środa, 8 maja, 2024

Odpowiedz na: częstotliwość inwentaryzacji

Home Forum Wzajemna pomoc merytoryczna Wzajemna pomoc merytoryczna częstotliwość inwentaryzacji Odpowiedz na: częstotliwość inwentaryzacji

#2336
terka
Uczestnik

Adelo, czy twój sarkazm dotyczył tego, że nie składa się wniosku na własnego szefa, czy też tego, że Twoim zdaniem nie przeprowadzenie corocznej inwentaryzacji środków trwałych (znajdujących się na terenie niestrzeżonym) nie stanowi naruszenia dyscypliny fin. publ.? Nie chodzi przecież w tej dyskusji o składanie wniosku do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Sprawa interesuje mnie o tyle, że wpadły mi w ręce zasady rachunkowości pewnej jednostki (uspokaja mnie fakt, że nie mojej), gdzie zobaczyłam, że jednostka ustaliła termin inwentaryzacji środków trwałych raz na 4 lata, bo jest to teren strzeżony (a nie jest, jest do administracja publiczna). Zaczęłam się zastanawiać, skąd to się wzięło, i szperać w róźnych żródłach, bo zainrygoało mnie owo odstępstwo od zasady ogólnej. Ponieważ sprawa wydała mi się ważna i ciekawa dla nas audytorów, postanoiłam podzielić się z Wami moimi przemyśleniami.
Sądzę, że naszym zadaniem jako audytorów jest wskazanie ewentualnych nieprawidłowości w działaniu jednostki. Jeżeli więc jednostka finansów publicznych w swiom działaniu ma się kierować zasadą legalności (m.in.), to ma również przestrzegać przepisów ustawy o rachunkowości. Chodzi więc o to, aby ustrzec jej kierownika od popełnienia czynu stanowiącego naruszenie dyscyplinę f.p.
Jako audytorzy mamy przecież obowiązek znać przepisy prawa, dotyczącego zakresu naszych działań. Dlatego ważne jest dla mnie ustalenie, jak interpretować ten przepis. Bowiem jezeli spotkam się z sytuacją że jednostka ustaliła, że przeprowadza inwentaryzację w/w środków raz na 4 lata, a jest to niezgodne z ustawą, to nie pomoże tłumaczenie kierownika, ze myślał, że teren jest strzeżony, albo że kierował się zasadą oszczedności i gospodarności, bo przeprowadzenie inwentaryzacji co roku to są nadmierne i nieuzasadnione koszty. Jeżeli koszty są uzasadnione wymogami prawa, to są uzasadnione.
Pozdrawiam, choć dalej nie wiem, czy ktoś podziela moje zdanie w temacie interpretacji art. 26 us. 3 pkt. 3 czy też nie.
Mam nadzieję, że ktoś może dysponuje argumentami,które albo potwierdzą, albo „zwalą” mój tok rozumowania.