Trwa dyskusja nad nowelizacją prawa zamówień publicznych. Rządowy projekt został skierowany jeszcze do Sejmu poprzedniej kadencji, ale tempa nie nabrał. Nad autopoprawką opracowaną przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego trwają prace. Nie wszystkie rozwiązania odpowiadają przedsiębiorcom.
Nowelizacja ustawy – Prawo zamówień publicznych jest bardzo pilna, m.in. dlatego, że musimy wprowadzić w życie do końca stycznia 2006 r. dwie unijne dyrektywy. MRR uważa, że obowiązujące przepisy są zbyt rygorystyczne i niepotrzebnie przedłużają postępowanie o udzielenie zamówienia. Wobec tego zaproponowało rozwiązania, które mają to poprawić. Należy do nich m.in. rezygnacja z instytucji obserwatora prac komisji przetargowej przy zamówieniach o największej wartości. Podczas dyskusji, która odbyła się wczoraj w BCC nad oboma projektami (projekt rządowy przewiduje utrzymanie obserwatora), zamawiający twierdzili, że nie jest to dobry pomysł. Praktyka pokazała, że udział obserwatora pozwolił na wyjaśnienie różnych nieporozumień związanych z pracami komisji. (…)
Dalsza część artykułu: >>Gazeta Prawna<<