sobota, 27 kwietnia, 2024

Kto stanie w obronie idei audytu wewnetrznego??

Home Forum MF i GIAW MF i GIAW Kto stanie w obronie idei audytu wewnetrznego??

Oglądasz 15 wpisów - 1 z 15 (wszystkich: 32)
  • Autor
    Wpisy
  • #7747
    olivkova
    Uczestnik

    Środowisko audytorów wewnętrznych sektora publicznego jest wyjątkowo zbulwersowane ostatnimi poczynaniami Ministerstwa Finansów w kwestii tak zwanej „koordynacji” tej funkcji w sektorze publicznym. Ostatnia autopoprawka do rządowego projektu ustawy o finansach publicznych rzuca ogromny cień na racjonalność podejmowanych decyzji. Planuje się bowiem likwidację obowiązku wykonywania audytu wewnętrznego w większości jednostek.

    Rodzą się pytania: co z rzeszą wysoko wykwalifikowanych, wyszkolonych za publiczne i unijne pieniądze specjalistów? Czy ktoś zadał sobie trud obliczenia ile kosztowało wdrożenie audytu wewnętrznego do sektora publicznego? Ile kosztowała organizacja niełatwych przecież dwuetapowych egzaminów państwowych? Audyt zaczął powoli odgrywać bardzo istotną rolę w urzędach, powoli zaczęto się przyzwyczajać do metod pracy audytu wewnętrznego. W wielu urzędach przynosił namacalne efekty.

    To kolejny krok do tworzenia rozdźwięku pomiędzy racjonalnością gospodarowania sektora publicznego i sektora prywatnego. Likwidacja audytu wewnętrznego to nic innego jak stwierdzenie: nie trzeba nam usprawnień i racjonalizacji dokonywania wydatków z pieniędzy publicznych.

    Obecnie funkcjonują dwa stowarzyszenia zawodowe audytorów wewnętrznych: IIA Polska oraz SAW JSFP. IIA Polska skupia wszystkich audytorów – sektora prywatnego i publicznego, SAW natomiast zostało powołane do reprezentowania interesów audytorów wewnętrznych jednostek sektora finansów publicznych. Zatem pytam, jakie działania zamierza przedsięwziąć, jakimi środkami walczyć, jak przekonywać? Myślę, że to bardzo ważny egzamin dla SAW JSFP, egzamin z wypełniania statutowych zobowiązań wobec swoich członków. Nie oszukujmy się dla tej organizacji to „być albo nie być”, bo po wejściu ustawy w życie będzie to SBAW – Stowarzyszenie Bezrobotnych Audytorów Wewnętrznych.

    #7755
    caliente
    Uczestnik

    Podpisuję sie pod twoim postem obiema rękami. Myślę jednak, że wszyscy wiemy, że nikt nie będzie bronił audytu a głos audytorów zostanie uznany za nieistotny. Łaska pańska na pstrym koniu jeździ.

    #7757
    izmi
    Uczestnik

    Olivkova,
    chyba nie ma co dodać /i tylko nie wiem czy śmiać się czy płakać 😕 /
    pzdr

    #7758
    joanna
    Uczestnik

    Myślę, że SAW jsfp tworzymy my wszyscy – a nie tylko jakaś wyszczególniona, zorganizowana grupka ludzi. W związku z tym proponuję byśmy nie czekali na wystąpienia określonych organizacji tylko razem próbowali coś z tym zrobić. Nie możemy czekać z założonymi rękoma.
    Wiem, że za dwa dni zaczyna się szkolenie SAW w Ustroniu. Wprawdzie miało to być tylko szkolenie. W obecnej sytuacji wydaje mi się, że wszystkie rozmowy będą dotyczyły tego problemu. Ja jednak proponuje, żebyśmy niezależnie z jakiego stowarzyszenia zjednoczyli się w tych działaniach. Jeśli ktoś może jeszcze tam dojechać bo ma blisko, to niech to zrobi. Adres szkolenia jest na stronie internetowej saw. Jakiekolwiek wystąpienie SAW ma być głosem nas wszystkich. Nie lekceważmy tego

