Ponieważ za nieprawidłowości w sprawozdaniu finansowym szkoły wyższej odpowiada kierownik jednostki, czyli rektor, Główna Komisja Orzekająca uniewinniła główną księgową.
Komisja I instancji uznała główną księgową zatrudnioną w szkole wyższej winną nieumyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych, ponieważ wykazała w sprawozdaniu budżetowym dane niezgodne z danymi w ewidencji księgowej. Komisja wymierzyła obwinionej karę upomnienia i nakazała zwrot kosztów postępowania.
Z akt sprawy wynika, że zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych skierowała do rzecznika dyscypliny delegatura Najwyższej Izby Kontroli, która stwierdziła nieprawidłowości podczas kontroli szkoły. Zawiadomienie obarczało winą kilka osób, w tym obwinioną. Komisja I instancji uniewinniła wszystkich obwinionych, natomiast ukarała jedynie główną księgową.
W odwołaniu obwiniona wniosła o uchylenie orzeczenia komisji I instancji w całości i uniewinnienie.
Podczas rozprawy przed Główną Komisją Orzekającą zastępca rzecznika dyscypliny uznał, że orzeczenie komisji I instancji obarczone jest wadą, która polegała na przypisaniu czynu określonego w art. 18 ust. 2 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, gdy w rzeczywistości w art. 18 ustawy nie ma żadnych ustępów. Ponadto zastępca rzecznika podniósł kwestię pojęcia „sprawozdanie budżetowe”, które znajduje się w ustawie o odpowiedzialności, ale nie ma o nim mowy w nowej ustawie o finansach publicznych. Zastępca rzecznika stwierdził, że sprawozdanie budżetowe oznacza po prostu sprawozdanie. (…)
Dalsza część artykułu: >>Gazeta Prawna<<