czwartek, 28 marca, 2024

zmiana w ustawie

Home Forum Sektory Samorządy zmiana w ustawie

Oglądasz 15 wpisów - 46 z 60 (wszystkich: 91)
  • Autor
    Wpisy
  • #15053
    jola
    Uczestnik

    uważam, że nasze opinie w tej sprawie powinny płynąć do MF p. Daniluka – niektórzy już napisali

    #15054
    scypion
    Uczestnik

    MF nie przeprowadza konsultacji w tejże sprawie. Sami podejmują zapewnie decyzję obiektywną i niezależną, wolną od lobbowania i słuszną merytorycznie.

    Tak samo trafną i prawdziwą jak uzasadnienia do proponowanych zmian z okresu listopad – grudzień 2006.

    #15055
    pawels
    Uczestnik

    Super dorwać sie do władzy. Człowiek dostaje małpiego rozumu i mysli że najlepiej się zna na temacie. No i jeszcze paru „doradzaczy” i prawo gotowe. Żenujący jest sposób kształtowania systemu audytu wewnętrznego w sfp w Polsce. Szkoda że takie mało mało dobre informację przed weekendem. Chyba należy się wyłączyć na sobotę i niedzielę i nie myśleć o mało interesującej przyszłości.
    Pozdrawiam

    #15056
    scypion
    Uczestnik

    Spokojnie, juz sporo audytorów wewnętrznych widząc realia zmieniło zawód wykonywany lub pracodawcę. Teraz wprowadzą zmiany jakie chcą – profesjonalni audytorzy zrobią certyfikaty i pójdą pracować do sektora prywatnego. W administracji pańśtwowej zostaną Tani „podyplomowi audytorzy wewnętrzni”.
    O profesjonaliźmie i efektywności studiów podyplomowych już kilka osób wypowiedziało swoje zdanie.

    Pozdrawiam pomysłodawców i osoby realizujące tenże jakże oszczędny i zapewniajacy hordy „wykwalifikowanych” zgodnie z nowymi przepisami audytoró wewnętrznych dla „spragnionego” ich sektora finansów publicznych.

    Pójdźmy za ciosem i wnieśmy inicjatywę – aby zniesiono wszelkie egzaminy w Polsce, zastąpiono je 2 letnią praktyką i roczkiem uczęszczania na studia podyplomowe.
    Potem poczekajmy pare lat i oglądajmy efekty.

    #15057
    lucy
    Uczestnik

    [QUOTE BY= Scypion] Spokojnie, juz sporo audytorów wewnętrznych widząc realia zmieniło zawód wykonywany lub pracodawcę. Teraz wprowadzą zmiany jakie chcą – profesjonalni audytorzy zrobią certyfikaty i pójdą pracować do sektora prywatnego. W administracji pańśtwowej zostaną Tani „podyplomowi audytorzy wewnętrzni”.
    O profesjonaliźmie i efektywności studiów podyplomowych już kilka osób wypowiedziało swoje zdanie.

    Pozdrawiam pomysłodawców i osoby realizujące tenże jakże oszczędny i zapewniajacy hordy „wykwalifikowanych” zgodnie z nowymi przepisami audytoró wewnętrznych dla „spragnionego” ich sektora finansów publicznych.

    Pójdźmy za ciosem i wnieśmy inicjatywę – aby zniesiono wszelkie egzaminy w Polsce, zastąpiono je 2 letnią praktyką i roczkiem uczęszczania na studia podyplomowe.
    Potem poczekajmy pare lat i oglądajmy efekty.[/QUOTE]

    I pewnie masz rację – po prostu postawiono kreskę na jsfp – niech żyje sektor prywatny! – tylko czasami jak panu dyrektorowi prywatnej firmy przyjdzie coś załatwić w urzędzie- uczelni, policji i gdzie tam jeszcze chcecie – którego kierownik jest zapewniany przez audytorzynę bez uprawnień, że wszystko funkcjonuje prawidłowo….
    Szczerze mówiąc , nie interesuje mnie przejście do sektora prywatnego – już to przerabiałam ale nad planem „B” trzeba się zastanowić,

