wtorek, 23 kwietnia, 2024

zmiana w ustawie

Home Forum Sektory Samorządy zmiana w ustawie

Oglądasz 15 wpisów - 1 z 15 (wszystkich: 91)
  • Autor
    Wpisy
  • #14955
    anetka
    Uczestnik

    nie wiem czy już słyszeliście ale nasze kochane MF chce zaproponować zmiany w ustawie dotyczące audytu
    chodzi o to że chcą wprowadzić do ustawy zapis, że audytorem wewnętrznym będzie mogła zostać osoba , która ma co najmniej dwu letnie doświadczenie w audycie i podyplomówkę w tym zakresie
    to się teraz dopiero namnoży audytorów z wiedzą że ho, ho
    a o zarobkach żeby się poprawiły to już można będzie tylko pomarzyć skoro będzie AW od wyboru do koloru 😀
    i po co te wszyskie egzamny CIA CGAP i inne skoro wystarczy tylko podypl………….. ??????????
    co wy na to

    #14958
    szymonek123
    Uczestnik

    Anetka… poczekajmy na projekt zmian…. Ja słyszałem o tym, że taka osoba będzie musiała w ciągu 2 lat uzyskać odpowiedni certyfikat uprawniający do zawodu audytora. Coś na wzór standardów IIA, które mówią, że audytorem może być każda osoba która dąży do podnoszenia swoich kwalifikacji poprzez uzyskanie cert. CIA, CGAP itp.
    Już dziś możesz pisać do Ministerstwa Finansów ze swoimi wątpliwościami czy propozycjam innych ulepszeń w zakresie audytu.

    A tak przy okazji… praktyka czyni mistrzem!

    #14961
    anetka
    Uczestnik

    🙄

    #14965
    scypion
    Uczestnik

    Wiecie… praktyka czyni mistrza we wszystkim – nawet w wrzucaniu piachu szuflą na dwadzieścia metrów do betoniarki.

    Tylko w jaki sposób poprzez studia podyplomowe (kilkanaście zjazdów w weekendy oraz napisanie ok 30 stronicowej pracy na koniec) i po dwóch latach doświadczenia w audycie (przez audyt rozumiemy audyt zewnętrzny czyli kontrolę) ktoś może stwierdzić – jestem profesjonalnym audytorem wewnętrznym. Przecież jego wiedzy z zakresu audytu wewnętrznego nikt nie weryfikował!

    DLa mnie niestety to jest jeden z kolejnych nietrafionych pomysłów MF, podobnie jak wdrożenie owych cudownych amerykańskich certyfikatów…

    Egzamin państwowy – czemu nie przywrócą komisji i ponownie nie przesiewają ludzi chcących być audytorami wewnętrznymi? Koszty niewielkie, dużo materiału do przygotowania się – co procentuje potem w pracy audytora. Czemu nie wrócić do dobrego, sprawdzonego rozwiązania??

    #14966
    anetka
    Uczestnik

    właśnie , zgadzam się z przedmówcą
    jeżeli już doszli do wniosku że komisja MF nie jest potrzebna to ok – skoro jest nas już tylu że wystaczy robić kolejne nabory
    ale żeby po podyplomówce ??? która wiadomo jaką wnosi wartość dodaną – to już chyba lekka przesada
    z prestiżowego zawodu AW zrobi się po prostu zwykłym osiągalnym dla każdego bez względu na jego wiedzę i predyspozycje
    a co do certyfikatów amerykańskich – to czemu nie, ja uważam że to też jest jakiś sposób na pogłębianie swojej wiedzy
    😀

    #14967
    scypion
    Uczestnik

    Dzięki anetka.

    Wiadomo, ze na podyplomowych studiach uczelnie zarabiają – a jak nagle pojawi się masa chętnych na studia podyplomowe na audytora wewnętrznego – zrobi się wysyp takich kierunków, z jaką konsekwencją dla jakości – nie musze mówić.

