Egzamin ustny

[groszek]

Ja wprawdzie już dawna zdawałam ten egzamin bo prawie już są dwa lata od tego egzaminu, ale mogę udzielić pewnej rady:
1. najważniejsze trzeba być pewnym siebie i nie pokazywać, że sie nic nie wie
2. trzeba lkiczyć trochę na szczeście
3. jeśli nawet nie zanacie jakieś odpowiedzi to należy myśleć, bo czasem można drogą dedukcji odjśc do prawidłowej odpoeidzi
4 NAJWAZNIEJSZE należy sie przed egzaminem wyspać, bo czasem komisja pomaga zadajac pytania i należy w tedy myśleć.
5. Uważam jednak, że dobrze jest nie zmieniać kolejności pytań które sie wylosowałó i odpowaidać od pierwszego do ostatniego – bo wtedy mozna sprawić wrażenie osoby świetnie przygotowanej. Z tej rady niestetety nie mogą skorzystać osoby, które nie znaja odpowiedzi na pierwsze pytanie wtedy wiadomo, że lepiej zacząć od tego co sie umie.
6. Jeżeli zdaliście już egzamin pisemny to przecież już bardzo dużo umiecie i nie powinniście sie tak bardzo bać

Wiem , że łatwo sie mówi ale naprawdę wiecej pewnosci siebie nie zaszkodzi

Życzę wszystkim przyszłym audytorom zdania egzaminu i pozdrawiam

[dzanaliz]

a ja wszystkim moim przedmówcom forumowym dziekuje:smile::smile::smile: bo sie bardzo balam, ze to tylko idotyczna pamieciowa, a tak z wypowiedzi wywnioskowalam, ze trzeba sie uczyc „umiejetnie” i rozumnie:smile::smile::smile: podniesliscie mnie na duchu

[iwoza]

Potwierdzam wcześniejsze wypowiedzi.Początkowo sama myślałam,że trzeba wszystko wykuć, ale w praktyce się okazało,że należy wiedzieć o czym się mówi.Mi na ustnym zadawano dodatkowe pytania związane z wykorzystaniem przyswojonej teorii w praktyce. Z obserwacji mogę również powiedzieć, że trzeba mieć pojęcie o podstawowych rzeczach z poszczególnych „części”, poza tym komisja czeka na „kluczowe” słowa. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[kasiacelmer]

a jak wam poszedł pisemny bo ja dopiero 5 wrzesnia podejdę do pisemnego dopiero zaczynam sie uczyć i szczerze mówiąc to mam obawy czy dam radę czy nie poczekac listopada

[Autor]

Wpisy