 14 dni od wejścia w życie tej nowelizacji. I dalej – niezłożenie oświadczenia, o którym mowa w ust. 1, jest przesłanką rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Umowy o pracę pracowników, którzy złożyli oświadczenia, że byli karani wygasają w terminie 30 dni od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.
Pozdrawiam