piątek, 26 kwietnia, 2024

Odpowiedz na: pomózcie.. audytorzy…komórka audytu i kontroli

Home Forum Sektory Samorządy pomózcie.. audytorzy…komórka audytu i kontroli Odpowiedz na: pomózcie.. audytorzy…komórka audytu i kontroli

#22114
s
Uczestnik

Oczywiście, że się nie gniewam. Proszę tylko asbyśmy się zrozumieli. Pierowtnie dyskusja dotyczy tego, czy można łączyć w jedną komórkę audyt i kontrole i w tym właśnie kierunku szła moja opinia. Odniosłem się do tego, że moim zdaniem można i należałoby dążyć do tego aby kontorlujący podchodzili do swojej pracy na pododbnych zasadach co audyt – nie suche stwierdzenie faktów tylko pójście krok dalej w kierunku „opinii, oceny” funkcjonującego systemu kontorli zarządczej.
Ja również nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek próbował ingerować w moją pracę pod kątem próby dokonania zmiany wyników oceny prowadoznej w trakcie audytu. Miałem w swojej dotychczasowej pracy przypadek, gdzie moja opinia nie była na rękę szefowi i skończyło się to tak, że zmieniłem Urząd (nadal jako audytor). Obecnie nie mam żadnych nacisków tego typu i posiadam pełną swobodę działania. Po 1 stycznia 2010 roku zorganizowano spotkanie związane z nowelizacją ustawy o f.p. i była szeroka dyskusja w kontekście kontroli zarządczej. Szefowie nie bardzo wiedzieli jak ma to wyglądać. Nikt mi niczego nie narzucał. Powstal zespół pod kierownictwem Sekretarza Miasta i ja jestem w w tym zespole w charakterze doradczym. Wykonuję, w tym zakresie pewne czynności (szkolę kadrę średniego szczebla i pozostalych pracowników z zakresu zarządzania ryzykiem czy samego sposobu zrozumienia kontorli zarządczej, biorę udzial w analizie ryzyka zadań na poszczególne lata itp). Szanowni Państwo być może odbiega to od standardów ale uwierzcie mi, że pomaga mi to w pracy ogólnie związanej z pracą audytora. Odbywa się to na zdrowych zasadach z pełnym zrozumieniem wszystkich stron. Może naruszam zasadę niezależności operacyjnej ale znam granice i je przestrzegam a moje zaangażowanie w tym zakresie myślę, że jest z korzyścią dla obu stron. Nie wykonuję tego przed obawą o konflikt z przełożonym i strachem przed utratą pracy, ale z przekonania o tym, że niczemu to nie zaszkodzi a efekty pracy w zakesie kontorli zarządczej będą znacznie lepsze.
Pozdrawiam. Cieszę się, że wywołało to tak ożywioną dyskusję i mam nadzieję, że będzieli mieli przyjemność spotkać się osobiście i przedyskutować to zagadnienie przy lampce dobrego ….