    #15064
    groszek
    Uczestnik

    Czy pisane przez Was wiadomości o zmianie ustawie o finansach publicznych są pewne. Szukałam tych zmian na
    stronie internetowej MF i sejmu i nie znalazłam. Może to tylko plotka. macie racje, że prestiż tego zawodu na pewno poleci, ale patrząc na to co dzieje się w audycie od 2004 roku to mam wrażenie, że ministrostwo robi to specjalnie, bo brakuje audytorów i po drugie mam wrażenie, że decydenci doszli do wniosku, że za dużo nam płacą wiec musza coś zrobić, aby byliśmy tańsi. Widać to również w wartościowaniu stanowisk pracy, gdzie audytorzy bardzo stracili dużo do stanowisk kierowniczych. Jeżeli jesteś kierownikiem nawet dwu osobowej komórki to będziesz miał więcej punktów w wartościowaniu.
    Tak wiec nie ma się, co dziwić tylko trzeba robić swoje i nadal pracować lub zmienić zawód. to by było na tyle i mam nadzieje, że może jednak ktoś zatrzymać ten niekorzystny dla nas obrót sprawy, ponieważ nasze środowisko jak widać jest za słabe, by coś tu wskórać.
    Pozdrawiam wszystkich

    #15065
    scypion
    Uczestnik

    Groszek – wspomniałem wcześniej o kosztach braku jakości. To samo odnosi się do administracji. Przykład:
    Można zatrudnić dwóch niekompetentnych urzędników lub jednego kopetentnego i zapłacić mu tyle ile dwóm w/w niekompetentnycm. Co wybierasz?
    Wybór w tej sytuacji jest określony przez decydenta – dwóch niekompetentnych ale lojalnych lub też powiazanych więzami pokrewieństwa/znajomości urzędników, czy też jeden profesjonalista – najcześciej z innego miejsca pracy, niezależny?
    Idea taniego urzędnika to kpina. I zachęta do uległosci i korupcji takowego.

    #15066
    mrox
    Uczestnik

    Info na temat „Audytor po studiach podyplomowych” w gazecie prawnej lub http://www.pikw.pl/?sh=show_msg&msg=755

    #15067
    scypion
    Uczestnik

    MroX – dzięki za namiar wrzucę treść aby nikt nie miał wątpliwości o czym mowa.

    Audytor po studiach podyplomowych

    Wywiad Gazety Prawnej z wiceministrem finansów Dariuszem Danilukiem,

    Audytorami wewnętrznymi będą mogły być osoby posiadające dwuletnie doświadczenie w audycie i studia Podyplomowe z tego zakresu – taką zmianę zaproponuje resort finansów.

    Projektowane zmiany w ustawie o finansach publicznych zakładają modyfikacje przepisów dotyczących audytu wewnętrznego. Jak poinformował Gazetę Prawną wiceminister finansów Dariusz Daniluk, przygotowywane zmiany w tym zakresie oprócz zachowania możliwości wykonywania zawodu audytora przez osoby, które w latach 2003-2006 zdały egzamin państwowy, zakładają także rozszerzenie kręgu osób uprawnionych do wykonywania audytu o osoby posiadające dwuletnie doświadczenie w audycie, które ukończyły studia podyplomowe z tego zakresu.

    – Oczywiście ta propozycja, w ramach konsultowania projektu całej ustawy, będzie jeszcze omawiane. Jesteśmy otwarci na wymianę argumentów – podkreśla nasz rozmówca.

    Dodaje również, że projekt ustawy o finansach publicznych nie zakłada przywrócenia egzaminów na audytorów wewnętrznych. Zagadnienie to podlegało analizom w Ministerstwie Finansów. Niedobór audytorów w jednostkach sektora publicznego (ponad 300 tzw. wakatów) nie jest tylko wynikiem braku osób posiadających niezbędne uprawnienia – niektóre jednostki nie wyodrębniły przecież w swoich strukturach etatów audytorskich (91 jednostek).

    Według Dariusza Daniluka istnieje problem z wynagradzaniem audytorów w sektorze publicznym, gdyż w wielu przypadkach ich pensje w porównaniu z sektorem prywatnym są niższe. Mając na uwadze naturalną fluktuację kadr (mówimy o grupie ponad 1,3 tys. pracujących audytorów wewnętrznych), pojawia się zjawisko odpływu wykwalifikowanych i doświadczonych osób z sektora publicznego.

