kontrola w jednostkach podległych i nadzorowanych
Home › Forum › Wzajemna pomoc merytoryczna › Wzajemna pomoc merytoryczna › kontrola w jednostkach podległych i nadzorowanych
- This topic has 14 odpowiedzi, 7 odpowiedzi, and was last updated 18 years, 4 months temu by
adela.
-
AutorWpisy
-
14 września, 2006 o 10:05 am #2223
audytorz
UczestnikCzy ktoś mogłby wypowiedzieć się jak należy rozumieć zapis ustawy o finansach publicznych art. 127 ust. 2 i 3 ( dotyczy kontroli wykonywanej przez zarząd jst, przestrzegania przez podległe i nadzorowane jednostki przestrzegania realizacji procedur kontroli finansowej, gdzie kontrola ta obejmuje co najmniej 5% wydatków)
w kwesti terminu i częstotliwości może też sposobu przeprowadzania.
Pozdrawiam14 września, 2006 o 12:34 pm #2228adela
UczestnikObowiązek taki ciąży na kierowniku jednostki i kontrola przestrzegania przez podległe jednostki procedur kontroli finansowej obejmuje w każdym roku co najmniej 5% wydatków każdej jednostki. Nie dotyczy to działań audytu, bo audyt wykonywany jest na podstawie planu ustalonego po analizie ryzyka. Nie mniej jednak, gdy audytor wykonuje audyt finansowy, który dotyczy funkcjonowania podległych kierownikowi jednostek, to można to zaliczyć do tego zakresu obowiązków wykonanych w danym roku przez kierownika jednostki.
Pozdrawiam14 września, 2006 o 1:02 pm #2234audytorz
UczestnikDziękuję za zainteresowanie
Jednak nie dostałam odpowiedzi, gdyż chodzi mi o wskaznie terminu kiedy ma być przeprowadzona taka kontrola, czy po zakończeniu roku budzetowego czy też w danym roku, bo nie określa tego ustawa a interpretacja RIO i MF są rozbieżne.14 września, 2006 o 1:42 pm #2237dota
UczestnikKontrola winna byc prowadzona w każdym roku zgodnie z ust 3 art 127 uofp.
14 września, 2006 o 1:51 pm #2238dorotab
Uczestnikcześć. moja jednostka jest w chwili obecnej właśnie po kontroli RIO, która nie zakwestionowała terminu przeprowadzania kontroli 5% chociaż jest zbieżny z MF /w kwesti dokonywania kontroli po zakończeniu roku budżetowego/. Właściwe moim zdaniem jest tu sugerowanie się interpretacją MF, gdyż jest ona zdecydowanie bardziej władna do wydawania opinii niż RIO, a jak ministerstwo przyznało żaden przepis nie reguluje tej kwestii. pozdrawiam.
14 września, 2006 o 2:00 pm #2239audytorz
UczestnikTak też myślałam
14 września, 2006 o 6:35 pm #2242mareksp
UczestnikMoim zdaniem kontrola wydatków i przestrzegania procedur kontroli w jednostkach podległych moze następować zarówno w roku następnym jak i w trakcie realizacji bieżacego budżetu. Trudno jednakże zrobic to dobrze w I półroczu badanego roku, gdyż niewiele jest jeszcze wydatków pozapłacowych. Njlepszą próbą dla oceny funkcjonowania procedur kontroli jest drugie półrocze a zwłaszcza koniec roku. Wtedy finalizowana jest większość przetargów i różne rozpaczliwe zakupy aby wykonać budżet. Prowadząc kontrolę jednostki podległej w drugim pólroczu mozna więc jednocześnie wykonać obowiązek ustawy za dwa lata budżetowe. Jednak zaliczanie audytu w takiej jednostce do wykonania tego obowiązku wydaje się być nieporozumieniem i do tego pachnie obarczaniem audytu zadaniami w tym zakresie. Ponadto nalezy pamiętać, że audyt wykonuje się w komórce(ach) organizacyjnych jednostki na rzecz kierownika tej jednostki a nie kierownika jednostki nadrzędnej zatrudniającej audytora. Wiem też, że wiele osób ma inne zdanie na ten temat.
