Inwestycja przez Zespół Obsługi

[jadtra]

Inwestycja termomodernizacji budynku szkolengo zotała przeprowadzona przez Zespół Obsługi Szkół. ZOS prowadzi obsługe szkół finansową , kadrową itd oraz realizuje inwestycje. W urzedzie są powołane odziały zajmujace sie inwestycjami miasta ale o dziwo termomodernizacja jest prowadzona przez (1) jednego pracowika ZOS i dyrektora ZOS. Faktury oryginały sa w urzedzie a cała dokumentacja inwestycji w ZOS-ie. Pracownik ZOS-u z (przeprowadzonych wywiadów informacja) dwoi sie i troi by udźwignąć ten ciężar. Tylko pomoc ma przy tworzeniu SIWZ bo w urzedzie jest tzw. koordynator do spraw zamówień publicznych.
Czy spotkaliście się z tak dużym obciążeniem jednostki , która wg ustawy o systemie oświaty nie do takich zadań (w moim zdaniem) została powołan. Nawet zapis w Statucie ZOS , że realizacja inwestycji w mieniue szkół, które jest w ewidencji ZOS moim zdaniem nie jest właściwe.
Ta jednostka została nie do tego powołana, urząd posiada przygotowanych pracowników i to wielu, a ten pracownik nie jest wogóle szkolony, .
Napiszcie czy dobrze myślę. Jeżeli nie to chętnie skorzystam z waszego doświadczenia.

[dudu]

Moim zdaniem inwestycje szkół powinni prowadzić dyrektorzy szkół, jako kierownicy jednostek, a niby dlaczego ZOS, nie do tego zostali powołani, oni moga rozliczyć inwestycję, ale samo postępowanie ??? A dyrektorzy są od czego. U mnie wszystkie szkoły mają mienie w zarządzie trwałym więc nie mamy z tym problemów.

[jadtra]

Szkoły nie prowadzą księgowości. Ksiegowość szkół jest prowadzona przez ZOS. Szkół jest kilkanaście.
Ale z reszty wypowiedzi zrozumiałam, ze uważasz iż to każdy dyrektor powinien prowadzić inwestycje nawet gdyby jej wartość była wysoka. W tym przypadku było ok. 2,5 mln. zł. Dodam, że Orlik realizowany na terenie szkoły był realizowany przez pracowników Urząd z wydzaiału inwestycji- chodzi o obsługę całego zadania.

[dudu]

Wiem, że szkoły nie prowadzą księgowości, skoro macie ZOS. U mnie wszystkie inwestycje, które korzystają ze środków zewnętrznych realizowane są przez pracowników Urzędu, natomiast inne to sami dyrektorzy (oczywiście, że korzystają z doświadczenia i wiedzy pracow ników Urzędu) prowadzą inwestycje. Nigdy jednak ZOS nie zajmował się prowadzeniem inwestycji.

[terka]

Moim zdaniem masz rację Jadtra 😀

Biorąc pod uwagę przepisy ustawy o systemie oświaty, to organ prowadzący szkołę ma obowiązek przeprowadzania remontów i inwestycji:
Art. 5 ust. 7. ustawy o systemie oświaty:
Organ prowadzący szkołę lub placówkę odpowiada za jej działalność. Do zadań organu prowadzącego szkołę lub placówkę należy w szczególności:
2) wykonywanie remontów obiektów szkolnych oraz zadań inwestycyjnych w tym zakresie.