    Certyfikaty amerykańskie – ciekawa sprawa dla pogłębiania wiedzy, lecz jak już wspomniałem – nieprzydatna w realiach audytu wewnętrznego jednostek sektora finansów publicznych w Polsce.

    Co do planów MF – czyli umowny prestiż naszego zawodu (ostro nadszarpnięty przepychankami listopad-grudzień 2006) i generalnie nie wspierany przez MF – sięgnie nikogo innego jak młodszego referenta zajmującego się mówieniem, że wszystko jest w porządku. Nie dziękuję.

    Pytanie, które mnie zastanawia – jakie są szczegóły owego planu i co za tym stoi? Jakie są rpzesłąnki i uzasadnienie do takowego planu?
    Z chęcią usłyszałbym co powie pan Daniluk, który obecnie w MF zajmuej się audytem wewnętrznym.

    #14972
    szymonek123
    Uczestnik

    Scypion wszystko się zgadza, ale ostatnio usłyszałem na szkoleniu z ust w.w Pana z MF, że powołanie kimisji i przywrócenie egzaminu jest zbyt kosztowne….

    Proponuję pisać na adres MF.

    Praktyka w sypaniu piachem…. nie przekonasz mnie, że praktyka nie czyni mistrzem!
    Znam filozofa, który jest audytorem i do tego jest świetny w próbkowaniu :smile:.

    #14976
    scypion
    Uczestnik

    Praktyka w sypaniu piachem – po 5 latach robienia tego będziesz wrzucał łopatę piachu nie chybiając ani jednym ziarnkiem. O to chodzi.

    A co to teorii i praktyki… sam wiesz pewnie jak to jest.

    Co do kosztowności powrotu komisji.
    Kiedyś pewna bardzo mądra pani profesor powiedziałą mi świetne słowa: „Jakość nie kosztuje. Dopiero jej brak prawdziwie kosztuje w przyszłości.”

    To odnosi się także do audytu wewnętrznego.

    Dziwi mnie jeszcze coś innego – wszystkie prestiżowe zawody mają swoje samorządy zawodowe, certyfikaty. A my pełnimy mniej prestiżowe funkcje w jednostkach gdzie pracujemy? Zapewnianie kierownika jednostki o tym, że dany opszar jest prawidłowo zarządzany i mechanizmy kontroli są adekwatne to taka łatwa rzecz? W niecały rok podyplomowych studió się tego nauczy? I troche praktyki w jakże licznych zespołach/biurach kontroli i audytu wewnętrznego czynić będzie z kontrolera – audytora wewnętrznego? Metodologia i cel przecież się różnią. ALe MF chyba tego nie zauważa.

    Pozdrawiam

    #14981
    anetka
    Uczestnik

    ja jestem takiego zdania, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi – więc powoływanie komisji po raz kolejny to chyba nie najlepszy pomysł
    skoro już został wprowadzony CGAP to niech tak już zostanie – w końcu z tego co się orientuję to do tego egzaminu przystępują osoby, które już wcześniej z audytem lub kontrolą miały do czynienia – więc jest OK – te zagraniczne certyfikaty działają troszkę jak straszaki na żółtodziobów
    ale jak wprowadzą podyplomówki to się AW posypią i zasieją, staż jakiś sobie wyrobią i już
    a co do jakości AW to chyba guzik to obchodzi MF skoro idą w tym kierunku
    😀

