czwartek, 18 kwietnia, 2024

Propozycje dot. rozporz. i współpracy z Departamentem KF

Home Forum Sektory Samorządy Propozycje dot. rozporz. i współpracy z Departamentem KF

Oglądasz 15 wpisów - 16 z 30 (wszystkich: 31)
  • Autor
    Wpisy
  • #11406
    mama0454
    Uczestnik

    Audyt nie jest kontrolą, więc na razie nic w BIPie nie musimy zamieszczać, ale projekt nowej ustawy o fp już takie zamieszczanie przewiduje.

    #11407
    gapa
    Uczestnik

    Wydaje mi się iż „duch” cytowanej przeze mnie ustawy rozumiał pojęcie kontroli szeroko – jako wszelkie działania zmierzające do wydania opinii. Zresztą dalej w definicji dokumentu urzędowego precyzuje, że „…2. Dokumentem urzędowym w rozumieniu ustawy jest treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwalona i podpisana w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, w ramach jego kompetencji, skierowana do innego podmiotu lub złożona do akt sprawy. „
    Sprawozdanie jest niewątpliwie podpisane przez audytora.
    Wielokrotnie słyszałem hasło „Audyt nie jest kontrolą” – chętnie bym zobaczył formalny dowód rozłączności tych pojęć oparty o prawomocne ich definicje.

    #11409
    meg
    Uczestnik

    Witam!
    To może ja przytoczę pewne definicje.
    Audytorzy wewnętrzni są pracownikami wewnątrz jednostki, którzy wykonują funkcje zapewniajacą i doradczą dla kierownika jednostki. Funkcja ta dalece wychodzi poza kontrolę pojmowana jako wykrywanie uchybień w działalności. Adresaci sprawozdań z audytu są jasno określeni.
    Natomiast wg art 115 par. 13 k.k. charakter dokumentu urzędowegi ma dokument pochodzący od funkcjonariusza publicznego tj. osoby upowaznionej do władczego działania. takiego upoważnienia nie posiada na pewno audytor wewnętrzny, pełniący funkcje pomocniczą dla kierownika jednostki. I choć opinie audytu są z założenia obiektywne i niezależne, to trudno twierdzić, że mają jakikolwiek władczy charakter
    ( a taki mają na pewno wystąpienia NIK, czy innych instytucji kontrolnych). Z komentarzy do ustawy o dostepie do informacji publicznej wynika ponadto, że utrwalone oświadczenie woli lub wiedzy osoby nie będacej funkcjonariuszem publicznym nie będzie posiadać charakteru urzędowego. Takiego kwalifikowanego charakteru nie posiadają w szczególności dokumenty wydane przez osoby pełniące funkcje eksperckie lub udzielajce niewiążących prawnie opinii czy analiz.

    Pozdrawiam

    #11411
    mareksp
    Uczestnik

    W pełni zgadzam się z meg. Aby mówić o powinności publikacji sprawozdań z audytu na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej audytor musiałby byc uznany za funkcjonariusza publicznego w rozumieniu kodesu karnego. A raczej nie jest. Niestety ustawa o finansach będzie tu przepisem szczególnym jeśli wprost nakazywać będzie publikację sprawozdań w BIP. Trzeba będzie pisać krótkie i oszczędne w ocenach sprawozdania często odsyłając do dokumentacji roboczej zadania audytowego.

    #11412
    jadtra
    Uczestnik

    Cześć
    W nowym projekcie do ustawy o fin.pub w art. 222 ust.1 sprawozdanie z audytu wewnęrznego jest informacją publiczną (podali podstawę prawną) .
    Myślę, że to przejdzie 😀 .

    Czy to dobrze? czy źle? – zależy od tematu audytu i zaściankowoci j.s.f.p.

    #11413
    meg
    Uczestnik

    [QUOTE BY= MarekSP] W pełni zgadzam się z meg. Aby mówić o powinności publikacji sprawozdań z audytu na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej audytor musiałby byc uznany za funkcjonariusza publicznego w rozumieniu kodesu karnego. A raczej nie jest. Niestety ustawa o finansach będzie tu przepisem szczególnym jeśli wprost nakazywać będzie publikację sprawozdań w BIP. Trzeba będzie pisać krótkie i oszczędne w ocenach sprawozdania często odsyłając do dokumentacji roboczej zadania audytowego.[/QUOTE]

    POPIERAM!
    A jak mówi art. 222 ust.2 projektu ustawu o.f.p. informacji publicznej nie stanowią dokumenty wytworzone przez audytora w trakcie przeprowadzania audytu wew.

    Pozdrawiam

    #11417
    gapa
    Uczestnik

    Do Meg (i nie tylko)
    To może i ja przytoczę KK”
    § 13. Funkcjonariuszem publicznym jest:

    4) osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe …”

    Czy to znaczy, że audytor pełni „wyłącznie czynności usługowe”?