    #7759
    sarna
    Uczestnik

    Olivkowa popieram – trafiłaś w sedno:
    [QUOTE BY= Olivkova]
    co z rzeszą wysoko wykwalifikowanych, wyszkolonych za publiczne i unijne pieniądze specjalistów?
    Czy ktoś zadał sobie trud obliczenia ile kosztowało wdrożenie audytu wewnętrznego do sektora publicznego?
    Ile kosztowała organizacja niełatwych przecież dwuetapowych egzaminów państwowych?
    [/QUOTE]
    Dodałabym tylko fakt, że w wielu jednostkach audytorzy nieźle musieli się natrudzić, żeby być zaakceptowaną grupą pracowniczą. Wielu pracodawców podchodziło do tematu audytu jak do zła koniecznego (pogląd: ustawa mówi, że AW ma być to niech będzie, ale cicho i bez problemów). Długo trwało zanim wypracowaliśmy sobie jakąś pozycję i szacunek. W chwili gdy jsfp zaczęły się przekonywać do instytucji AW, jednym podpisem chcą nas „unicestwić” – koszmar . 👿

    #7760
    martinez
    Uczestnik

    Olivkova – mam nadzieję, że stowarzyszenia (do jednego z nich sam należę) główkują teraz co zrobić żeby uratować instytucję audytu w Polsce. Naprawdę mam taką głęboką nadzieję, to nie może skończyć się w ten sposób…

    #7761
    megin
    Uczestnik

    Bądźmy dobrej myśli? Przecież nie można przekreślać kilku ostatnich lat rozwoju audytu w Polsce. Owszem zmiany są konieczne ale to nie ten kierunek. Chyba ktoś kto pisał te poprawke nie ma pojęcia jak to wszystko się kręci…. Trzymam kciuki za wszystkich zaangażowanych w walkę z absuradlnymi zmianami ❗

    #7762
    dzanaliz
    Uczestnik

    no właśnie! ciekawi mnie kto napisał tę poprawkę…polityka polityką – cos tam komus sie w głowach roi, ale ktos w końcu musial usiąść i ten niechlujny zlepek po prostu zredagować…nie sprawdzajac pisowni :mrgreen: w pracy sie smiejemy, ajk dostajemy czasem takiego urzedniczego knota, ze jakis biedak praktykant stazysta za kare pisal…..ale najsmutniejsze, ze ktos to podpisal…czasem naiwnie mysle, ze moze nie czytajac ❓

    #7763
    dordi
    Uczestnik

    Wiecie co-nie chce burzyc Waszego zapalu, ale obawiam sie,ze na wiele sie ta nasz akcja nie zda. Poza tym jak probowalismy wypocic jakies argumenty przemawiajace za utrzymaniem audytu(w celu negatywnego zaopiniowania) to szczerze powiedziawszy wszyscy przyznali,ze nic tu odkrywczego sie nie da powiedziec-mozna oczywiscie napisac o pieknaych ideach audytu, o tym jaka wartosc dodana wnosi i ile z niego korzysci… ble,ble ble,ale tak miedzy Bogiem a prawda to takie pierniczenie. Faktem jest,ze kupa kasy poszla na egzamin,ze zainwestowali w nas(szkolenia),ze ambitnie wiekszosc z nas podchodzi do swoich obowiazkow,ale uzasadnienie Zyty ma sens. Wydaje mi sie i nie tylko mi ,bo rozmawiamy w szerszym granie na ten temat,ze tak na prawde nie jestesmy niezbedni i wcale nie widze tej wielkiej wartosci jaka podobno wnosimy.,a juz na pewno za nniezbednych nie uwazaja nas kierownicy jednostek i rzesze nizszego kierownictwa,dla ktoryxch bylismy poniekad upierdliwi. Teraz maja dac im wybor(nie bedziemy juz „narzuceni” odgornie) to pewnie beda chcieli sie pozbyc. 😯

    #7764
    kaczor
    Uczestnik

    [QUOTE BY= dordi] Wiecie co-nie chce burzyc Waszego zapalu, ale obawiam sie,ze na wiele sie ta nasz akcja nie zda. Poza tym jak probowalismy wypocic jakies argumenty przemawiajace za utrzymaniem audytu(w celu negatywnego zaopiniowania) to szczerze powiedziawszy wszyscy przyznali,ze nic tu odkrywczego sie nie da powiedziec-mozna oczywiscie napisac o pieknaych ideach audytu, o tym jaka wartosc dodana wnosi i ile z niego korzysci… ble,ble ble,ale tak miedzy Bogiem a prawda to takie pierniczenie. Faktem jest,ze kupa kasy poszla na egzamin,ze zainwestowali w nas(szkolenia),ze ambitnie wiekszosc z nas podchodzi do swoich obowiazkow,ale uzasadnienie Zyty ma sens. Wydaje mi sie i nie tylko mi ,bo rozmawiamy w szerszym granie na ten temat,ze tak na prawde nie jestesmy niezbedni i wcale nie widze tej wielkiej wartosci jaka podobno wnosimy.,a juz na pewno za nniezbednych nie uwazaja nas kierownicy jednostek i rzesze nizszego kierownictwa,dla ktoryxch bylismy poniekad upierdliwi. Teraz maja dac im wybor(nie bedziemy juz „narzuceni” odgornie) to pewnie beda chcieli sie pozbyc. 😯 [/QUOTE]