    #14993
    anetka
    Uczestnik

    hop

    #15002
    Anonim
    Nieaktywny

    Witam
    Moim zdaniem, pomysł MF jest jednak godny rozważenia, zwłaszcza jeżeli chodzi o wymóg posiadania odpowiedniego doświadczenia – z tym że powinno to być z 5 lat, a nie 2.
    Z tym egzaminem na audytora to chyba też nie należy przesadzać – jednemu się uda, drugiemu nie – liczy się też trochę szczęścia. To jest troszkę tak jak z egzamienem na prawko – sam egzamin niczego jeszcze nie potwierdza – w każdym razie napewno nie umiejętności (w każdym razie nie wszystkich 🙂 ), które nabywa się i szlifuje póżniej w praktyce. Bo cóż to za kierowca dopiero po zdanym egzaminie…..Tak samo, moim zdaniem jest z audytem, osoba doświadczona w pracy w audycie może być równie dobrym audytorem, co ktoś po podypolomówce i z certyfikatem.
    Ale to tylko mój punkt widzenia 🙂
    Pozdr

    #15004
    scypion
    Uczestnik

    Dla osoby z doswiadczeniem i wiedzą zdanie egzaminu MF czy też CGAP nie powinno być większym problemem.

    5 lat doświadczenia w audycie = doświadczenie w kontroli. Jeszcze trudniej porzucić dawne nawyki i zamiast audytu prowadzi się kontrole.

    Uprawnienia po podyplomóce – w takim razie czemu nie można być radcą prawnym czy też adwokatem po podyplomóce i studiach i 2 letnim doświadczeniu?
    Czemu nie można być doradcą podatkowym lub biegłym rewidentem na takich samych warunkach? W końcu sie każdy na początku uczy swego zawodu. To nie argument – tym bardziej nie rozumiem planó MF.

    #15005
    mama0454
    Uczestnik

    Moje zdanie na temat tych zmian jest jednoznaczne :
    MF miało i ma audytorów głęboko w d…..

    #15006
    meg
    Uczestnik

    [QUOTE BY= Scypion] Dla osoby z doswiadczeniem i wiedzą zdanie egzaminu MF czy też CGAP nie powinno być większym problemem.

    5 lat doświadczenia w audycie = doświadczenie w kontroli. Jeszcze trudniej porzucić dawne nawyki i zamiast audytu prowadzi się kontrole.

    Uprawnienia po podyplomóce – w takim razie czemu nie można być radcą prawnym czy też adwokatem po podyplomóce i studiach i 2 letnim doświadczeniu?
    Czemu nie można być doradcą podatkowym lub biegłym rewidentem na takich samych warunkach? W końcu sie każdy na początku uczy swego zawodu. To nie argument – tym bardziej nie rozumiem planó MF.[/QUOTE]

    Lepiej bym tego nie ujęła 😀 Nic dodać nic ująć ❗

    #15007
    scypion
    Uczestnik

    Dzięki Meg – ale takie są fakty.

    Obserwujac ewolucję audytu wewnętrznego w Polsce po 2005 roku – równią pochyłą leci prestiż, znaczenie i celowość naszego zawodu – na pysk.

    Pamietajmy – mamy doradzać i zapewniać keirownika o poprawności działania KAŻDEGO aspektu naszej jednostki. 2 lata i podyplomóka maja przygotować do tego?

    Bądźmy szczerzy – podyplomówka to formalność. Trochę zajeć – w formie wykładów, potem praca sklejona z kilku ksiażek i wycinków z Internetu… bez żartów. Papier wszystko przyjmie. Ale co z zachowaniem standardu Profesjonalizmu?
    Jak pracodawca przyjmujac do pracy osobę na stanowisko audytora wewnetrznego możę mieć pewność, że ta podyplomówka i dwa lata doswiadczenia przy kontroli – to osoba, która faktycznie będzie w stanie mu pomóc w zarządzaniu potężną nieraz firmą o budżecie kilkudziesięcio/kilkuset milionowym?

    NIe wydaje mi się.

    Nie wiem do czego dąży MF jeśli chodzi o audyt wewnętrzny. Po prostu nie wiem co chce przez takie regulacje osiągnąć. Większą liczbę audytorów wewnętrznych? Zabieg z grudniem 2006 pokazał nieskuteczność takich zabiegów.

Oglądasz 15 wpisów - 1 z 15 (wszystkich: 91)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.