Witam Panie Jarku oraz Koleżanki i Kolegów Audytorów,
Jest mi przykro czytać o sobie taką opinię, tym bardziej, że nie miałam przyjemności poznać Pana Jarka osobiście (może i dobrze bo nie lubię plotkarzy). Pan Jarek pewnie z uwagi na złe doświadczenie z dawnym pracodawcą, próbował zasięgnąć informacji nie zastanawiając się, że zrobi mi tym wielką przykrość. Trudno stało się. W naszym zawodzie pewnie wiele osób styka się z opinią, że jestesmy źli, sczególnie gdy wydajemy zalecenia poaudytowe lub chcemy usprawnić jakiś system.
Pozdrawiam wszystkich życzliwych Audytorów.