Zwracam uwagę na sformułowanie: „wykonywania”. Nie – zapewnienia środków finansowych, które umożliwiłyby dyrektorowi szkoły wykonanie tego remontu czy inwestycji.
Dla mnie jest oczywiste, że ustawodawca w tej kwestii (wyjątkowo!) zachował się racjonalnie, i zadania, których obsługi nie dałby rady wykonać dyrektor szkoły przy pomocy swoich pracowników, zostawił do kompetencji i obowiązków organu prowadzącego. Bo nie ulega wątpliwości, że wykonanie remontu czy inwestycji (przygotowanie i przeprowadzenie postępowania o udzielenie zamówienia, nadzór nad prawidłowym wykonaniem) na roboty budowlane jest skomplikowane i dyrektor szkoły nie dysponuje odpowiednią kadrą fachowców (specjalista ds. zamówień publicznych, kosztorysant, inspektor nadzoru budowlanego).
Co do tego, czy powinien lub może tego rodzaju zadania wykonywać Zespół obsługi finansowej. Co do zasady – nie. Ustawa o systemie oświaty w art. 5 ust. 7 pkt 3 stanowi, że do zadań organu prowadzącego szkołę lub placówkę należy w szczególności:
3) zapewnienie obsługi administracyjnej, finansowej, w tym w zakresie wykonywania czynności, o których mowa w art. 4 ust. 3 pkt 2-6 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz. U. z 2002 r. Nr 76, poz. 694, z późn. zm.), i organizacyjnej szkoły lub placówki;

A w ust. 9 doprecyzowano, ze: W celu wykonywania zadań wymienionych w ust. 7, organy prowadzące szkoły i placówki mogą tworzyć jednostki obsługi ekonomiczno-administracyjnej szkół i placówek lub organizować wspólną obsługę administracyjną, finansową i organizacyjną prowadzonych szkół i placówek, o której mowa w ust. 7 pkt 3.

Zwracam uwagę na to sformułowanie: obsługa ekonomiczno-administracyjna. Nie mieści się w tym pojęciu ani przeprowadzanie postępowań, ani wykonywanie inwestycji i remontów.
Zatem także Zespól nie powinien posiadać w statucie tego rodzaju zadań, chyba, że jest do duża jednostka, w której strukturze można zatrudnić odpowiednich pracowników, o których wspominałam powyżej. Jeżeli w Zespole nie ma możliwości zatrudnienia pracowników ds. zamówień publicznych, inspektorów nadzoru, kosztorysantów, to powierzanie Zespołowi zadań związanych z inwestycjami i remontami dość nierozważne jest.

Powiem, jak to moim zdaniem powinno wyglądać. W planach finnasowych szkół nie należy planować wydatków na remonty i inwestycje (powinny być w planie urzędu). Wówczas dyrektor szkoły posiada pełnomocnictwo do gospodarowania środkami przeznaczonymi w planie finansowym szkoły, w którym nie ma środków na inwestycje i remonty, i z pkt widzenia ustawy o finansach publicznych oraz ustawy Prawo zamówień publicznych a także ustawy o samorządzie gminnym wszystko jest OK.
Inwestycje przygotowuje i wykonuje Urząd, jako że (co do zasady) dysponuje odpowiednio przygotowaną kadrą.
Zresztą z tego, co czytam, wynika mi, że wydatki na tę termomodernizację były ujęte w planie urzędu, nie Zespołu czy szkoły, skoro: „Faktury oryginały sa w urzedzie”. Czy dobrze rozumiem?
Jeśli tak jest, to urząd powinien przygotować i przeprowadzić postępowanie. A kto podpisał umowę? Nie zdziwię się, jeśli wójt/burmistrz, a nie dyrektor Zespołu.
Spotkałam się z taką sytuacją w swojej karierze.

Ja wiem, że prawo sobie, zdrowy rozsadek sobie, a życie sobie – ale tak to powinno wyglądać, i na szczęście, w mojej gminie (w przypadku inwestycji i dużych remontów) tak to funkcjonuje.

