analiza ryzyka
- This topic has 50 odpowiedzi, 23 odpowiedzi, and was last updated 11 years, 4 months temu by tamara.
-
AutorWpisy
-
18 czerwca, 2011 o 11:57 am #20683AnonimNieaktywny
Witam,
W celu dokonania identyfikacji obszarów ryzyka, należy moim zdaniem przeglądnąć zarówno zadania powiatu, ujęte w ustawach, jak i regulamin organizacyjny. Przydadzą się zapewne również wyniki kontroli wewnętrznych i zewnętrznych. Swoją drogą, wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest wysłanie prośby do naczelników i kierowników jednostek. Da Ci to informacje z „pierwszej ręki”, czym zajmuje się dana komórka. Z wykonaniem może być jednak gorzej – wszyscy chcą tak bardzo chętnie współpracować z audytem 😉 😀 .
Zajrzyj też do internetu – wielu audytorów publikuje swoje plany w BIPie. Jednostki te same, więc i obszary będą podobne.
pozdarwiam18 czerwca, 2011 o 1:19 pm #20687pietrykaUczestnikW odpowiedzi dla Anki123 – lainy wskazuje Ci gdzie szukać ale ogólne obszary ryzyka mogę już podać /a występują one prawie we wszystkich jst/ to:
– finanse i budżet,
– inwestycje, gospodarka nieruchomościami,
– zarządzanie jednostką,
– realizacja zadań statutowych,
– promocja i rozwój gminy,
– kadry,
– itp.
Rozwijając ten wątek zwracam np. uwagę na ciekawy i trudny temat „Inwentaryzacja mienia komunalnego” w tym ze szczególnym uwzględnieniem inwentaryzacji nieruchomości gruntowych. Temat wbrew pozorom jest trudny.
I tak rozwijając można wymyśleć wiele tematów. Ale najważniejsze co uznamy za obszary ryzyka a co już uznajemy za temat /zdefiniowanie/. W samych zamówieniach publicznych, zależnie od wielkości jednostki a tym samym ilości zamówień, możemy wydzielić zamówienia tematyczne /np. inwestycyjne, morenizacyjno- remontowe, zakupy materiałowo-towarowe itp./ Możemy przyjąć kryteria kwotowe. Natomiast jestem przeciwnikiem „przekrojowych” audytów typu: „Pozyskiwanie i realizacja środków unijnych np w roku 2009/10” Staram się w jednym roku nie robić /planować/ tego samego wydziału a przecież są newralgiczne wydziału typu: Finansowy czy Gospodarki Nieruchomościami.
Duduś a Ty sama musisz sobie odpowiedzieć czy dla Ciebie i Twojego szefa /bo to z nim powinnaś konsultować co w planie a co najbliższej perspektywie/ jest najważniejsze czy dochody, czy koszty, czy dobre imię jednostki, itp. Zaznaczam dziewczyny, że to nie są rady ale ja „dzielę się” jak ja to robię a ostatnio jest to dla mnie jedyne forum gdzie mogę skorzystać z podpowiedzi czy też podzielić się się swoimi uwagami na temat tego co robię /no może poza kilkoma koleżankami czy kolegami z którymi mam kontakt telefoniczny czy e-mailowy/
PS. Osobna grupa tematów – to podatkowe, wynikające z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Wymagają szczegółowej znajomości przepisów podatkowych.
Pozdrawiam18 czerwca, 2011 o 2:01 pm #20691duduUczestnikZadań do audytu może być mnóstwo, ja w obrębie tych podstawowych obszarów zidentyfikowałam poszczególne zadania np. zarządzanie i kontrola nad wykorzystaniem środków finansowych z funduszy unijnych (bo dużo tego dostaliśmy), remonty bieżące we wspólnotach mieszkaniowych z udziałem Gminy, bieżące remonty dróg gminnych, bezpieczeństwo informacji wewnętrznej, udzielanie dotacji na prace konsrewatorskie i roboty budowlane przy zabytkach, itd. Temat który wskazał Pietryka zawiera mnóstwo nieprawidłowości i chyba nie ma gminy w której w tym temacie nie byłoby dobrze. Już to przerobiłam i wyszły fajne rzeczy (z zaszłych czasów szczególnie)
4 listopada, 2012 o 1:14 pm #22377tinamUczestnikOdgrzewam temat.
