piątek, 29 marca, 2024

Organizacja komórki kontroli i audytu – PROŚBA

Home Forum Sektory Samorządy Organizacja komórki kontroli i audytu – PROŚBA

Oglądasz 8 wpisów - 1 z 8 (wszystkich: 8)
  • Autor
    Wpisy
  • #17001
    s
    Uczestnik

    Drodzy audytorzy. Zmieniłem pracę (wcześniej pracowałem w powicie jako audytor), aktualnie pracuję w Urzędzie Miasta. Tworzona będzie komórkaorganizacyjna pn. Biuro Kontroli i audytu, której mam być kierownikiem. W urzędzie zatrudniony jest aktualnie audytor wewnętrzny na odrębnym stanowisku i samodzielne stanowisko do spraw kontroli. Teraz będą trzy osoby (w tym ja). Proszę o wszelkie podpowiedzi w zakresie organizacji, podziału zadań takiej komórki. Może ktoś pracuje lub kieruje taką komórką. Proszę o wszelką pomoc

    #17003
    Gosc – aw
    Uczestnik

    Mysle, ze mozesz podzielic sobie calosc zadn konmorki na :
    1. audyt – zadania dla audytu
    2. kontrola – kontrole (roznego rodzaju, a przede wszystkim wrzuc tam wszystko to co dostaniesz „do gaszenia pozarow” – czyli np. od prezydenta na szybko kontrole w jakims wydziale ze wzgledu na np. skargi)

    Zaplanuj – stworz plan – dzialania dla audytora (stricte zadania audytowe) oraz osobno dla kontrolera/rewidenta. Przypisz tyle zadan dla kazdego z nich ile beda w stanie wykonac (z rozsadkiem).
    Siebie przypisz do kazdego z rodzajow zadan (i audyty i kontrole) jako koordynatora/kierownika. Wazne abys w kazdym bra udzial – czyli jezeli rownoczesnie bedzie np. audyt zamowien publicznych oraz kontrola np. wydzialu komunikacji (bo ktos sie skarzy, ze np. „po znajmosci” wydawane sa rejestracje z „ladnymi” numerami) to bierz udzial i tu i tu – przynajmniej przepytuj swoich ludzi co planuja zrobic i jak. A nastepnie od czasu do czasu bierz udzial w tych dzialaniach.

    Mysle, ze dzieki temu zapewnisz obiektywny audyt i spelnisz „zachcianki” na szybkie kontrole.

    #17004
    kaka73
    Uczestnik

    Ja jestem kierownikiem takiej komórki.
    Rozwiązałam to w ten sposób, że audyt prowadzony jest w urzędzie, natomiast kontrola prowadzona jest w naszych jednostkach organizacyjnych.
    Ja robię i kontrolę i audyt. Takie rozwiązanie wydaje mi się najbardziej optymalne.

    #17005
    kikcloud
    Uczestnik

    No cóż. Takie rozwiązanie to wdeług mnie błąd.:!: Mieszanie kontroli z audytem niczemu dobremu nie służy, ale się przyjęlo u nas i trudno 🙁 Równie złym rozwiązaniem jest kierowanie taką komórką przez audytora wewnętrznego, który jednocześnie wykonuje audyty ❗

    #17008
    mama0454
    Uczestnik

    Dla mnie wielkim błędem jest już utworzenie czegoś takiego jak Biuro Kontroli i Audytu w jednym. Przecież audyt to zupełnie coś innego niż kontrola.
    Optymalnym rozwiązaniem jest stworzenie całkowicie osobnego stanowiska ds. audytu i także osobno komórki kontroli wewnętrznej. Nigdy razem.

    #17009
    alice
    Uczestnik

    Uważam identycznie jak mama0454 !

    #17011
    s
    Uczestnik

    Dzięuję za odzew.
    Zdaję sobie sprawę z tego, że nie powinno się łączyć kontroli i audytu. U nas ma to wyglądać w ten sposób, że audytor nadal byłby niezależny w swojej pracy. Nadal bezpośrednio podlegałby kierownikowi jednostki. Natomiast moja rola mialaby polegać niejako na koordynacji i pewnym nadzorze nad realizacją zadań zarówno przez audytora jak i inspektora ds. kontroli. Rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu … daje pewne kompetencje koordynatorowi komórki audyu. Przychodząc do pracy założenie było takie, że wspomogę komórkę kontroli wewnętrznej (pracowałem kilka lat w takiej komórce w innym urzędzie) oraz będę związany z audytem (nie chcę tracić kontaktu z tym zawodem). Wiem że jest to trochę zawiłe ale generalnie chodzi o to aby stoworzyć komórkę która będzie zajmowała sięzarówno kontrolą jak i audytem, ale w kartach stanowiskowych poszczególne osoby będą mialy wskazane czym się zajmuja i nie będzie powiązania kontroli i audytu. Takie prawa będą przysługiwały mi jako kierownikowi (koordynatorowi) takiej komórki.

    #17023
    tamara
    Uczestnik

    Pełnienie roli koordynatora i nadzorującego kontorle u mnie polegało na tym , że miałam stałe upoważneinie do tych czynności i ze wszystkimi wnioskami końcowymi ja chodziłam do szefa. Musiałam wiec znać bardzo dobrze temat kontroli i wszystko co zrobili moi podwładni kontrolerzy, umieć wytłumaczyć. Poza tym przeprowadzałam jednocześnie sama audyty wewn. To bardzo ciężka i odpowiedzialna praca, bo zawsze jest ryzyko, ze czegoś sie nie zauważy w dokumentach sporządzonycjh przez kontrolujących . Chyba, że u Ciebie inspektor będzie sam przedstawiał kierownictwu swoje wnioski. Jednocześnie ciekawa praca, bo poznaje sie więcej obszarów rocznie niż w przypadku wykonywania samodzielnych audytów. Pracowaliśmy na oddzielnych planach kontroli i audytu w.

Oglądasz 8 wpisów - 1 z 8 (wszystkich: 8)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.