szkolenie kontrola zarządcza

[jolkag1]

Witam,
poszukuję ciekawego szkolenia dotyczącego kontroli zarządczej. Czy może Ktoś z Was uczestniczył już w jakimś szkoleniu i mógłby je polecić. Spotkałam się z ofertą szkoleń, w których wykładowcą jest Dyrektor AW z MF i zastanawiam się czy warto? Bo czy można wyczerpać temat kontroli zarządczej w ciągu 3 godzin? W mojej opinii nie. Jeżeli macie juz jakieś doświadczenia w temacie podzielcie się nimi proszę
Jola

[wojak]

Moim zdaniem 3 godziny, to bardzo dużo – o 2 za dużo… Wykładowcy i organizatorowi musi się opłacać.
Ja przekazuję wiedzę darmo:
Kontrola zarządcza, to nic innego, jak kontrola wewnętrzna rozumiana w aspekcie zarządzania i budżetu zadaniowego.

Ach! Słońce świeci i ptaki śpiewają… 😀

[adejk]

byłam na takim szkoleniu. NIE WARTO!!! Zgadzam się w 100% z Wojakiem.

Pozdr słonecznie 😎

[ryszard]

Witam,szkolenie z kontroli zarządczej w ukladzie 3 godzin jest nieporozumieniem .Bylem na szkoleniu w stolicy prawie trzydniowym i tylko przez szacunek do autorytetów nie napisze coś brzydkiego.Było niezle i w ogole to super ,raczej nie na temat.Ale spotakłem się z kolegami i była wartosc dodana.Radzić nie radzę kogo i co wybrac,chociaż z info jakie mam do przyjaciól ,niezle ponoć radzi sobie Handicap..
ale nie dam racjonalnego zapewnienia..
pozdr
r.

[kules]

Też byłem na szkoleniu prowadzonym przez dyrektora, co prawda trwało ono nie trzy, ale z pięć godzin. Co mi dało? Usłyszałem potwierdzenie moich osobistych przemyśleń na temat kontroli zarządczej i tego wszystkiego. Więc jeśli twoje przemyślenia są równie trafne i czytasz przepisy nowe to niczego nowego nie usłyszysz. Ale jeśli ktoś czuje się zagubiony, albo potrzebuje potwierdzenia z zewnątrz to efekt jakiś z takich szkoleń wyniesie. Ja osobiście wolę słuchać o praktyce, a nie o teorii i przepisach. Ale ciesze się że byłem na szkoleniu, bo oprócz potwierdzenia spotkałem znajomych i mogłem podyskutować z nimi o ewentualnych wspólnych działaniach.

[xyz]

Kules,
i to chyba jest najważniejsze – możliwość przedyskutowania wśród „swoich”. Mogą się zdarzyć różne spojrzenia na dany temat, ale to nam tylko pomaga, rozszerza pole widzenia.
Szkolenia czysto teoretyczne nie wnoszą niemal nic (w końcu ustawę czy rozporządzenia każdy sam może sobie przeczytać).

Ryszard,
być może (nie byłem, nie wiem więc na 100%) szkolenia organizowane przez HandiKap są dobre (miałem przyjemność być na szkoleniu prowadzonym przez Marcina S.), ale kontrola zarządcza prezentowana przez pracownika MF na pewno ma się nijak do samorządu.
Tak na marginesie – mam nadzieję, że od czasu wydania sławnej książki z odpowiedziami do egzaminu ministerialnego na audytora wewnętrznego HandiKap podniósł poziom 😉 Książka była zapełniona błędami merytorycznymi.

[ryszard]

Wypowiadalem sie na temat kontroli zarzadczej .Natomiast w temacie audyt funduszy unijnych byle trzy razy i Marcin Sz jest dla mnie guru.Mam zaszczyt pracowac z NIM w pewnych projektach szkoleniowych i polecam szkolenia Marcina.
Co do ksiazki ,xyz masz 100% racji.. ale kiedy to bylo?
pozdr
r.

[wojak]

Dla zainteresowanych podaję adres ciekawych materiałów:
http://www.oskko.edu.pl/konferencjaoskko2010/materialy.html

Jest tam plik dotyczący kontroli zarządczej w szkołach i placówkach oświatowych, ale można go potraktować uniwersalnie.

„W marcu, jak w garncu” – zachmurzyło się i śnieżek prószył … teraz sypie 😥

[adela]

Zajęcia prowadzone przez pracowników ministerstwa, czy agencji rządowych napewno niewiele dadzą samorządom. Chociaż na szkolenia przyjeżdżają też osoby, które nie zaznajomiły się nawet dobrze z ustawą o finansach publicznych, nie mówiąc o innych przepisach, to dla nich wszystko jest czarną magią. Szkolenia Hacap prowadzą też osoby, które są z samorządów i u siebie mają już do czynienia z prowadzonymi budżetami zadaniowymi. Byłem na 2 dniowym szkoleniu w sprawie kontroli zarządczej i mam jak najbardziej pozytywne odczucia.

[kikcloud]

Może zacznę tak. Kontrola zarządcza, czy to w fabryce gumy do majtek, czy wielkiej korporacji lub też samorządzie, czy rządówce pozostaje wciąż tą samą kontrolą zarządczą i to jest fakt obiektywny. Jest ona po prostu elementem zarządzania, a to jest znane na świecie już od bardzo wielu pokoleń. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że macie wrażenie, że już gdzieś to słyszeliście. I dobrze, bo to oznacza, że „zarządczą” macie w genach 😀

[pietryka]

Warto również skorzystać z „Suprema Lex”z Krakowa. Najbliższe w Zakopanem 21 -24 marca 2010 r. Zależy gdzie mieszkasz. Nie są drogie. Wykładowcami są właśnie: dyrektor AW z MF i Ludzie z RIO ale oni często mylą audyt z kontrolą.

[Autor]

Wpisy