List Jana Rokity (PO) do Kazimierza Marcinkiewicza (PiS) zawierający koncepcje PO dot. konstrukcji rządu
W trosce o dobro Polski, w oparciu o zaufanie, jakim obdarzyli nas wyborcy, zwracamy się z propozycją kontynuowania rozmów koalicyjnych w celu utworzenia wspólnego rządu. Platforma Obywatelska zawsze była przekonana, iż po wyborach należy utworzyć rząd koalicyjny z naszymi sojusznikami z Prawa i Sprawiedliwości. Uważaliśmy i sądzimy nadal, że musimy wspólnie podjąć się zadania gruntownej przebudowy państwa. Takie zadanie zawsze stawialiśmy przed sobą i takie propozycje zawarliśmy w naszym programie. (…)
(…) Proponujemy też, by wprowadzić następujące zmiany wewnątrz ministerstw:
11. z Ministerstwa Finansów proponujemy przenieść do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów planowanie budżetowe, w ciągu dwóch najbliższych lat zmieniając sposób konstruowania budżetu państwa na tzw. układ zadaniowy. Do KPRM powinien zostać też przeniesiony nadzór nad audytem wewnętrznym. W ministerstwie pozostałby nadzór nad realizacją budżetu państwa, Minister Finansów dysponowałby też centralnym rachunkiem budżetu państwa. Po zmianach Minister Finansów nadal odpowiadałby za opracowywanie prognoz i założeń makroekonomicznych. (…)
Cały list dostępny w serwisie >> www.gazeta.pl <<
No i co sądzicie o tym? Jeżeli by to zostało zrealizowane to byłoby chyba ok – coś na kształt komitetu audytu przy Radzie Misnistrów.
Jak macie jakieś informacje jak by to mogło wyglądać to piszcie – ciekawy czy będą to konsultować z jakimiś organizacjami audytorskimi (IIA i/lub SAW).
pozdrawiam
—
„audyt jest jak woń gazu…mało przyjemny, ale chroni przed wybuchem…” H. Grocholski
W sumie niewiele z tego nie rozumiem : wychodzi na to, że audyt nadzorowany byłby pośrednio przez premiera a nie przez ministra finansów. Czy to dobrze, zobaczymy.
Myślę, że pomysł jest słuszny z jednego powodu – nie będzie zarzutu, że minister finansów nadzoruje innego ministra (jak w sytuacji, która zdarzyła się z zakwestionowaniem przez Prezydenta nowej ustawy o finansach publicznych).
A czy ten pomysł zostanie zrealizowany i co nam audytorom ewentualnie przyniesie – trudno powiedzieć.
—
terka
Terko wydaje mi się, że w podanej przez Ciebie sytuacji nic by to nie zmieniło – tzn zamiana Ministra Fiannsów na Premiera, nadal wyłaby to czsc władzy wykonawczej! Ale moim zdaniem taki ruch bylby wskazany, bo porownujac przez analogie do JSFP MF to jakby glowny ksiegowy a premier to kierownik jednostki – pod kogo powinien podlegac audytor? wybaczcie brak polskich znakow
pozdro
—
„audyt jest jak woń gazu…mało przyjemny, ale chroni przed wybuchem…” H. Grocholski
Dobrze, że mówią o przeniesieniu nadzoru nad audytem a nie o jego likwidacji. Było to w planach – patrz projekt poselskiej ustawy o finasach publicznych z 2003 r.
—
egajewska
Pan Rokita czuje role audytu, moze ktos wie co czuja w tej sprawie Panowie Kaczynscy.