Fskazówki

[wacekservice]

na stronie: http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&dzial=465&id=244005&typ=news
Wskazówki dotyczące ujęcia i sprawozdawania finansowych skutków zaleceń wydanych przez audytorów wewnętrznych, które przyniosą wymierne oszczędności w wydatkach ze środków publicznych lub skuteczniejszą realizację dochodów budżetowych.
Ciekawe, od kiedy i na jakiej podstawie audytor odpowiada za skutki i realizację wydawanych zaleceń? I czy nie jest to zdejmowanie obowiązku z kierownika lodowiska? 👿

[mama0454]

To są zwyczajne pierdoły. Szkoda czasu. 😈 😈 😈

[kubas]

lanie wody… zero konkretów, jak zwykle

[terka]

[QUOTE BY= Wacek_Service] na stronie: http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&dzial=465&id=244005&typ=news
Wskazówki dotyczące ujęcia i sprawozdawania finansowych skutków zaleceń wydanych przez audytorów wewnętrznych, które przyniosą wymierne oszczędności w wydatkach ze środków publicznych lub skuteczniejszą realizację dochodów budżetowych.
Ciekawe, od kiedy i na jakiej podstawie audytor odpowiada za skutki i realizację wydawanych zaleceń? I czy nie jest to zdejmowanie obowiązku z kierownika lodowiska? 👿 [/QUOTE]

Mnie to nie dotyczy, ja samorządowy audytor jestem:smile: A wydaje mi się, że to nie jest skierowane przeciwko audytorom, ani też nie nakłada na audytorów nowych obowiązków.
Przeciwnie – wydaje mi się, że jest to sygnał dla wydatkujących środki publiczne, aby uwzględniali zalecenia audytorów w tym zakresie.

Oczywiście odrębną kwesią jest to, na ile ten wymóg przedstawiania informacji o oszczędnosciach w wyniku audytu jest to działaniem pod publiczkę, na potrzeby nadchodzących wyborów, a na ile faktyczną troską o oszcżedne gospodarowanie środkami publicznymi.

[wacekservice]

Terka,
możesz mieć pewność – zakładka „Bezpieczeństwo finansowe” jest dedykowana dla audytu, a wysnuwanie wniosków, że kierownicy lodowisk będą tam zaglądać i się przejmować, prowadzi prosto do wątku pn. „wszechświat audytu” – trajektoria wiedzie w kosmos 🙁

[kikcloud]

W sektorze rządowym jest około 600 jednostek, a sektorze samorządowym wielokrotnie więcej. Wszędzie tam pracują audytorzy. Dla przypomnienia w Departamencie Audytu Sektora Finansów Publicznych pracuje kilkanaście osób. Jeżeli myślicie, że te kilkanaście osób jest Was wstanie doprowadzić do „krainy wiecznej szczęśliwości audytorskiej”, to się mylicie. Jeżeli ja słyszę na tym forum że:
• Standardy audytu to dyrdymały,
• Standardy kontroli zarządczej to papirologia,
• Ocena jakości audytu wewnętrznego to sztuka dla sztuki,
• Benchmarking w zakresie funkcjonowania komórek audytu wewnętrznego to bzdury,
• Wskazówki w sprawie oszczędności to duby smalone.
i zaraz z drugiej strony „ja samorządowy jestem mnie to nie dotyczy” to się tak zastanawiam, czy my jeszcze w tym samym zawodzie pracujemy? 🙁

[terka]

[QUOTE BY= kikcloud] W sektorze rządowym jest około 600 jednostek, a sektorze samorządowym wielokrotnie więcej. Wszędzie tam pracują audytorzy. Dla przypomnienia w Departamencie Audytu Sektora Finansów Publicznych pracuje kilkanaście osób. Jeżeli myślicie, że te kilkanaście osób jest Was wstanie doprowadzić do „krainy wiecznej szczęśliwości audytorskiej”, to się mylicie. Jeżeli ja słyszę na tym forum że:
• Standardy audytu to dyrdymały,
• Standardy kontroli zarządczej to papirologia,
• Ocena jakości audytu wewnętrznego to sztuka dla sztuki,
• Benchmarking w zakresie funkcjonowania komórek audytu wewnętrznego to bzdury,
• Wskazówki w sprawie oszczędności to duby smalone.
i zaraz z drugiej strony „ja samorządowy jestem mnie to nie dotyczy” to się tak zastanawiam, czy my jeszcze w tym samym zawodzie pracujemy? 🙁 [/QUOTE]