Widzę, że nie tylko u mnie jest „problem” z miejscem audytora w urzędzie.U mnie jest taki regulamin kontroli zarządczej:
„…Audytor wew. w porozumieniu z pracownikami funkcyjnymi raz w roku w terminie uzgodnionym z głównym szefem dokonuje identyfikacji wewnętrznego i zewnętrznego ryzyka… Zidentyfikowane ryzyka poddawane są analizie mającej na celu określenie możliwych skutków i prawdopodobieństwa wystąpienia, zaś analiza ta jest dokumentowana w formie protokołu do zatwierdzenia przez głównego szefa.
Pracownicy funkcyjni w terminie 30 dni od otrzymania ustaleń analizy ryzyka przedstawiają głównemu szefowi do zaakceptowania propozycje czynności do podjęcia w celu zmniejszenia danego ryzyka do akceptowalnego poziomu…”Co o tym sądzicie?
4 listopada, 2012 o 2:11 pm #22378martinezUczestnikOczywiście jest to błędne, abstrahując od zaangażowania audytora razi mnie brak uczestnictwa osób, których te ryzyka bezpośrednio dotyczą.
4 listopada, 2012 o 3:37 pm #22380kikcloudUczestnikPoza wszystkim ryzyko które audytor identyfikuje dla potrzeb sporządzenia planu audytu nie jest tożsame z zarządzaniem ryzykiem, które jako proces składa się z:
– Przeprowadzenia identyfikacji ryzyka oraz jego opisu.
– Wartościowania ryzyka – wyskalowanie jego prawdopodobieństwa oraz skutku.
-Opracowania metodologii zarządzania ryzykiem
w danej jednostce.
-Opracowania działań zaradczych – reagowanie.
-Bieżącego monitorowania kluczowych ryzyk.
-Kolejnej identyfikacja (co najmniej raz w roku).
To są dwa różne procesy i najczęściej trochę inne ryzyka ❗7 listopada, 2012 o 1:38 pm #22382gapaUczestnikKto czyta nie błądzi:
http://www.mofnet.gov.pl/_files_/audyt_wewn_i_kontrola_zarz/audyt_wewnetrzny_w_sektorze_publicznym/metodyka_i_dobre_praktyki/dobre_praktyki/model_ia-cm_w_sektorze_publicznym.pdfi tamże na stronie 19:
„Poziom 4 – Zarządzanie
Audyt strategiczny w oparciu o zarządzanie ryzykiem organizacji (Audit Strategy Leverages
Organization`s Management of Risk)
Połączenie planu audytu z systemem zarządzania ryzykiem w organizacji.”7 listopada, 2012 o 2:33 pm #22383kikcloudUczestnikCo wcale nie oznacza, że jest to ten sam proces ❗
Dzięki za materiał 😉7 listopada, 2012 o 3:43 pm #22384gapaUczestnikNieważny proces, ważny wyrok … jak mówi się pod celą….
Poważnie:
Idzie chyba o to by te różne procesy dotyczyły tych samych „ryzyk”. Na tym ma polegać owo „Połączenie planu audytu z systemem zarządzania ryzykiem”7 listopada, 2012 o 3:57 pm #22385kikcloudUczestnikI tu się delikatnie różnimy 😉
8 listopada, 2012 o 9:46 am #22386duduUczestnikU mnie problem się rozwiązał bo przyjechał do Urzędu mądry Pan i przeprowadził szkolenie i wybił z głowy jedną analizę ryzyka więc ja robię swoją niezależną biorąc oczywiście uwagi z kontroli zarządczej a każdy właściel ryzka w swoim zakresie.
