pomyłki

[nickkita]

Mam pytanie, czy zdarzają się audytorom pomyłki a jeśli tak to jak potrafią z nich wybrnąć. Może podacie jakiś ciekawy przykład. Otwieram dyskusję.

[miszaw]

Oczywiście że się zdarzają – nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi. Jeżeli moje ustalenia nie będą odzwierciedlały w pełni stanu faktycznego i zostaną one zawarte w sprawozdaniu, to kierownik audytowanej komórki (jednostki) występuje z zastrzeżeniami na piśmie, a ja wprowadzam odpowiednie zmiany (po sprawdzeniu tych zastrzeżeń).

[kacha]

Ja staram się uzgodnić wszystkie ustalenia wcześniej, tak aby nie musiało być zastrzeżeń.
W przypadku popełnienia błędu, po prostu daję się przekonać i zmieniam zapisy. Oczywiście o ile są one zauważone na etapie omawiania sprawozdania. Zastrzeżenia raczej zostawiam dla sytuacji, w której każda ze stron uważa, że ma rację i nie uznaje innych argumentów. Wtedy po ich rozpatrzeniu trzeba dobrze rozważyć i zastanowić się nad ostatecznym stanowiskiem zawartym w sprawozdaniu. Pamiętajmy, że zawsze mogą być uwagi i zastrzeżenia, czasami zależy to od natury ludzkiej. Niektórzy po prostu lubią się nie zgadzać, nawet gdy nie mają racji.
Staram się wytłumaczyć, że jesteśmy po tej samej stronie i powinniśmy współpracować, ale czasami nie każdy to rozumie.
Pozdrawiam 😉

[caliente]

Zdarzają się różne błędy. Jako „świeży” audytor zaleciłam kiedyś by w umowach z dostawcami zastrzegać ich odpowiedzialność nie tylko za zwłokę ale także opóźnienie w wykonaniu świadczenia. Zalecenie wydało się dobre i mi i audytowanym… do czasu gdy jeden z kontrahentów nie ze swej winy opóźnił się w wykonaniu świadczenia. Wypadało pobrać odsetki karne (niepobranie=uszczuplenie dochodów budżetowych=dyscyplina). Wtedy zrozumiałam że zasady / procedury a w konsekwencji i zalecenia muszą być elastyczne – nie wszystko można przewidzieć.
To taka mała lekcja pokory dla mnie jako audytora… Nobody”s perfect

[nickkita]

Wypijmy za błędy 😀

[groszek]

Błędy zawsze się zdarzają. Ważne natomiast jest to by umieć z nich wybrnąć. Czasem lepiej przyznać, że się pomyliło niż dalej ciągnąc błąd – a to już jest bardzo trudne. 😛 😛 😛

[Autor]

Wpisy