środa, 24 kwietnia, 2024

Aplikacje radcowskie

Home Forum Sektory Urzędy centralne Aplikacje radcowskie

Oglądasz 11 wpisów - 1 z 11 (wszystkich: 11)
  • Autor
    Wpisy
  • #8385
    wilewa
    Uczestnik

    Czy spotkaliście się z 100 % finansowaniem ze środków publicznych aplikacji radcowskiej pracownikom firmy, która nie jest Kancelarią prawną? Czy jest to legalne i celowe?

    #8386
    caliente
    Uczestnik

    Wiesz, jeśli macie dział prawny a człowiek zobowiąże się do przepracowania po aplikacji odpowiednio długiego czasu w tym dziale + jeżeli się go zobowiąże do zwrotu wszystkich środków gdy nie zakończy aplikacji pomyślnie… to czemu nie. Chociaż te 100% jest niepokojące. U mnie nawet w przypadku znacznie niższych kwot niż za aplikację nigdy nie daje się pełnego dofinansowania.
    A żartem – skoro pracujesz w tak fajnej i zamożnej jednostce może pochodź za dofinansowaniem CIA (z kursem oczywiście!!)

    #8389
    wilewa
    Uczestnik

    Dzięki za odpowiedź, ale problem jest gorszy.
    Inne doskonalenia zawodowe są tak traktowane jak u ciebie. Tylko te aplikacje ( 3 osoby) dostały po 100% a w dodatku firmie naszej potrzeba jest 1/2 (pół) radcy prawnego najwyżej. Mamy ich trzech. Więc po co kolejnych trzech. Dostałam zadanie zkontrolować poprawność tewgo wydatku.

    #8391
    kacha
    Uczestnik

    Wygląda na to, że takie działanie jest niegospodarne i nie celowe. ❗

    #8392
    sabcia
    Uczestnik

    a na jakiej podstawie możesz stwierdzić, że potrzebne jest tylko 1/2 etatu? musisz uważać, bo jeśli w firmie zatrudniony jest 1 radca na 1/2 etatu i 3 aplikantów na pełen etat – to ryzykowne jest takie stwierdzenie. Bo oni wykażą, ze obecnie 3 i 1/2 osoby zajmuje się obsługą prawną (uprawnienia aplikanta powyżej 1 roku są niemal tak szerokie jak radcy- przynajmniej na poziomie potrzbnym do obsługi prawnej firmy)

    #8401
    caliente
    Uczestnik

    Niestety w 100% zgadzam się z Sabcią. Żeby podważyć sens posiadania 3,5 radcy prawnego trzeba mieć argumenty.
    Jedynym rozwiązaniem jakie widzę (ze względu na koszty audytu) jest porównanie obciążenia pracą radcow ksiedyś i obecnie (czy zmieniła się liczba spraw?) co może być trudne (np parafki na umowach itd).
    A tak w ogóle – czy ktoś z was „tykał” czas pracy radców? Szykuję się do audytu kadrowego w przyszłym roku i już widzę przed sobą temat „czas na przygotowanie się do spraw sądowych… gdy nie ma spraw sądowych” oraz konflikty interesów (obsługa jednostek będących naszymi „klientami”). Czy to towarzystwo jest w ogóle do ruszenia? U mnie póki co próby ruszenia wydziału prawnego skończyły się… dymisją dyrektora generalnego ktory chciał coś z tym zrobić.

    #8410
    sabcia
    Uczestnik

    co do konfliktu interesów:
    poniewaz pracuję w firmie, gdzie istnieje generalny zakaz pracy poza firmą, nie tylko u konkurencji, radcy prawni (umowa zlecenie) składają oświadczenia o nieudzielaniu pomocy prawnej żadnej osobie i jednostce, która mogłaby wejść z firmą w konflikt interesów (bardzo szeroko rozumiany – nie tylko spory sądowe ale i posiadanie udziałow np. w spółkach akcyjnych itp).

    Formalnie to wystarczy, ale charakter działalności jest taki, że tak naprawde chyba każdy wchodzi…

    #8413
    caliente
    Uczestnik

    U mnie radcy są na etat. Nagminnie korzystają z przysługującego im czasu na przygotowanie do spraw sądowych a ponieważ wszyscy obsługują jednostki które są „klientami” wydziału prawnego (nadzór) można się zastanawić czy w tym czasie nie pracuja właśnie w tych jednostkach (a my im jeszcze za ten czas płacimy :grin:). Tak więc jak widzisz u mnie jest wszystko „zusammen do kupy” niezbyt ok (delikatnie mówiąc)

    #8609
    wilewa
    Uczestnik

    Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
    Może podałam za mało informacji, jest u nas już 3 radców i jeszcze kilku prawników. 3 kolejnych robi aplikację. Zarzut jaki postawiłam to niecelowość – nie zgodne z zadaniami statutowymi naszej jednostki i niegospodarność wydatków publicznych, gdyż nijak nie zabezpieczono. że ponoszone nakłady powinny w przyszłości przynieść wymierne efekty.

    #8615
    sabcia
    Uczestnik

    a to faktycznie nie zabezpieczono interesów jednostki
    bardzo to dziwne, bo chyba nawet w kodekcie pracy
    (ale nie sprawdziłam) jest zapis o możliwości obwarowania nieodpłatnego dokształcania pracownika „nakazem” pracy.
    zastanawiałabym sie nawet nad zalececeniem aneksowania takiej umowy – przy dużym oporze zainteresowanych rzecz jasna:smile:

    #8621
    jacek1410
    Uczestnik

    O umowach jest w Rozporządzeniu…w sprawie zasad iwarunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (Dz. U. z 1993 r. Nr 103, poz. 471 z późn. zm.) w par. 9. I niestety w przypadku podnoszenia kwalifikacji w formach poza szkolnych a do taki zaliczane są staże zawodowe lub specjalistyczne zakład nie musi zawierać umowy jeśli nie uzależnia wydania skierowania od przepracowania max. 3 lat od ukończenia dokształcania a wrazie niedotrzymania zobowiązania do zwrotu kosztów poniesionych przez zakład. Jeśli pracownik nie ma skierowania to zakład może udzielić mu tylko urlop bezpłatny.

Oglądasz 11 wpisów - 1 z 11 (wszystkich: 11)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.