8 listopada, 2012 o 11:19 am #22387tinamUczestnik[QUOTE BY= TinaM] Odgrzewam temat.
Widzę, że nie tylko u mnie jest „problem” z miejscem audytora w urzędzie.U mnie jest taki regulamin kontroli zarządczej:
„…Audytor wew. w porozumieniu z pracownikami funkcyjnymi raz w roku w terminie uzgodnionym z głównym szefem dokonuje identyfikacji wewnętrznego i zewnętrznego ryzyka… Zidentyfikowane ryzyka poddawane są analizie mającej na celu określenie możliwych skutków i prawdopodobieństwa wystąpienia, zaś analiza ta jest dokumentowana w formie protokołu do zatwierdzenia przez głównego szefa.
Pracownicy funkcyjni w terminie 30 dni od otrzymania ustaleń analizy ryzyka przedstawiają głównemu szefowi do zaakceptowania propozycje czynności do podjęcia w celu zmniejszenia danego ryzyka do akceptowalnego poziomu…”Co o tym sądzicie?
[/QUOTE]
Dla mnie to też jest chore, a najgorsze jest w tym wszystkim to,że teraz przerzucono na mnie obowiązki przewodnika stada błądzącego po bezdrożach analizy ryzyka.
Jak słowo daję już ni mam pomysłu jak dalej działać…
Nie mamy procedury zarządzania ryzykiem w jednostce ani żadnych wytycznych co do raportowania realizacji celów i zadań przez kierowników komórek.
Póki co mieli do końca czerwca złożyć wykaz celów i zadań przeznaczonych do realizacji na ten oraz propozycje mierników ich realizacji i tyle.
Kierownicy coś tam powypisywali, złożyli i czekają na mój krok.
A ja jak mam to ogarnąć???
Pomocy!!!8 listopada, 2012 o 2:56 pm #22388kikcloudUczestnikW zakresie zarządzania ryzykiem audytor wewnętrzny może:
-prowadzić usługi zapewniające na temat procesu zarządzania ryzykiem,
-prowadzić usługi zapewniające na temat poprawności oceny ryzyk,
-dokonywać oceny procesu zarządzania ryzykiem,
-dokonywać oceny raportowania kluczowych ryzyk,
-dokonywać przeglądu zarządzania kluczowymi ryzykami.
Reszta działań to działania z zastrzeżeniami lub zabronione. ❗9 listopada, 2012 o 9:23 am #22389duduUczestnikU mnie powołano Zespół ds. kontroli zarządczej z Koordynatorem (Sekretarzem Gminy) na czele. Zostały opracowane przez każdy wydział zadania i cele oraz do każdego zadania wyznaczony miernik wyznaczający stopień realizacji. Z tego koordynator sporządził plan zadań celów i mierników. Kazde zadanie zostało poddane analizie ryzyka przez właściciela ryzyka i ustalony poziom istotności na bazie tego powstał rejestr ryzyk wysokich i mapa ryzyka. Przeprowadzono samoocenę pracowników i kierownictwa, a teraz przymierzamy się do sprawozdania. Moja rola polegała na tym, że konsultowali ze mną treść zarządzeń oraz pomagałam przy wyznaczaniu mierników bo z tym były problemy. Naczelnicy wypisywali sami zadania a ja weryfikowałam czy są one właściwe, czy niezbyt obszerne albo zbyt szczegółowe. I tak to się kręci. Pozdrawiam.
16 listopada, 2012 o 7:26 am #22399tinamUczestnikDuduś właśnie o takie coś mi chodzi jak to jest praktykowane u was w urzędzie.
Czy mogłabym gdzieś podpatrzeć wasze materiały, byłabym bardzo wdzięczna 🙂 -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.