    – Powrót do egzaminu resortowego, jeśli nastąpi w przyszłości, czego nie chcę definitywnie wykluczać, wymaga gruntownego przygotowania i powinien być dostosowany do nowych zadań, jakie zamierzamy postawić przed audytorami – podkreśla wiceminister finansów. Wyjaśnia również, że priorytetem jest ustabilizowanie systemu audytu wewnętrznego i ukształtowanie systemu kontroli zarządczej oraz precyzyjne zdefiniowanie potrzeb, a dopiero potem analiza celowości i efektywności resortowego egzaminu – gdyby miał być przywrócony.

    Agnieszka Pokojska

    I jeszcze dwa grosze ode mnie. Artykuł ten znajduje się w Gazecie prawnej z 9 czerwca 2008 roku, strona B3, tuż przy marginesie – wąska kolumna na całą stronę.

    #15069
    agaan
    Uczestnik

    Witam Wszystkich,
    moim zdaniem to nie zapis w Ustawie będzie świadczył o jakości audytu. Jest to dziedzina, w której przede wszystkim liczy się wiedza i praktyka oraz wartość dodana. Jeżeli dana jednostka czy firma prywatna docenia funkcję audytu to zatrudniając audytora nie będzie zwracała uwagi tylko na wymagania minimalne. Przede wszystkim musimy zadbać o własne kwalifikacje, wiedzę i umiejętności – bo to jest prawdziwy klucz do sukcesu. Jeżeli Wasz szef nie docenia tego co robicie jako audytorzy to może warto przemyśleć czy to co robicie jest na najwyższym poziomie? Czy staracie się pomóc Jednostce czy zeszliście do roli kata? Jeżeli nie macie sobie nic do zarzucenia to może warto przemyśleć zmianę pracodawcy? Na te pytania musicie sobie sami odpowiedzieć.
    Może zamiast narzekać na prawdopodobne zapisy w Ustawie warto zadbać o własny profesjonalizm i tym przekonać swojego pracodawcę do utrzymania stanowiska audytora??
    Pozdrawiam i życzę nie tylko przyjaznych zapisów ustawowych 🙂
    Agaan

    PS.
    Odnośnie zapisów obowiązującej Ustawy: przeczytajcie dokładnie wymagania ceryfikacyjne dla poszczególnych uprawnień – przekonacie się, że obecnie można zostać audytorem nie posiadając ani jednego dnia praktyki w tym zawodzie 😈

    #15072
    meg
    Uczestnik

    Witam

    Wracając do wątku studiów podyplomowch , które niepodważalnie obniżą rangę zawodu i ułatwią dostęp ludzi z wiedzą ogólną i szkolną ( a tego byśmy napewno nie chcieli) może wskażmy Ministrowi konktretne argumenty lub działania przeciw takim zapisom w ustawie. Jest to narazie propozycja, która mniejmy nadzieję zostanie zmieniona, dzieki naszym argumentom, o które Minister sam prosił. To forum też czyta wiele osób, wieć piszmy argumenty. Milczeniem nic nie załatwimy.Myślę, ze Stowarzyszenia też włączą się w ocenę takiego stanu rzeczy jakie zapowiada projekt ustawy

    Pozdrawiam

    #15074
    scypion
    Uczestnik

    Agaan.

    Podstawowym założeniem jest to, że dana jednostka sektora finansów publicznych musi doceniać funkcję audytu wewnętrznego.

    Dwa – mówisz o zapisie w ustawie. Czy według Ciebie, jeśli w ustawie znajdzie sie zapis o tym, że jedynym wymogiem by być audytorem wewnętrznym jest posiadanie obywatelstwa polskiego lub państwa unii europejskiej to będzie w porządku? Bo tak naprawdę zgodnie z Twą wizją liczy się doświadczenie i praktyka? A gdzie minimalny poziom wymagań dla osób zaczynających karierę jako audytor wewnetrzny? Gdzie wymogi co ma sobą reprezentować?