    #11421
    mareksp
    Uczestnik

    Myślę, że zapewne znalazłoby się wielu audytorów mających podstawy do twierdzenia, że „pełnią wyłącznie funkcję usługową” 😀 . Jednak tam, gdzie niezależność audytu jest zachowana, w świetle definicji funkcjonaiusza publicznego zacytowanej przez Gapę, chyba jednak nimi jestesmy. Za to nadal można się „zaczepić” o definicję dokumentu urzędowego i podmiot przeprowadzający kontrolę. Jak wskazała Meg dokumenty wytworzone przez audytora nie pochodzą od osoby uprawnionej do władczego działania (i nie są wiążące, nie maja charakteru decyzji podejmowanej w jakiejś sprawie). Z kolei audytor jako „podmiot przeprawadzający kontrolę” też mi tu nie pasuje, bo audytor jest pracownikiem jesdnostki. Podstawowe relacje audytora z kierownikiem jednostki to pracownik – pracodawca. Audytor pracuje na rzecz kierownika a nie aby poprawił jakość zarządzania i systemy kontroli. Nie zbiera dowodów nieprawidłowości dla ich ujawnienia na forum zewnętrznym. Podmiot przeprowadzający kontrolę, to moim zdaniem uprawniona jednostka zewnętrzna (np. RIO, PIP, NIK, sanepid itp.). Także nawet kontroler wewnetrzny chyba nie będzie takim podmiotem (nie spotkałem jeszcze w BIP-ie protokołów z kontroli wewnętrznej).
    Tak czy siak, cała dyskusja staje się bezprzedmiotowa w sytuacji obowiązku ustawowego, który będzie wynikał z uofp.

    #11422
    gapa
    Uczestnik

    Zgadzam się, że bezprzedmiotowa jest dyskusja na temat stanu np. po wejściu uofp w kształcie zgodnym z projektem – sprawozdanie z audytu musi być opublikowane i koniec.
    Natomiast wydaje mi się, że jest sens dyskutowania, jeśli założy się, że istnieje jakiś proces wyznaczany przez kolejne zmiany w ustawodawstwie dotyczącym bezpośrednio lub pośrednio audytu (a przecież takie zmiany obserwowaliśmy w niedalekiej przeszłości). Załóżmy więc, że:
    1. Proces taki będzie kontynuowany (tzn. zmiany będą zachodziły)
    2. Proces będzie ukierunkowany (tzn. ktoś lub coś będzie nim próbowało kierować realizując jakieś cele)
    3. Istnieje możliwość pewnego wpływu audytorów na kierunek i tempo tego procesu.

    Wobec powyższego i w kontekście stałej troski o należne miejsce audytu i pozycję audytorów w JSFP, przytomnie jest moim skromnym zdaniem, zadanie następujących pytań:

    1. Jak uzasadniać ustawowe (większe niż w standardowe) zabezpieczenia przed zwolnieniem z pracy audytora oraz starania o dalsze wzmocnienie roli audytu i jednocześnie bronić tezy, że pracuje on tylko na rzecz kierownika ( a nie przede wszystkim na rzecz JSFP)?
    2. Jak pogodzić śmiało stawianą tezę, że „opinie audytu są z założenia obiektywne i niezależne” z koncepcją manipulacji w postaci „pisania krótkich i oszczędnych w ocenach sprawozdań często odsyłając do dokumentacji roboczej …”? Czy to warto?
    3. Czy proponowany w nowej uofp obowiązek publikowania sprawozdań z audytów zwiększa rolę i pozycję audytu i audytora wewnętrznego w JSFP czy jest tylko źródłem zagrożeń?
    4. Jakie jest prawdopodobieństwo, że w toku procesu zmian w ustawie o dostępie do informacji publicznej, po słowie „kontroli” pojawi się „i audytów”, albo audytor wewnętrzny zostanie umieszczony (w taki czy inny sposób) na liście funkcjonariuszy publicznych?

    #11427
    meg
    Uczestnik

    A ja mam pytanie – czy Gapa jest audytorem wewnetrznym?

