pietryka
Odpowiedź forum utworzona
-
AutorWpisy
-
pietrykaUczestnik
Brawo! 😆 Przykład i porównanie bardzo trafne. 😀
pietrykaUczestnik😆 😆 😆
pietrykaUczestnikTerka – mimo Twojej ogromnej wiedzy i doświadczenia, nie zgadzam się ani z Toba ani ze sław/em?/. Pracowałem w kontroli podatkowej, finansowej, dewizowej, ale i organizacyjnej – nie mylić z organizacją polityczną – w jednostkach budżetowych, spólkach prawa handlowego, społdzielniach ale i przedsiębiorstwach państwowych i ZAWSZE ich celem było znalezienie nieprawidłowości. Za znalezienie nieprawidłowości były nawet specjalne nagrody.
W audycie wewnętrznym pracuję od 2004 r. i uważam, że nie należy łączyć audytu z kontrolą. Na wszystkich szkoleniach protestuję i głośno wyrażam swoje niezadowolenie z porównań, że i to i to jest „w gruncie rzeczy kontrolą” 😉
To jest uproszczenie, które co jakiś czas na tym forum się pojawia.
Ma rację kikcloud, że już nie chce mu się tego wyjaśniać. Ja jednak w dwóch krótkich zdaniach jeszcze raz dam swoje stanowisko:
– kontrola polega na szukaniu nieprawidłowości,
– audyt wewnętrzny polega na szukaniu potwierdzenia, że system działa prawidłowo.
Zarówno jedno i drugie jest „tylko” elementem zarządzania, ale „kierowanie” jest nim również.
Audyt wewnętrzny dysponuje potężną bronią – niezależnością /jak to jest realizowane w praktyce to inny problem/ ale nie chcę być kontrolerem /nawet najmądrzejszym/ uzależnionym od życzeń szefów, sekretarzy, skarbników itp. 😉
W moim przypadku kontrola jest osobno /kilka osób/ a audyt osobno i nie wyobrażam sobie, żeby były razem 😆
Zwróćcie uwagę szanowni audytorzy / na co zwrócił uwagę kikcloud/ – naszymi poczynaniami „rządzi” ustawa i rozporządzenie, a wszelkie powstające wewnętrzne regulaminy, zarządzenia, postanowienia „muszą być” zgodne z ustawą, natomiast wszelkiej maści kontrole są obecnie oparte z reguły o regulaminy wewnętrzne. System tych kontroli może być tak różny jak różni są szefowie lub służby, które im takie regulaminy przygotowują. 😆pietrykaUczestnikJasne!!! 😆 Co do krzykaczy miejskich – to zawód nie zniknie a staje się widoczny przed każdymi wyborami /ale nie tylko/ 😉
pietrykaUczestnikKołodzieja zastąpił wulkanizator, o kaletniku i szewcu wspomniał Scypion /”swojego kaletnika” sam utrzyma, a o szewca zadba moja znajoma/, garncarza nikt nie zastąpi, chyba że ceramik artystyczny. Największy problem z audytorem wewnętrznym – ale „z powodzeniem” „zastępują” ich leśne ludki, na emeryturze tzw. biegli rewidenci. Nie bardzo wyobrażam sobie ich w armii, ale… 😉
A prawo Scypion mógłbyś przypomnieć /podać jego treść/ bo chyba nie byłem na tej lekcji. 😳pietrykaUczestnikTo i inne pytania przez Ciebie stawiane były przedmiotem dyskusji na forum pawia i to niedawno. Musisz więc po prostu poszukać sobie te tematy. Jest to też jedna z przyczyn dlaczego nikt Ci nie odpowiada. Poza tym prawie wszystkie odpowiedzi znajdziesz na stronach ministerstwa finansów, stronki metodyka, najczęściej zadawane pytania czy ocena, itp. Ocenę zewnętrzną „wałkowaliśmy” na tych stronach od kilku miesięcy 😉
PozdrawiampietrykaUczestnikkikcloud – przekonałeś mnie. Bardzo mi się to słowo podoba „nieoceniony”. 😆
22 czerwca, 2012 o 9:17 am W odpowiedzi na: Kto podpisuje plan audytu w Starostwie Powiatowym? #21998pietrykaUczestnikI to jest najprawdziwsza prawda.Mama0454 jesteś w temacie 😉
Obojętnie co chciałby pisać RIOwiec musiałby oprzeć się na „jakimś” przepisie a tego niestety nie ma dla RIOwców. Ja tam ich szanuję i się klaniam, ale jak coś chcą to przestrzegam, że nie będą tego mogli wykorzystać. 😆
Po głębokim zastanowieniu odpuszczają albo proszą o krótką informację na piśmie.pietrykaUczestnikKK nie znam. Jak dotychczas wystarczało mi 10 przykazań. 😉 a jak zapomniałem to nikt nie widział /nie doniósł?/
A dodam dla ciekawości, że takie było pytanie jak się przygotowywałem do egzaminu na audytora.
