1/2 etatu audytora w gminie lub starostwie.
- This topic has 7 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, and was last updated 15 years, 2 months temu by anita74.
-
AutorWpisy
-
31 stycznia, 2009 o 9:09 am #13862mroxUczestnik
Proszę o info czy u Was stosowane są praktyki że wodzowie w gminach lub starostwach (z budżetem 50-70 mln) proponują audytorowi pół etatu?
Na Podkarpaciu ta praktyka to już rutynowe działanie (1/2 etatu i 1500 zeta brutto).
W związku z tym ciekawy jestem jak wyjdzie statystyka z odpowiedzi na pismo KF6/066/10/SUR/07/1712 z MF (Obsada kadrowa w komórkach audytu wewnętrznego w urzędach jednostek samorządu terytorialnego). 😉
O co chodzi z tym 1/2 etatu, czy jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę!?
Z ciekawości poczyniłem „badania” w tym temacie, próbka badawcza może nie była duża (10x jst) ale wynik daje jakiś pogląd na obecną sytuację – 90% wakatów!31 stycznia, 2009 o 10:03 am #13864adelaUczestnik1/2 etatu w samorządzie to porażka. Świadczy o kompletnej ignorancji szefów i współczuję audytorom, którzy to mają. Napewno nie chodzi o pieniądze, bo jeżeli jednostka ma budżet, który przekracza próg „audytowy”, to nie problem z zatrudnieniem jednej osoby. Jeszcze jedno zło konieczne traktowane tak przez niektórych niedouczonych, a politycznych pionków. Pozdrawiam
31 stycznia, 2009 o 10:58 am #13866piUczestnikJa przypuszczam,że chodzi bardziej o ludzi z uprawnieniami, bo na podkarpaciu raczej ich brakuje, to wpadli na taki genialny pomysł np. b.duża jednostka podległa marszałkowi woj. i jest 1/3 etatu!!! Audytor przychodzi w godzinach popołudniowych i tak prowadzi audyty. Czy ktoś sobie to wyobraża?
31 stycznia, 2009 o 1:22 pm #13871pietrykaUczestnikJa jestem przerażony stawką 1500,- zł brutto. To pomyłka. Można nawet prowadzić audyt wewnętrzny w na 0,5 etatu w „dużych” jednostkach, ale raczej jest to nieporozumienie i nie to było intencją prawodawcy, ale płaca? Przecież audytor w urzedzie np. miejskim ma zarabiać tyle co dyrektor wydziału. Wina tkwi w tym, że wiele urzędów nie ma audytorów mimo, że powinna. Nie ma z tego tytułu nawet symbolicznych sankcji.
Pozdrawiam31 stycznia, 2009 o 1:24 pm #13872mroxUczestnikNie do końca powodem jest to że brakuje audytorów, bo skoro mają możliwość zatrudnić audytora na cały etat to czemu oferują pół!? Czekam aż koś wpadnie na pomysł aby zatrudniać na 1/10, a co czemu nie!?
31 stycznia, 2009 o 1:46 pm #13873anita74UczestnikJa jestem z dolnosląskiego. Mi na początku zaoferowali 1/4 etatu, a 3/4 kontroli. Postawiłam się i nie podpisałam, wywalczyłam cały etat audytora. Przy zmianie władzy bez mojej wiedzy wysłali pismo do MF o wyrazenie zgody na rozwiązanie ze mną stosunku pracy ze względu na likwidację stanowiska i zatrudnianie audytora na zlecenie. Odpowiedź oczywiście negatywna i cięzka atmosfera w pracy. A w ogóle dowiedziałam się że to było posunięcie polityczne -za współpracę z poprzednią władzą, za to że tamten szef chciał wysłuchać mojej opinii co do niektórych kwestii
31 stycznia, 2009 o 2:40 pm #13877pietrykaUczestnikanita74 – współczuję Ci. Ja też jestem z dolnośląskiego, ale u mnie na szczęście „władza” się nie zmieniła.
Teraz widać, że ochrona audytora – pytanie ministerstwa o zgodę na zwolnienie – jest jednak potrzebna. Bardzo dużo ludzi sprawujących „urząd” nie dorosło do tej roli.1 lutego, 2009 o 10:18 am #13882anita74UczestnikMasz rację- i tłumaczę IM co to jest audyt, czym rózni się od kontroli, ale tu chodziło o politykę; akurat tamta władza zrozumiała rolę audytu i miałam jakieś poważanie i posłuch, a teraz mam władzę „wiekową” (mozna się domyslić jakiej opcji), no i opinie młodych ich nie interesują. A procedury których domagam się sporządzenia to dla nich „jakieś bzdury”. Niedojże główna władza to jeszcze Sekretarz i skarbnik są przeciwni audytowi, bo coś od nich wymagam, piszę jakieś pisma, domagam się wyjasnień- a mieli tak dobrze jak audytu tu nie było, tylko raz na 4 lata (RIO) jakies gorące przygotowywanie papierków
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.