Odpowiedz na: Wątpliwości

[jama]

Zico masz niestety dużo racji. Ale w tym zawodzie wsród młodych stażem audytorów jest dużo osób, które mają doświadczenie w kontroli, są byli księgowi, główni księgowi i prawnicy. Być może infantylne pytania z księgowości rekompensują wiedzą z IT. Wartość dodaną widać dopiero na miejscu w Urzędzie. Praca biegłego jest innym elementem. Wiem co mówię, bo aktualnie uczę się na biegłego , a pracuję jako audytor. Jestem po egzaminie, trzy lata pracowałam w kontroli i byłam Główną Księgową (poza budżetem – 9 lat). W organizacji naprawdę jest wiele systemów istostnych chociażby z punktu widzenia finansów publicznych, natomiast wiedza biegłych w tym zakresie jest niewielka (i to jest fakt, o czym świadczą chociażby testy egzaminacyjne na biegłych). Wartością dodaną może być na przykład przyśpieszenie wydawania decyzji, co z punktu widzenia rozliczenia środków budżetowych, których wydatkowanie musi być zamknąć się w roku budżetowym, zapobiegnie ich zwrotowi do budżetu. To oczywiście przykład. Jest już projekt ustawy, która nakaże pełną informatyzacje Urzędów. A skąd kasa? Audyt może dprowadzić np. do przeprowadzania inwentaryzacji w biurkach informatyków, gdzie „leżą” niewykorzyssane części zapasowe”. Nie wszyscy powołują się na standardy IIA. Naprawdę z punktu widzenia budżetu, gzie brakuje niestety dążenia do zysku, pewne usprawnienia są potrzebne chociażby, żeby klienci organizacji odczuli jakościową zmianę ich pracy. Pani w okienku będzie doinfomowana i będzie potrafiła pomóc. Ale żeby ona potrafiła pomóc cała organizacja musi działać w sposób uporządkowany, a nie chaotyczny. Być może nie zgodzisz się z moimi poglądami, ale twój temat jest naprawdę ważny i prowokujący, bo świadczy o tym jak mało znaną grupą zawodową i jak mała jest informacji o ich faktycznej pracy. Pozdrawiam.