Obecnie każda z firm spedycyjno-logistycznych, która chce
obsługiwać towary podlegające ustawie o obrocie z zagranicą towarami,
technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym korzysta z zezwoleń
departamentu kontroli eksportu (DKE) Ministerstwa Gospodarki. Musi też wdrożyć
Wewnętrzny System Kontroli (WSK), oparty na normie ISO 9001 i poddawać firmę
audytom co pół roku. Tak rygorystyczny system zostanie zmodyfikowany.
Mniej biurokracji
Podstawą zmian jest odmienne niż dotychczas podejście
administracji państwowej do gospodarki, a także nowe wytyczne płynące z Komisji
Europejskiej. Oznacza to znoszenie barier biurokratycznych w działalności
gospodarczej, podlegającej do tej pory ścisłej kontroli administracyjnej.
Umożliwi to przedsiębiorcom większą swobodę pod warunkiem wdrożenia i
utrzymywania mechanizmów samokontroli. Ponadto w Unii Europejskiej trwają prace
nad zmianami w przepisach Wspólnotowego Kodeksu Celnego (WKC) oraz innymi aktami
prawnymi UE, m.in. rozporządzeniem Rady (WE) nr 1334/2000 ustanawiającym
wspólnotowy system kontroli eksportu produktów i technologii podwójnego
zastosowania oraz dyrektywą ws. uproszczenia warunków transferu uzbrojenia we
Wspólnocie.
Zmiany w przepisach krajowych w postaci znowelizowanej ustawy o
obrocie z zagranicą towarami strategicznymi będą dotyczyły m.in. możliwości
korzystania z zezwoleń generalnych. Zostaną też zmienione niektóre definicje,
np. słowo eksport zostanie zastąpione słowem wywóz, a import zostanie zastąpiony
wyrażeniem przywóz. Zmiany mają dostosować przepisy krajowe do terminologii
używanej we Wspólnotowym Kodeksie Celnym. Departament kontroli eksportu nie
będzie też wydawał zezwoleń na tranzyt. Kontrolą tranzytu zajmą się wyłącznie
Służby Celne i to głównie pod kątem wiarygodności miejsca nadania przesyłki
(czyli jej pochodzenia) oraz identyfikacji końcowego odbiorcy.
dalsza część artykułu na stronach [ Gazety
Prawnej ]