15 września, 2006 o 7:54 am #2245adela
UczestnikCześć. Termin wykonywania nie ma żadnego znaczenia. W każdym razie taka kontrola ma być w każdym roku. Tak jak wspominałem nie dotyczy to generalnie działań audytu, bo ma on inne zadania. W mojej jednostce kontrole wykonują rewidenci podlegli skarbnikowi. Ja się zajmuję audytami w organie. Jeżeli jest to audyt finansowy, to skarbnik kwalifikuje to do ogólnej statystyki 5% w każdej jednostce. Jeżeli mój plan nie przewiduje wystarczającego progu w organie, to na głowie skarbmika ciąży problem realizacji ustawowego wymogu kontroli.
Pozdrawiam15 września, 2006 o 11:00 am #2246sonl
UczestnikCzytam Wasze posty dotyczące kontroli instytucjonalnej i chciałam przedstawić kilka moich rozważań na ten temat.
Jak wszyscy wiemy, istnieje obowiązek ustawowy przeprowadzania takowych kontroli (5% wydatków jed. podległych). Jednak nie zgodzę się z kilkoma kwestiami, które tu zostały poruszane. A mianowicie, według zdrowych reguł to kierownik jednostki powinien być bezpośrednim przełożonym (tak jak w audycie) osoby, przeprowadzającej tzw. kontrole wewnętrzne (przede wszystkim 5% wydatków jednostek podległych). Argument – jednostki rozliczają się z budżetem organu nadrzędnego, natomiast kierownik jednostki nadrzędnej jest odpowiedzialny za przeprowadzanie tychże kontroli. Gdyby powiedzmy w skrócie kontroler był podległy skarbnikowi, wówczas mogłoby dochodzić do różnego rodzaju konfliktów na tym polu, a zadaniem kontroli jest przedstawienie faktycznych ustaleń, a nie narzucanych przez skarbnika, który to otrzymuje sprawozdania z podległych jednostek, który to b.często ma wpływ na przeksięgowania pomiędzy różnymi paragrafami. Inną kwestią, na którą zwróciłam uwagę jest stwierdzenie, że kontrole przeprowadzane sa jedynie dla kierownika jednostki podległej. Nie jest to prawdą, jest ona również cenną informacją dla kierownika jednostki nadrzędnej. Tym bardziej, że to kierownik jednostki nadrzędnej powinien wydać tzw. zalecenia pokontrolne kierownikowi jednostki podległej, oczywiście na podstawie otrzymanego protokołu. W praktyce wygląda to tak, iż pracownik przeprowadzający kontrolę sporządza zalecenia, a kierownik jednostki nadrzędnej podpisuje. Bądź też może to uczynić osoba przez niego upoważniona.
Wszystkie te kwestie zapewne może regulować regulamin kontroli wewnętrznych tzw. instytucjonalnej. Regulamin ten powinien być wprowadzony zarządzeniem kierownika jednostki. Należy w nim poruszyć takie kwestie jak: kto zleca przeprowadzenie kontroli, na podstawie czego, przebieg kontroli, liczbę sporządzonych protokołów (np. 3 egzemplarze dla kontrolującego, kontrolowanego i kierownika jed. nadrzędnej), sposób odwołania się kierownika jednostki kontrolowanej, kto powinien i w jakim terminie powiadomić o wdrożeniu zaleceń pokontrolnych, o prawach kontrolującycych i kontrolowanych itd.. Oczywiście protokół i zalecenia powinne być przekazane do osób, które prowadzą ewidencję kontroli wewnętrznych i zewnętrznych, gdzie zostanie nadany nr zgodny z obowiązującą klasyfikacją ( z tego co pamiętam są to kontrole oznaczone symbolem 0914). Jest tu zapewne wiele podobieństw pomiędzy kontrolą a audytem. Jednak nie ma nigdzie takich uwarunkowań, zasad i sposobów przeprowadzania kontroli jak dot. audytu, które są unormowane. Dlatego sądzę, że jest to otwarte pole do działania i na kształt takiej kontroli ma duży wpływ zarówno przeprowadzający kontrolę, jak i jego przełożony czyli kierownik jednostki nadrzędnej. Natomiast wprowadzenie regulaminu przeprowadzania kontroli instytucjonalnych, normuje ten obszar działania jednostki.