    Mówisz o dbaniu o swoje kwalifikacje, wiedzę i umiejętności – przecież każdy praktykujący audytor wewnętrzny to ciągle robi. Jak możesz jednakże zapewnić o wiedzy osoby, która ma dwa doświadczenia w audycie (podkreślam że nie ma tam nic o audyciie wewnetrznym, lecz audycie czyli kontroli. Oraz kontroli nie w sektorze publicznym – czyli nawet kontroler jakości obuwia gumofilcowego to także audytor) oraz podyplomówka z zakresu audytu wewnętrznego – o jakości takowej już w tym temacie się wypowiadały się osoby, które w takowych studiach uczestniczyły.

    Wypowiedzi o zmianie pracodawcy czy zarzucaniu sobie czegokolwiek – nie odnoszą się do tematu o jakim dyskutujemy. Nie wnoszą konstruktywnej opini do propozycji przedstawionej przez MF w zakresie dostępu do zawodu.

    I znamy ustawę – praktyka nie jest wymagana, tylko który pracodawca przyjmie CI do pracy audytora wewnętrznego bez doświadczenia lub potrzebnejj wiedzy/umiejętnosci – które weryfikuje w postępowaniu rekrutacyjnym?

    Pozdrawiam.

    #15081
    iwonaprokop
    Uczestnik

    Witam wszystkich!
    Powiedz mi Scypionie jak zdobyć etat, albo chociaż jego część w małej miejscowości, gdzie są dwa urzędy zobowiązane wg. ustawy i rozporządzenia do prowadzenia audytu? Jak pokonać wymóg dwuletniego doświadczenia, jeżeli mając ogólnie 18 lat stażu, wcześniej nie mogłeś być audytorem w jsfp bo nie miałeś wymaganego stażu w administracji? Łatwiej mi było skonczyć studia magisterskie administracyjne, ukończyć studia podyplomowe w zakresie audytu i kontroli (które może rzeczywiście nie były w pełni profesjonalne, ale dały mi całkiem niezłe podstawy do ogarnięcia tematu audytu) i zdać egzamin MF niż dostać pracę w tym zawodzie. Powiedz mi proszę gdzie i jak zdobyć to doświadczenie i profesjonalizm, gdy w promieniu 50 km nie ma żadnej jednostki w której zatrudnionych byłoby co najmniej 2 audytorów? a w pozostałych ogłoszeniach rekrutacyjnych jest wymóg doświadczenia w pracy w audycie? Trudno to zrozumieć, jeżeli mieszka się w dużej metropolii, gdzie jest wiele instytucji, gdzie przekopuje się miliony złotych i euro, a przedsiebiorcy są na tyle inteligentni, że doskonale rozumieją rolę audytu w ich przedsiebiorstwach. Na peryferiach tego naszego kochanego kraju nawet po wprowadzeniu dyskutowanych zmian, nieczęsto zostanie audytorem ktoś nowy „tylko” po podyplomówce, chyba że będzie to „ktoś” dla kogo znajdzie się etat w ramach „innych osób zatrudnionych w komórce audytu”. Ja na razie jestem szczęśliwa, że w końcu mi się udało i że mogę zdobywać doświadczenie, a w przyszłości może i CIA. Pozdrawiam 😉
    Ps. A tak w ogóle ta podyplomówka nie była taka zła, zależy kto i co chciał z niej wynieść. Ja twierdzę, że egzamin, za pierwszym razem, zdałam właśnie dzięki niej.

