[pawels]

Czy jest możliwość wyciszenia tego konfliktu? Wydaje mi się, że nie służy on niczemu dobremu.
PZDR

[pawels]

cena brutto
(koszt) obsługi rachunków miesięcznie – 0,01 zł; taką stawkę uzyskano w przetargu w gminie z budżetem kilkusetmilionowym. Brano jeszcze pod uwagę oprocentowanie lokat o/n i avista. Co do kosztu pojedynczego przelewu nie mam pojęcia.

[pawels]

Ale chyba cały budżet nie będzie wartością zamówienia? 😀 Do kalkulacji bierze się koszt obsługi.

[pawels]

art. 268 ustawy o finansach publicznych.

[pawels]

Również składam najszczersze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz nowego 2010 roku.

[pawels]

Jeżeli zamknięta to nie wydaje obiadów, patrz brak sprzedaży brak vat.
A tak na poważnie to stołówka zamknięta oznacza, że sprzedaje ona obiady dla zamkniętego – ograniczonego grona osób. Kolokwialnie oznacza to, że nikt z ulicy nie może przyjść do takiej stołówki i kupić obiad lub obiady. Taki był warunek zwolnienia z vat stołówek szkolnych. Jak jest teraz nie wiem ponieważ zajmowałem sie tym tematem jakieś parę lat temu.

[pawels]

Terka najlepiej złapać 1/2 w Złocieńcu i 1/2 w Drawsku Pomorskim to jedynie „rzut beretem”. 😆
Mam nadziej, że się nie obrażasz o tę spiskową teorię dziejów. Nie miałem najmniejszej chęci aby Cię urazić.

[pawels]

Oczywiście wierzę Ci, że tam dzwoniłaś. Rozbieżność w „zeznaniach” może wynikać z faktu, że rozmawiałem z pracownikami kadr a nie sekretarzami bo są na szkoleniu (w obydwu gminach znaczy lepsza impreza) aż do piątku. Najprawdopobniej moja rozmówczyni z gminy x (nie wiem do której dzwoniłaś) nie miała na ten temat wiedzy.
A co do odrzucania ofert z naszymi egzaminami bądź innymi uprawnieniami to wybacz ale pachnie mi spiskową teorią dziejów.
Już kiedyś o tym pisałem. W 2008 roku dzwoniła do mnie sekretarz z pewnej gminy z propozycją zatrudnienia u nich na 1/5 lub 1/4 etatu (miałem sobie wybrać). Sprawa doszła do tego etapu, że potargowałem się nawet o wysokość zatrudnienia. Ostateczna suma na jaką się zgodziła to 2200 brutto za 1/4 etatu. Ja się nie zdecydowałem (nie miałem chęci uczestniczyć w takiej fikcji).
Jakoś trudno mnie przekonać, że na rynku jest wielu audytorów z uprawnieniami, którzy nie mają pracy w zawodzie.
Są biegli rewidenci co prowadzą swoje biura ale oni się na tym nie znają. Są również inspektorzy kontroli skarbowej – pracują w UKS za ładne pieniądze bądź prowadzą biura podatkowe. A oni to już na 300% nie wiedzą co to takiego aw. Znam jednego osobiście to mój brat. Był nawet bardzo zdumiony jak go uświadomiłem do czego ma uprawnienia 😆

[pawels]

A niech tam poświęciłem się. Zadzwoniłem do Złocieńca i do Drawska Pomorskiego. Oczywiście moje przypuszczenia były w 100% trafne. Nawet za przeproszeniem pies z kulawą nogą nie pytał o te konkursy nie mówiąc już o złożonych dokumentach. Obydwie oferty na cały etat. Może być mniej – kwestia uzgodnień.
Pozdrawiam

[pawels]

[QUOTE BY= terka]
Tak, tylko że nie do końca te ogłoszenia są w porzadku – wyrzucili z nich (pewnie niechcący) osoby z egzaminem MF.
Może są w okolicy osoby z egzaminem, ale ich nie chcą, bo uważają, że nie spelniają kryteriów?

