No cóż… Ciekawa jestem tej interpretacji RIO, mam nadzieję, że podzielisz się z nami jej treścią.
Nie mam pojęcia, co może zawierać. Kiedyś (no, już trzy lata temu) zajmowałam się audytem wynagrodzeń w samorządowej instytucji kultury, gdzie stanowiska były niezgodne z określonymi w cytowanym rozporządzeniu. Nie miałam z tym problemu – też uważałam, że powinny być zgodne, bo jak inaczej można sprawdzić, czy wynagrodzenia nie są np. zawyżone?
Czytałam gdzieś, że istnieją opinie, że skoro instytucje kultury prowadzą samodzielną gospodarkę finansową, to narzucanie im „wędzidła” w postaci ustalonych rozporządzeniem wysokości wynagrodzeń jest zbędne i ogranicza ich samodzielność.
Ja się z tym nie zgadzam, ponieważ lwia część środków, jakimi dysponują instytucje kultury (a w samorządzie to jest najczęściej blisko 100%) pochodzi z budzetu jst.
Pozdrawiam i trzymam kciuki