    #11436
    mareksp
    Uczestnik

    Na początek małe sprostowanie „oczywistej omyłki pisarskiej” z mojego wczorajszego postu odnośnie celu pracy audytora tj. działań na rzecz kierownika jednostki. Oczywiście chodzi o usprawnienia systemów zarządzania i kontroli dla skutecznej realizacji zadań. Zwrot „a nie ” w środku zdania pozostał po niedokończonej modyfikacji zdania.
    W kwestiach merytorycznych, to jako oczywiste należy założyć, że kierownik jednostki ma za cel jak najlepsze wykonywanie zadań publicznych nałożonych na jednostkę. Inaczej z góry przesądzalibyśmy, że kierownik jednostki jest karierowiczem dbającym tylko o własny stołek a właściwe działanie jednostki go nie interesuje. Dlatego mówiąc o pracy na rzecz kierownika mam na myśli pracę na rzecz poprawienia działania jednostki. Skoro jednak audytor swoje sprawozdanie może przedstawić jedynie kierownikowi, to przy braku uprawnień władczych co do wdrożenia zaleceń mozna powiedzieć, że audytor pracuje na rzecz kierownika.
    W kwestii obiektywizmu i manipulacji.
    Przy istniejącej praktyce funkcjonowania jednoosobowych komórek audytu (czasem też na część etatu) trudno mówić o obiektywiźmie w rozumienia Standardów audytu, nawet pomimo dobrych chęci audytora.
    Nie do końca obiektywna wydaje mi się tu ocena zaszufladkowania mojej propozycji pisania „krótkich i oszczędnych w ocenach sprawozdań z częstym odsyłaniem do dokumentacji roboczej” do manipulacji informacją. Przede wszystkim dobrą praktyką jest pisanie krótkich i zwięzłych sprawozdań. Czasem jednak dodając w sprawozdaniu jakieś szczegóły ustaleń staram się wzmocnić argumenty za wprowadzeniem zaleceń audytu. Natomiast taka sytuacja przy publikowaniu sprawozdań w BIP mogłaby skutkować nieodpowiedzialnym nią szafowaniem przez media, głównie lokalne. Nie muszę chyba dodawać, że opinie prasy raczej niewiele miałyby wspólnego z obiektywizmem. Podobnie dotyczy to formułowania ocen funkcjonowania badanego obszaru. Lepiej byłoby przekazać je dobitniej ustnie na naradzie zamykającej. Celem audytu jest wniesienie wartości dodanej, głównie poprzez wdrożenie rekomendacji a nie oceny same w sobie.
    Podsumowując publikacja sprawozdań w BIP-ie na pewno nie pomoże funkcji audytu wewnętrznego. Czym innym jest przekazywanie sprawozdań uprawnionym podmiotom poza kierownikiem jednostki a zupełnie czym innym ogólnie dostępna ich publikacja w necie. Już obecnie można spotkać się w mediach z manipulacją wynikami audytów bądź to z powodu niezrozumienia ich treści bądź umyślnie. Zwłaszcza, że ilość „oszołomów” w kraju zdaje się wzrastać.
    Pozdrawiam i wracam do pisania swojego subiektywnego sprawozdania z audytu w nieocenzurowanej wersji.

    #11440
    aid
    Uczestnik

    [QUOTE BY= mama0454]

    #11442
    mama0454
    Uczestnik

    Podtrzymuję swoją poprzednią wypowiedź, że publikowanie sprawozdań z poszczególnych zadań audytowych jest ZŁYM pomysłem.
    Chciałbym jedynie dodać, że obowiązek publikowania sprawozdań będzie pożywką dla każdej lokalnej opozycji, która w treści takiej publikacji będzie szukała dziury w całym. Poza tym mimowolnie także my, audytorzy, staniemy się stroną w takim sporze, który nie będzie nosił w sobie cech merytorycznych, ale jedynie polityczne (albo wręcz populistyczne).
    Mam nadzieję, że MF rozważy tą sprawę i wykreśli kontrowersyjny zapis z tekstu projektu ustawy.

    #11443
    scypion
    Uczestnik

    Odchodząc od wszelkich rozważań powyżej przedstawionych.. co z poufnością informacji?
    Który z pracowników jednostki zaufa audytorowi wewnętrzemu, wiedząc, że jego opinie mogą zostać przedstawione na forum publicznym?
    Jaki kierownik komórki audytowanej czy kierownik jednostki nie będzie wywierał nacisków by w sprawozdaniu wszystko lśniło i błyszczało?
    Jesteśmy audytem WEWNĘTRZNYM a nie zewnętrzną instytucją oceniającą jednostkę. Nasza działąlnośc wspiera kierownika jednostki w której pracujemy a nie zewnętrzne instytucje nas nadzorujące, które zapewnie szeroko będą korzystały z zamieszczonych sprawozdań.
    Pamietajmy o KPA. Jeśli znajde nieprawidłowości i będę chciał rzetelnie sporządzić sprawozdanie i zamieszcze je na BIP to pismo a za nim odpowiednie oragny mogą zacząć dobeirać się do jednostki gdzie pracuję. A nie o to w audycie wewnętrznym chodzi… chyba, że Polska wypracowuje włąsne wzorce i cel audytu wewnętrznego.

    #11444
    mama0454
    Uczestnik

    Zdecydowanie popieram Scypiona.
    To kolejne argumenty PRZECIW publikacji sprawozdań.

Oglądasz 15 wpisów - 16 z 30 (wszystkich: 31)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.