Co do terminu przeprowadzania jednostki, zgodzę się z przedmówcami nie ma określonego terminu przeprowadzania tychże kontroli i b.często są one przeprowadzane po zamknięciu poprzedniego roku budżetowego lub też w trakcie trwania danego, jednak istnieje ryzyko, jak ktoś już zauważył, że nie uchwyci się tych wydatków, które będą dokonywane później, zwłaszcza te pod koniec roku.W praktyce w większych miastach niestety nie jest możliwe przeprowadzenie 5% wydatków we wszystkich jednostkach, więc są robione częściowo, wówczas RIO nie moze zarzucić, że nie są przeprowadzane.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
15 września, 2006 o 6:36 pm #2258adela
UczestnikCześć
SONI, piszesz fajnie, że według zdrowych regół. Ale kwestia kontroli wewnętrznej nie jest tak ustalona jak wobecnie sprawa audytu, że istnieje ustawowy obowiązek odpowiedniego jego usytuowania. Nie ma problemu w dużych jednostkach, gdzie funkcjonują samodzielne komórki kontroli wewnętrznej. Ale w małych jednostkach sprawy te leżą w gestii skarbników, czego wcale nie uważam za złe, bo skarbnicy odpowiadają za budżet i muszą mieć baczenie na wszystko, nie tylko przez pryzmat otrzymywanych sprawozdań. Ale zgadzam się że dla pełnej niezależności i obiektywizmu, kontrola powinna, tak jak audyt podlegać „szefowi”. W praktyce masz rację, że kontrola 5% wydatków w każdej jednostce to trudne zadanie, które moim zdaniem wynika z tego, że jest to trochę sztuka dla sztuki. Ze znanych mi kilku samorządów wiem, że ratują się tym, iż zlecają na zewnątrz dla emerytowanych księgowych, czy byłych inspektorów RIO takie kontrole. Ale tak jak wspominałem, nie jest to problem audytora.
Pozdrawiam16 września, 2006 o 8:15 am #2264sonl
UczestnikWitaj adela,
w mojej jednostce jakiś czas temu zostało stworzone samodzielne stanowisko ds. kontroli wewnętrznych. Zaznaczam, że jest to naprawdę mała jednostka. Początkowo planowano, aby osoba przeprowadzająca kontrolę podlegała pod skarbnika, jednak kilka argumentów przekonało „szefów”, że nie jest to dobry pomysł. Nie ma uregulowań odnośnie kontroli, ale to również ma swoje plusy i minusy, pozostawia jakieś pole manewru – w myśl zasady jak sobie wywalczysz tak masz, gorzej gdy kierownik jednostki jest tylko szefem, odpornym na wszelkie sugestie. Sądzę, że kontroler również nie ma „łatwego życia” tak samo jak audytor – wszystko zależy od świadomości szefów jednostki.
Pozdrawiam serdecznie16 września, 2006 o 8:49 am #2267jarek
UczestnikWiem, że jeżeli w danym roku nie sprawdzi się 5% wydatków w każdej jednostce, to RIO wyda stosowne zalecenie – choćby na 40 jednostek tylko w jednej nie było przeprowadzonej kontroli – tak jest na pewno w Małopolsce. A co do procedur konrtoli instytucjonalnej to uważam, ze bezpieczniej dla kontrolera jest posiadanie procedur – zawsze można je napisać pod siebie i nikt nie powinien nic zarzucić – o ile kontroler je przestrzega. No i ostatnie uwaga to taka, że audytor nie może powiedzieć, że jego „pięcioprocentówki” nie interesują, gdyż ewentualny ich brak stanowi naruszenie prawa i ma wpływ na określenie poziomu ryzyka.
19 września, 2006 o 10:52 am #2296adela
UczestnikCześć.
Mówiąc o tym, że 5% kontrole nie obchodzą audytora, miałem na myśli, że nie są one wyznacznikiem budowania rocznych planów audytu. Zgadzam się z Tobą Jarek, że ma to wpływ na określenie poziomu ryzyka. Pozdrawiam20 września, 2006 o 10:58 am #2319audytorz
UczestnikZwracam się z pytaniem do aw zatrudnionych w jst, czy kierownik waszej jednostki wprowadził wytyczne co do ustalania procedur kontroli finansowej w jednostkach podległych aby powstające procedury stanowiły spójny system.
Pozdrawiam20 września, 2006 o 1:37 pm #2323adela
UczestnikCześć
W mojej jednostce coś takiego istnieje od dwóch lat. Uważam, że nastawienie w jednostkach, jak wyglądają sprawy różnych zasad, procedur i kontroli, które zwiazane są z finansami, zależą bardziej nie od świadomości kierownika (może nie mieć o tym wystarczającego pojęcia), co od świadomości skarbników, głównych księgowych, czy dyrektorów finansowych i ich siły przebicia.
Pozdrawiam -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.