[/QUOTE]
Oj Terka chyba sama w to nie wierzysz, że oni odrzucają oferty osób z egzaminem MF. Tam się nikt nie zgłasza. Biegli nie są zainteresowani tą pracą dlatego, że:
1. jest za mało płatna;
2. nie znają się na temacie i się tego boją.
A jeżeli ktoś ma chęć pośmiać się z procedury zatrudniania audytora to polecam lekturę ogłoszeń na stronie bip urzędu miejskiego w Trzciance (wielkopolska). 1 X ogłosili konkurs na aw, wpłynęła jedna oferta, podali komunikat, że spełnia ona kryteria obowiązkowe, przeprowadzili jakąś rozmowę kwalilifikacyjną, wybrali tę osobę – stosowny komunikat, zatrudnili i zorientowali się, że jednak nie spełnia kryteriów obowiązkowych (nie posiada żadnych uprawnień nawet egzaminu MF) no i klops . Podali ogłoszenie, że jednak nie spełnia i ogłosili konkurs na rewidenta do kontroli wewnętrznej. Obowiązek audytu mają chyba od początku bo przekraczali już dawny próg 35.000.000 pln ale oczywiście nigdy takowego nie zatrudnili aż do teraz. Zatrudnią tę osobę jako rewidenta a audytora i tak będą potrzebować. Może ktoś złoży ofertę tak aby wprowadzić lekkie zamieszanie w ich szeregach?

[pawels]

Czyli jednak umowa o pracę? 1/4 brzmi już ok ale… Popatrz ile jest już ogłoszeń o zatrudnienie aw bez odzewu. W Złocieńcu piąte, Drawsku Pomorskim chyba czwarte i nic. Może ktoś się znajdzie chętny na 1/4 bo będzie miał jeszcze 3 inne na 1/4 i tak naskłada 1 ale zauważ, że tak „uciułane” 3500 pln nie powala na kolana.
Według mnie jeżeli będziecie chcieli nawiązać umowę z jakimś biurem to nie macie szans uzyskać takiej ceny. Pamiętaj o tym, że takie biuro jest na 100% vatowcem. Dalej jeżeli podpiszenie taką umowę z biegłym rewidentem to są raczej małe szanse na to, że będzie on w stanie zjawiać się u was regularnie co tydzień powiedzmy na 1 dzień.

[pawels]

Za około 800 zł brutto miesięcznie to wydaje mi się że znajdziecie kogoś do koszenia trawy. Chyba tak źle na rynku nie jest aby ktoś się po coś takiego schylił. Wiem, wiem, że chodzi tu o jakąś część etatu (jeżeli przy zleceniu można to tak nazywać). Za taką kasę to nie znajdziecie nawet kogoś na 1/5 czytaj 1 dzień w tygodniu. Prowadziłem kiedyś rozmowy właśnie na 1/5 etatu i proponowali mi około 2000 zł brutto miesięcznie. Czy to dużo niech każdy sobie odpowie. Ja musiałbym zredukować obecne zatrudnienie – nie wiem co na to szef. Niepewność dość duża.
No ale te 10.000 za rok to mnie rozbiło.
PS a może ta kwota zawiera jeszcze vat? 😯

[pawels]

No a z czym problem? Jeżeli poniżej 14.000 euro to po za ustawą prawo zamówień publicznych a jeżeli powyżej to w jakimś trybie. Ile planujecie na to przeznaczyć to podstawowe pytanie.

[pawels]

W szpitalu powiatowym gdzie mieszkam od początku gdy wszedł w życie obowiązek prowadzenia audytu, na stronie internetowej „wisiało” ogłoszenie o pracę dla audytora. Jak przypuszczam nigdy audytora nie zatrudniono ponieważ nikt się nie zgłosił lub ofrowano warunki, których nikogo nie satysfakcjonowały. Od jakiegoś czasu tj. około 3 miesięcy oferta pracy zniknęła. Zapewne zauważyli zmianę w przepisach i nie mają chęci zatrudnić audytora.
Ostatnio krążą pomysły o przekształceniu szpitala w spółkę. Prace są zaawansowane jak nic tego dopną. A w takim przypadku o audycie już można zapomnieć.
Nie chcę pisać jak stary malkontent ale czarno widzę aw w szpitalach. W kraju jest tendencja do zadłużania się szpitali nawet tych, które dzielnie się temu opierały. Zapewne jest to spowodowane wzrostem kosztów wynagrodzeń lekarzy jak również kryzysu czy też spowolnienia gospodarczego – mniejsze wpływy ze składki zdrowotnej niż planowano.
Pozdrawiam

[pawels]

W moim urzędzie kurier ma wyznaczony limit który musi doręczyć miesięcznie. Za większą liczbę doręczeń ma premię. Godziny pracy? Zawsze rano są w urzędzie i odbierają pocztę, następnie wychodzą w teren. Często widzę wieczorem jak chodzą po mieście i doręczają przesyłki… Są zainteresowani okresloną liczbą doręczeń.
Policzcie ile doręczeń według cennika poczty równa się wszystkim kosztom jego uposażenia dla urzędu. Tak otrzymacie jego limit doręczeń reszta to motywacja do wydajniejszej pracy i zysk dla urzędu.

[Autor]

Wpisy