Owszem, napisałam, że jestem samorządowa i że mnie to nie dotyczy, bo to prawda. Zarówno pismo, jak i wydane w jego następstwie wskazówki są skierowane do jednostek sektora rządowego.
I to jest fakt.
Nie wiem, czego się więcej dopatrzyłeś w mojej wypowiedzi negatywnego, ale nic negatywnego w niej nie ma.

W szczególności fakt, iż jestem samorządowa, nie oznacza w szczególności, że w mojej pracy audytorskiej nie stosuję przy ocenie badanego zagadnienia kryterium oszczędności i gospodarności.

Więc może uściślij, o co Ci biega pod moim adresem?

[kikcloud]

> nie traktuj tego osobiście. Dopiero teraz zauważyłem, że Ty użyłaś tego sformułowania. Chodzi mi o coś bardziej ogólnego tj. o podziały w naszym zawodzie, które czasami nie wynikają z naszej winy, ale przez nasze podejście zaczynają żyć swoim nowym życiem. Ja nie dzielę audytorów wewnętrznych na: rządowych, samorządowych, publicznych, prywatnych itp. itd.

[wacekservice]

No! Halleluja!
benchmarking reaktywacja!
poczytajcie najlepiej wtedy, jak Wam ciśnienie opada (link kliknij w here – na końcu).
dobrnąłem do zapisu „Liczba zaleceń zawartych w sprawozdaniu, wydanych do zadań
zapewniających, według liczby zatrudnionych w jednostce ogółem
i wymiękłem.
No cóż, idea socjalizmu przetrwała. Nie ważny sens. Ważne wyniki. here

[wojak]

[mama0454]

Przebrnąłem przez kilka pierwszych wykresów. Potem mi się już odechciało. Zauważyłem jedynie, że w sumie to mieszczę się w widełkach, więc nie jest źle, mimo że z znikąd pomocy. W sumie to dobrze, że pracuję w jst, a nie w rządówce. Mam trochę mniej niepotrzebnej roboty do odwalenia.

[sabcia]

a gdzie znaleźliście ten dokument? Ja dostałam maila z MF, ale pod wskazanym linkiem nic nie było:sad:

[jadtra]

Dobrnęłam … doczytałam do samego końca U mnie było 60 str. tego opracowania. Były takie ciekawostki jak: czas przeprowadzenia zadania „2 dni” albo set… dni. Przeczytałam uwagi i zdanie Departamentu. Zafascynowały mnie 😎 te kolorowe prostokąty i opisy współrzędnych.

Brakowało mi wskaźnika celowość zatrudnienia usługodawcy: liczba audytów/wynagrodzenie 😆

[wacekservice]

[QUOTE BY= jadtra] Brakowało mi wskaźnika celowość zatrudnienia usługodawcy: liczba audytów/wynagrodzenie 😆 [/QUOTE]
Jadtra – z Twojej strony bingo, ale postaw się na m-cu minfinków: podkopywać tezy uofp? 😉

[martinez]

[QUOTE BY= mama0454] Przebrnąłem przez kilka pierwszych wykresów. Potem mi się już odechciało. Zauważyłem jedynie, że w sumie to mieszczę się w widełkach, więc nie jest źle, mimo że z znikąd pomocy. W sumie to dobrze, że pracuję w jst, a nie w rządówce. Mam trochę mniej niepotrzebnej roboty do odwalenia.[/QUOTE]

A w jakim zakresie potrzebujesz pomocy?

Czy kwestionujesz sens wskaźników w ogóle czy tych konkretnych?

[Autor]

Wpisy