A ostatni widziałem, że jeden z samorządów anulował wzór powiadomienia prokuratury, który był załącznikiem do regulaminu kontroli. 😆pietrykaUczestnikNo, to ciekawa hybryda. Czy masz podział na określone dni np. poniedziałek i środa audytor a wtorek i czwartek kontrola, czy miesiącami /parzyste i nieparzyste/?
W taki sposób pojmowanie audytu wewnętrznego przez naszych szefów prowadzi do utraty niezależności audytora już na początku zatrudnienia 😥 Współczuję.pietrykaUczestnikTinaM – co szef zrobi np. z Twoimi ustaleniami i ew. sugestiami ze sprawozdania z jakiegoś zadania to jego problem. Ty nawet po wykryciu przestępstwa nie masz obowiązku powiadamiania prokuratora /oczywiście przykład/.
Natomiast spotkanie z pracownikami możesz potraktować jako zadanie doradcze. Przecież nie musisz wskazywać konkretnego szczegółu, ale sygnalizować problem 😉
Chodzi o to, żeby takie narady nie odbywały się co miesiąc czy częściej. 😉
Natomiast niektorym szefom trzeba jednoznacznie uświadamiać, że nasze obowiązki audytorów wewnętrznych reguluje uofp i rozporządzenie, a wszystko co dodatkowe to już nie audytor a pracownik.
Pamiętaj, że za stan kontroli zarządczej w każdej podstawowej jednostce, samorządzie odpowiada szef i pomniejsi szefowie /kierownik referatu, dyrektor wydziału, itp./ a nie audytor i… to trzeba szefowi uświadomić. 😆pietrykaUczestnikChyba się nie zrozumieliśmy. Podałem ten kierunek w odpowiedzi na pytanie „DLACZEGO JA ?” 😉 Natomiast jak audytor ma przedstawiać i komu ocenę stanu kontroli zarządczej czyli „Sprawozdanie z wykonania planu za rok…” oraz sprawozdania z wykonania zadania audytowego zapewniającego, reguluje uofp i rozporządzenie ministra finansów w sprawie… audytu. Za wszystkie pozostałe „obowiązki” ja bym żądał dodatkowej płacy. 😆
9 czerwca, 2012 o 10:20 am W odpowiedzi na: Jaki jest koszt przeprowadzenia oceny zewnętrznej? #21947pietrykaUczestnikWitam Olivkova – dawno Cię nie było na tym forum ? Bardzo się cieszę. 😀
pietrykaUczestnikTinaM – przewałkowaliśmy ten temat w ubiegłym roku na tym forum. Musisz sięgnąć do archiwum. Być może było coś jeszcze w tym roku /na początku/ ale może się mylę. 😉
Tematy na forum to „Plany działalności” z lipca ubiegłego roku, czy „koordynator kontroli zarządczej” wrzesień – październik 2010 r.pietrykaUczestnikSorry, ale to nie jest forum polityczne.
Jeszcze chwila i zaczniemy tracic do siebie szacunek.
Ryszard – z racji Twojego ogromnego doświadczenia – byłbym wielce rozżalony, gdybym nie mógł Cię czytać na forum pawia.
O wojsku nie będę się wypowiadał, choć byłem w SORze a i stopień oficerski mam.
Pozdrawiam Wszystkich 😆 -
AutorWpisy