[zenek]

Ta klika wcale nie jest w komplecie gdyż Krzysztof Łochański nie wytrzymał z nimi i zrezygnował z członkostwa zarządu tego ‚stowarzyszenia’. Nie mógł wytrzymać z nimi i zerwał jakąkolwiek dalszą współpracę z nimi. Brawo!

[zenek]

Zgadzam się z opinią Kolegi „Jan”. Szkolenia kosztuję i nie można marnować pieniędzy na drugorzędne szkolenia różnych organizacji komercyjnych. Należy sprawdzić kwalifikacje profesjonalne osób kierujących komercyjnymi organizacjami ‚szkoleniowymi’ (czyli kto za nimi stoi) oraz ich wykładowców, czy oni maja odpowiednią bieżącą wiedze i odpowiednie doświadczenie. Niektóre organizacje promują także jakieś swoje własne „certyfikaty” i tytuły, które nie są uznane na rynku. Najlepiej więc szkolić się tylko w firmach dobrze znanych na rynku, szczególnie IIA Polska.

[zenek]

Zgadzam się i popieram.

[zenek]

Słyszałem, że Tom McClurg odstąpił od podpisania umowy o współpracy z Jabłoński/Adamskim. Widocznie ma on więcej rozumu aniżeli ta klika osób dookoła PIKW i tego Stowarzyszenia.

[zenek]

Nie ma co na to liczyć. Takich typów tylko wyrok sadowy powstrzyma!

[zenek]

Dopóki co, nie ma co liczyć na członków tego stowarzyszenia. Jest ich niewielu, nie uczestniczą w Walnym, nawet nie wiedzą, że to stowarzyszenie nie ma żadnych powiązań z IIC i nie ciekawi ich co się w tym ‚zarządzie’ dzieje. A Adamski to tylko pajac Jabłońskiego a on z kolei Grzybowskiego? Dopiero sprawy sądowe wzbudzą zainteresowanie członków i może skłoni pozostałych członków zarządu do przeciwstawienia się tej trójce powiązanej komercyjnie ze sobą.

[zenek]

Na rynku krążą wieści, że przyszedł list otwarty od Prezesa IIC o nieuczciwej działalności Grzybowskiego, Jabłońskiego i Adamskiego. Na tej podstawie będą pozwy i procesy przeciwko tym osobom i zarządom jak i organizacjom z którymi oni są powiązani co powinno uporządkować i wyjaśnić status IIC w Polsce a za ich szkodliwą działalność IIC będzie żądał poważne odszkodowania. 

Dziwne jak to te osoby bez żadnych odpowiednich kwalifikacje przedstawiają się jak osoby kompetentne do prowadzenia firmy i stowarzyszenia dla osób profesjonalnych. Czas aby wyszło na jaw w jakim celu komercyjnym oni działają i jakie szkody wyrządzają w Polsce przez na przykład promowanie takich wirtualnych firm jak AICP. Wystarczy popatrzeć gdzie wszystkie te organizacje są zarejestrowani: w lokaju wynajmowanym przez PIKW!

[zenek]

Proszę nie mylić Piotra Grzybowskiego który jest wysokiej klasy menadżerem z Łodzi z Piotrem Grzybowskim który jest z Warszawy, zatrudniony w PIKW.

 

[zenek]

Czy już możemy się zapisywać na ten I FORUM?

[zenek]

PIKW nie tylko promuje tą niby globalną organizację jednej osoby zwaną AICP i jej certyfikaty, ale obecnie samo wymyśliło nowy certyfikat, mianowicie „Certyfikat Audytora Śledczego II Stopnia PIKW”! będzie to jeszcze jeden bezwartościowy certyfikat tej organizacji wymyślony przez jej zarząd. Widocznie, nie potrafią uczciwie zarabiać swoją zwykłą działalnością, więc wymyślają coraz więcej takich chwytów aby przyciągnąć naiwnego klienta.

 

 

Certyfikat Audytora Śledczego II Stopnia PIKW

[zenek]

Coś szumi na rynku, że to ma być jakiś nowy FORUM, chyba znowu pierwszy z nowego cyklu na temat Kontroli wewnętrznej/Kontroli zarządcze, itp. Kiedy się dowiemy?

[zenek]

Coś szumi na rynku, że to ma być jakiś nowy FORUM, chyba znowu pierwszy z nowego cyklu na temat Kontroli wewnętrznej/Kontroli zarządcze, itp. Kiedy się dowiemy?

[zenek]

Rynek jak sądy działa powili. Ale jak można to zrobić skutecznie, bez długo trwających rozpraw sądowych. Chyba tylko przez silną bezpośrednią działalnością konkurencyjną, uderzając je tam gdzie to ich zaboli!

[zenek]

Czytałem te nudzące wpisy z pod Nicka „pikw” i dobrze jest, że on już tu nie odzywa się. Chyba chodzi znowu o tego Jabłońskiego) który jak widać wchodzi na ten Portal pod wieloma Nickami ale nie odważa się posłużyć się własnym imieniem lub nazwiskiem ani już teraz nazwą spółki gdzie obecnie jest zatrudniony.

Dziwię się, że ‚eddie’ raczył odpowiadać na te sarkastyczne bez znaczenia wpisy. Niech „pikw”  dalej się denerwuje i promuje. Lepiej niech się zajmie swoim biznesem, bo na rynku mówi się, że „ostro pikuje” i że w biurze jest niespokojnie. Niech dalej sprzedaje wraz z Adamskim bezwartościowe certyfikaty jak te promowane przez AICP gdzie Irek Jabłoński jest w jakimś tam „globalnym zarządzie” gdzie nikt się ze sobą nie spotkał. Z czasem to wszystko się źle skończy dla „pikw”/Jabłońskiego, a sądzę, że ten czas już się zbliża. Oczywiście, to tylko Jabłoński się wypowiada a „cicha woda” się nie odzywa bo już ma swego kozła (czy barana?) ofiarnego.

 

[zenek]

Kwestię kwalifikacji wykładowców a właściwie całą kwestię tych różnych certyfikatów i kwalifikacji należy poważnie przeanalizować i oszacować. Szczególnie w tych czasach, kiedy byle jaka organizacja szkoleniowa nadaje rozmaite „certyfikaty” świadczące o nadaniu jakiś „kwalifikacji”.

Przynajmniej w Audycie wewnętrznym możemy być pewni, że certyfikaty wydane przez taką organizację jak The IIA (filia w Polsce to IIA Polska) są uniwersalnie uznane a poważne egzaminy można zdawać w j. polskim.

Natomiast należy unikać najróżniejsze kwalifikacje nadawane przez organizacje czysto komercyjne, które nie są uznawane przez żadną ze znaczących organizacji krajowych czy międzynarodowych i które tylko organizują i sprzedają szkolenia i inne zajęcia posługując się takimi wykładowcami jakich uda im się do siebie ściągnąć.

Są jednak wyjątki, jak np. wymieniona na tym portalu firma Ernst & Young (i reszta ‚Dużej 4’), która ma za sobą poważne zaplecze międzynarodowe oraz której stać jest na zatrudnienia wysokiej klasy wykładowców i trenerów. Za takimi firmami stoi AUTORYTET i uznanie, czego nie można powiedzieć o tych firmach, które tylko sprzedają szkolenia.

W teorii rynek sam to uporządkuję, ale to może potrwać. Uważam, że należy zrobić z tym porządek na skali krajowej, tak aby cała ta kwestia była jasna i przeźroczysta. Jest rola na rynku dla uczciwych organizacji szkoleniowych, które mają uznane standardy, itd., ale śmieci nam nie potrzeba.

[Autor]

Wpisy