    #15083
    ryszard
    Uczestnik

    W pełni podzielam pogląd Meg w sprawie wyrażnej,jasnej i rzeczowej opinii istniejacych ( nie mylę się -4 )Stowarzyszeń ,których członkami są przede wszystkim audytorzy wewnętrzni.Nie przeszkadza w zupelnosci,jesli koleżanki i koledzy swoje uwagi,opinie oraz konkretne propozycje skierują do samego Vice Ministra,badz do zaprzyjaznionych organizacji aw.Istnieje bowiem obowiazek prawny uzyskania opinii Stowarzyszeń.W całoksztalcie zagadnienia nie sądzę ,zebysmy sie posługiwali przykładami zarówno pozytywnymi czy negatywnymi co do samego zagadnienia jakości studiów podyplomowych.Od kilku dni pozwoliłem sobie na taki mały test:zapytałem dosc znaczne grono( ponad 200 osób) czy znaja przypadek,że ktoś nie ukończył Studiów Podyplomowych??? jak narazie nie mam takiego przykladu.No cóż ,dopóki piłka w grze ? to każdy wynik jest możliwy.Dla mnie istotą sprawy,jest przede wszystkim możliwośc stworzona przez Vice ministra
    zglaszania swoich propozycji i argumentów do samego Vice Ministra jak i DKKFiAW.Taką zapowiedz
    słyszało ostatnio ponad 140 osób,żywotnie zainteresowanych audytem wewnętrznym..
    pozdrawiam wszystkich,
    Ryszard

    #15084
    agaan
    Uczestnik

    Scypionie,
    tak- założenie, że Jednostka musi doceniać audytora jest podstawą wszystkiego. W przeciwnym wypadku audytor jest tylko kolejną osobą na liście płac. Jeżeli jest ambitny i chce coś zrobić, to jego praca przypomina „kopanie się z koniem”. Czy to ma jakikolwiek sens? Moim zdaniem: absolutnie nie, bo szkoda własnego zdrowia i pieniędzy publicznych. W tym przypadku audytor zamiast tworzyć wartość dodaną dla Jednostki jest tylko zbędnym kosztem, wymaganym przez ustawę. W tym wszystkim trzeba pamiętać, że to Dyrekcja ponosi odpowiedzialność za zarządzanie Jednostką i jeżeli Dyrekcja nie docenia audytora to sama ponosi ryzyko z tego tytułu.
    Absolutnie nie chodzi mi o to, że w Ustawie nie powinno być zapisów co do wymogów minimalnych, których spełnienie jest niezbędne do zatrudnienia na stanowisku audytora. Raczej chodziło mi o zwrócenie uwagi, że zgodnie z obowiązującymi przepisami istnieje możliwość uzyskania uprawnień audytora nawet BEZ JEDNEGO DNIA PRAKTYKI W ZAWODZIE (nawet jeżeli jako „zawód” przyjmiemy jakikolwiek rodzaj audytu lub kontroli), po zdaniu egzaminów, które tylko w niewielkim zakresie odnoszą się do naszych codziennych zadań.
    Ostatnio miałam przyjemność rozmawiać z Dyrekcją pewnej JST. Bardzo budujące jest to, że na dzień naszego spotkania zatrudniali dwóch audytorów i szukali trzeciego. Nie chodzi im więc o spełnienie wymogów ustawy, ale o dobro jednostki. Można z tego wyciągnąć wniosek, że audytorzy w ostatnich latach musieli zbudować bardzo pozytywny wizerunek audytu i stworzyć na tyle mocną swoją pozycję, że nawet w przypadku niekorzystnych zapisów w Ustawie nie muszą się martwić o swoja przyszłość. Druga skrajność: rozmawiałam z przedstawicielem innej JST, który prosił o wskazówkę jak znaleźć audytora na 1/20 etatu… Chyba nikt nie ma wątpliwości po co tej jednostce audytor…
    Podsumowując: póki co nie wypowiadam się na temat treści zmian do Ustawy. Do dnia przedstawienia konkretnego projektu trudno mówić o jego zapisach. Przecieki i wstępne informacje mogą jeszcze ulec licznym i poważnym zmianom. Wolę poczekać na konkretny dokument, do którego treści będzie można się wprost odnieść i zaproponować zmiany. Z tego co mi wiadomo, zarówno SGI jak i IIA zamierzają uczestniczyć w nadawaniu ostatecznego kształtu ustawie. Powinniśmy się wszyscy włączyć w dyskusję co do zapisów ustawy, bo to jest nasza przyszłość zawodowa, ale przede wszystkim powinniśmy zadbać o możliwie najlepszy wizerunek audytu w oczach Dyrekcji poszczególnych jednostek, bo żadna ustawa nie jest w stanie zmusić do odrobiny szacunku…

Oglądasz 15 wpisów - 46 z 60 (wszystkich: 91)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.