Niestety w innych obszarach – też eksperymentują:wink:

Sorry, że tak późno się odzywam, ale zawalona jestem robotą po szyję i dopiero teraz znalazłam chwilkę 😀

[jadtra]

Dzieki duduś i terka.
Wybrałam właśnie takie zadanie audytowe bo uważałam, że realizacja takich inwestycji powinna być prowadzona przez pracowników urzęd. jak pisłaś terka są to odpowiednie kadry. Zapisy ustawy o systemie oświaty wyraźnie wskazują, ze takie jednostki jak ZOS zostały do innego celu powołane. Dyrektor ZOS jest b.chętny przyjmować „wszystko” – czuje sie ptrzebny ale pracę „zwala” na 1 osobę – czyli dochodzi jeszcze organizacja, choć jak twierdzi chetnie przyjąłby pracownika…..
Jak wczytam się we wszystkie dokumenty dopiszę na Forum co i jak.

[123456]

Jestem podobnego zdania , że inwestycje wszelkie i z nimi zwiazane szereg czynności w oparciu o wiele przepisów , jest jak najbardziej wskazane by wykonywali dobrze wykwalifikowani pracownicy. Ale wyrażam pogląd , że skoro funkcjonuje specjalny zespół do obsługi placówek oświatowych , to bym był skłonny , aby rozszeżyć jego działść o koordynowanie zadań inwestycyjnych w całości. Oczywiści dążąc do stworzenia profesjonalnej komórki i obsady pracowników. W takim przypadku komórka kompleksowo zajmuje się inwestycjami , remontami , konserwacją w swoich obiektach itp. Łatwo jest wypracować ekonomiczny model zarządania tymi obiektami . Można racjonalnie planować kompleksowo budżet , w ciągu roku przesówać wolne środki ma poszczególne zadania. Warunek jeden Profesjonalne stworzenie takiej komórki w zespole i zatrudnienie odpowiedniej kadry. Ja mam taki pogląd wyrobiony podczas przeprowadzania wielu kontroli w placówkach oświatowych , większych , mniejszych i niestety kulejace zarządzanie tą dziedziną przez poszczególnych kierowników jsfp. Urzędy w znaczącej większości jeśli nawet prowadzą w imieniu jednostek oświatowych duże inwestycje , to i tak sprowadza się to do lakonicznej działalności tzw. roboty spychalskiego . Ja zazdroszczę ci JADTRA , że masz w swoich zasobach taką jaednostkę jak Zespół Obsługi Szkół . Ja jeśli bym tak miał to bym wszelikimi sposobami dążył , żeby utwożyć tam profesjonalny pion ds. planowania, inwestycji i zamówień publicznych . Ale takie jest moje zdanie . Pozdrawiam

[terka]

„Ja mam taki pogląd wyrobiony podczas przeprowadzania wielu kontroli w placówkach oświatowych , większych , mniejszych i niestety kulejace zarządzanie tą dziedziną przez poszczególnych kierowników jsfp. Urzędy w znaczącej większości jeśli nawet prowadzą w imieniu jednostek oświatowych duże inwestycje , to i tak sprowadza się to do lakonicznej działalności tzw. roboty spychalskiego . Ja zazdroszczę ci JADTRA , że masz w swoich zasobach taką jaednostkę jak Zespół Obsługi Szkół . Ja jeśli bym tak miał to bym wszelikimi sposobami dążył , żeby utwożyć tam profesjonalny pion ds. planowania, inwestycji i zamówień publicznych . „

123456, to co piszesz, cudne jest 😀
Nawet się rozmarzyłam… 😉
ale niewykonalne! W małych gminach (no, moja ma 90 mln budzetu, i pomimo tego jest mała), zdecydowanie dąży się do zminimalizowania kosztów obsługi szkół. Więc nie ma co liczyć na to, że zostaną tam zatrudnieni pracownicy do inwestycji. Zresztą tych inwestycji w szkołach nie ma aż tak wiele – u mnie jest sześć szkół, więc nie wiem, co by tacy specjaliści – zatrudnieni w ZEAS jedynie do ich obsługi – mieli tam przez cały rok do roboty.
Więc – w mojej ocenie – niech inwestycjami zajmują się pracownicy urzedu:smile:

[Autor]

Wpisy