Jeśli część terenów, na których znajdowały się środki trwałe, była zalana przez powódź, to nie można było przeprowadzić inwentaryzacji – uznała Główna Komisja Orzekająca i skierowała sprawę byłego przewodniczącego do ponownego rozpoznania.
Obwinionymi w sprawie byli dwaj byli przewodniczący. Komisja I instancji uznała ich za winnych nieumyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych, ponieważ obaj nie przeprowadzili inwentaryzacji środków trwałych, drogą spisu ich ilości z natury, wyceny, porównania wartości z danymi ksiąg rachunkowych oraz wyjaśnienia i rozliczenia ewentualnych różnic. Komisja I instancji wymierzyła im karę upomnienia.
W uzasadnieniu komisja I instancji podkreślała, że związek, którym kierowali, należy do jednostek sektora finansów publicznych, a zgodnie z ustawą o rachunkowości kierownik jednostki ponosi odpowiedzialność za całość gospodarki finansowej jednostki. Kierownicy nie wprowadzili żadnej instrukcji inwentaryzacyjnej. Inwentaryzacja, zdaniem I instancji, powinna obejmować wszystkie środki trwałe, w tym również 5 działek i kolektory.
Inwentaryzacja nie obejmowała jednak tych ostatnich. Zdaniem komisji I instancji, dla sprawy nie miał znaczenia fakt opóźnień w przekazywaniu dokumentów przez inwestora. Uznała ona, że czynów naruszających dyscyplinę dopuścili się nieumyślnie, ponieważ nie działali z należną ostrożnością. Odwołał się tylko jeden – były przewodniczący. Orzeczenie w części dotyczącej drugiego stało się więc prawomocne.
W odwołaniu, pełnomocnik obwinionego zarzucił orzeczeniu komisji I instancji naruszenie prawa procesowego poprzez rozstrzygnięcie niedających się rozstrzygnąć kwestii na niekorzyść obwinionego. Jego zdaniem komisja I instancji nie wzięła również pod uwagę wyjaśnień przedstawianych przez obwinionego podczas rozprawy. Zdaniem obrońcy, to inwestor odpowiadał za sporządzenie inwentaryzacji. Podkreślił również, że obwiniony przy podejmowaniu decyzji kierował się wskazaniami Regionalnej Izby Obrachunkowej. Stwierdził, że wszystkie zarzuty są bezpodstawne i wniósł o uchylenie orzeczenia komisji I instancji w całości i uniewinnienie. (…)
Dalsza część artykułu: >>Gazeta Prawna<<