Czy jest potrzebna organizacja : AICP w Polsce?

[eddie]

Potwierdzam, że rzeczywiście do tego teraz doszło, ale nie zgadzam się, że „tak powinno być”. To te osoby nie powinny były doprowadzić do tego, że teraz naszymi sprawami muszą się zajmować prokuratura i sądy. Ale te trzy osoby przecież nie stanowią całe członkostwo tego Stow. Pytam: kiedy pozostali Członkowie (oraz nawet reszta Zarządu)  tego Stow. będą wiedzieli co się dzieje i czy pozwolą na to, aby ta trzyosobowa klika, działając wyłącznie we własnych interesach komercyjnych robiła co się im podoba z tym Stow.?

Wolałbym, aby Członkowie Stow. sami zrobili z tym porządek u siebie i szukali zgody i porozumienia, gdyż z pewnością będzie tylko jedno IIC Polska, która jest Oddziałem w Polsce The Institute for Internal Controls – IIC, które ma swoje biura, pracowników i kilkadziesiąt tysięcy Członków.

[zenek]

Dopóki co, nie ma co liczyć na członków tego stowarzyszenia. Jest ich niewielu, nie uczestniczą w Walnym, nawet nie wiedzą, że to stowarzyszenie nie ma żadnych powiązań z IIC i nie ciekawi ich co się w tym ‚zarządzie’ dzieje. A Adamski to tylko pajac Jabłońskiego a on z kolei Grzybowskiego? Dopiero sprawy sądowe wzbudzą zainteresowanie członków i może skłoni pozostałych członków zarządu do przeciwstawienia się tej trójce powiązanej komercyjnie ze sobą.

[eddie]

Ja jestem przekonany, że to tylko kwestia czasu aż Członkowie tego Stow. sami przekonają się o tym, jak i kto nim kieruje – i sami zrobią z nimi porządek. A swoją drogą procesy sądowe przyczynią się do tego, że fakty wyjdą na jaw – i będzie dobrze. Wówczas nawet być może, że to Stow. dojdzie do jakiegoś porozumienia z IIC Poland Chapter – IIC Polska, szczególnie, że The IIC rośnie liczbowo i w standingu globalnym.

A wiadomo kto są tymi zgniłymi jabłkami w tej beczce. 

[Jan2]

Jest tu co czytać! Nie rozumiem jak ludzie potrafią być tak aż tak durni aby sprzedawać bezwartościowe certyfikat w dzisiejszej Polsce. To AICP jest wyraźnie nieuczciwą organizacją i nie dziwię się, że w Anglii i gdzieindziej nie ma oddziałów, ale w Polsce znaleźli się jacyś chciwi prostacy którzy mają chęć promować takie certyfikaty. Do prokuratury z nimi i tyle!

[eddie]

Zastanawiam się, dlaczego ludzie nie mogą być uczciwi. Przecież codziennie patrzą sobie w oczy w lustrze. Czy nie widzą wszystkie swoje kłamstwa i oszustwa i do czego one doprowadzają? Co im w końcu dadzą te pieniądze „zarobione” w ten sposób a które tak łatwo mogą wnet przepaść? Zamiast cieszyć się życiem i pracować spokojnie muszą się teraz ciągle martwić o problemy które sami na siebie ściągnęli. Przykre …

[Jan2]

Rozumiem, że to jest bardzo nieprzyjemna sprawa z tymi nieuczciwymi osobami i ich szkodliwym działaniem w Polsce, ale podoba mi się ton wpisu „Eddie” z wczoraj. Niech się te osoby zastanowią, zawstydzą i przejdą na „dobrą zmianę”, choćby tylko dla własnego dobra.

[zenek]

Nie ma co na to liczyć. Takich typów tylko wyrok sadowy powstrzyma!

[zenek]

Słyszałem, że Tom McClurg odstąpił od podpisania umowy o współpracy z Jabłoński/Adamskim. Widocznie ma on więcej rozumu aniżeli ta klika osób dookoła PIKW i tego Stowarzyszenia.

[Jan]

Jeśli informacja ta się potwierdzi (a na chwilę obecną jest ona bardzo prawdopodobna, bo nic się z tym nie dzieje w środowisku PIKW, choć Adamski wciąż tam siedzi), to będzie można zamknąć ten temat o AICP na tym forum. Ale niezależnie od tego, wciąż koniecznie należy zrobić porządek z tymi osobami w Polsce którzy chcieli nam wciskać ten fałszywy kit.

[Jan2]

Bardzo dobrze. Możemy teraz przejść do ciekawszych, merytorycznych tematów. Uważam, że to całe wielce podejrzane AICP nie było warte aż tyle pisania bowiem rynek sam zrobiłby z nim porządek..

[eddie]

Mogę potwierdzić, że otrzymałem list od Toma McClurga, o treści: „Chyba Ciebie nie zdziwi, że porzuciłem (użył on słowa „dumped” co zwykle kojarzy się z wrzuceniem do śmietnika) Adamskiego, jego Stowarzyszenie jak i Jabłoński, Grzybowski i PIKW jakiś czas temu. Nie mamy żadnego stosunku z nimi i nie będziemy. Nie byli oni odpowiednimi partnerami dla nas.”

Tymi słowami sam Tom McClurg zamknął temat „czy jest potrzebna AICP w Polsce”. Nic dziwnego jednak, że oni nie ogłosili końca tego krótkiego ‚liaison‚ na swoich stronach internetowych, gdzie wcześniej się chwalili, że będą mogli załatwiać globalne certyfikaty i kiedy  I. Jabłoński był członkiem globalnego zarządu AICP i miał ich desygnację MAICP, itd. A to jest już trzecia desygnacja którą Jabłoński stracił …

Oczywiście to nie zamyka spraw sądowych przeciw tym osobom w imieniu The IIC, gdzie chodzi o kłamliwe i fraudowskie działania promujące ich komercyjne interesy wbrew ustawie o OKiK, itd., itd. 

Czyli, ciąg dalszy nastąpi, ale już bez udziału AICP …

[Jan]

Dzięki ‚eddie’ (i inni) za to, że nas ostrzegłeś przed tym nowym problemem na wzór Mikołaja R-N Corporate Governance Institute, a przede wszystkim przed tą nieuczciwą działalnością Adamskiego i jego bliskich kumplów, szczególnie Irka Jabłońskiego! Proszę teraz się wziąć za uporządkowanie tego Stowarzyszenia Certyfikowanych Audytorów i Specjalistów ds. Kontroli Wewnętrznej które kłamliwie podaję się jako IIC Polska i umyślnie okłamuje nasze środowisko, że jest powiązane i uznane przez The Institute for Internal Controls (The IIC) kiedy prawdą jest, że zabroniono im tego.

Czas najwyższy zrobić z nimi porządek a to najlepiej na drodze sądowej. Możesz liczyć na nasze wsparcie.

[zenek]

Zgadzam się i popieram.

[Jan]

Zenek: Najserdeczniejsze życzenia z okazji imienin.

[Jan]

Mam wiarygodną informację, że sprawa pozwu IIC przeciw Stowarzyszeniu Adamskiego będzie sprawą cywilną o odszkodowanie, itd.

[Autor]

Wpisy