    Powiem tak.Spojrz na sektor prywatny.Tam liczy sie kazdy grosz i audyt wewnetrzny jest.Zadna prywatna firma czy instytucja nie robi czegos jesli sie jej to nie oplaca i niech to bedzie dla Ciebie najlepsza odpowiedz jesli chodzi o „niezbednosc”. Ale dysponenci publicznych srodkow nie maja takich kryteriow, nie musza byc oszczedni,wydajni i skuteczni, bo nie wydaja wlasnych pieniedzy i maja to w d…(wszyzstko to oczywiscie jest gdzies zapisane w ustawach,ale prawda jest taka, ze jak w sektorze publicznym ktos nie jest nadzorowany to marnotrawi publiczne pieniadze, albo to ze zlych checi albo to z ludzkiej zwyklej glupoty.Dlaczego?Bo jest politykiem i z zarzadzaniem ma niewiele albo malo wspolnego). Nie wiem jakie racji widzisz w stanowisku Ministra Finansów , ale na pewno nie sa to racje wynikajace z doswiadczen miedzynarodowych, praktyki zarzadzania czy tez sprawdzonych rozwiazan. Po prostu ten projekt wpisuje sie w szereg zmian ustrojowych (zmiany w Sluzbie Cywilnej) wdrazanych przez obecny uklad rzadzacy. Coz ich wladza ich odpowiedzialnosc.Urzednik musi sie dostosowac i tyle.Albo zmienic prace.

    #7765
    martinez
    Uczestnik

    Witajcie!

    Przemyślałem jeszcze raz sytuację, poczytałem interesujące posty wielu moich przedmówców i nasuwają mi się takie wnioski: oczywiście audyt jest instytucją przydatną, jak napisał ktoś wcześniej funkcjonuje w sektorze prywatnym, który jak wiadomo jest bardziej efektywny i wydajny niż jsfp. Oczywiście ktoś powie, że to nie to samo, ale istota nowoczesnego zarządzania w administracji polega właśnie na tym by przenosić najlepsze wzorce i adaptować je do warunków budżetówki. Wszystko to wygląda pięknie, ale….
    Nasze ewentualne wystąpienia czy protesty będą zapewne odosobnione – nie będzie petycji kierowników jednostek, ministrów, profesorów czy innych autorytetów w obronie funkcjonowania AW (a może się mylę i będą…?). Sami wyglądamy bardziej jak związki zawodowe walczące o nie zwalnianie załogi, tzn tak jak byśmy robili to w swoim interesie – co jest też oczywiste bo większość AW idzie na zieloną trawkę. Może z poziomu gabinetu ministra jest łatwiej to wszystko zlikwidować, ale z mojego punktu widzenia – poznałem tylu ludzi, mądrych, ambitnych, którzy z audytem wiążą (wiązali?) swoją przyszłość, mieliśmy strony internetowe o AW, stowarzyszenia, spotkania, konferencje. Naprawdę zaczynało się to wszystko trzymać kupy i wypracowywać wartość dodaną…tym bardziej trudno mi w to wszystko uwierzyć.

    Pozdrawiam wszystkich ciepło.

    #7766
    jacek1410
    Uczestnik

    Prawda jest taka, że po zmianach w służbie cywilnej zmiany w aw są kolejnym krokiem do wiadomo czego. Wygrane wybory parlamentarne i prezydenckie. W wyborach samorządowych też poszło niźle więc jeszcze tego tylko brakowało żeby ktoś obcy biegał im po urzędzie. A tu MArysia i Wojtek są bez pracy choć to dobre dzieci (bo swoje). Pierwsze przypadki takiego postępopwanie już mamy a o wielu się nie dowiemy. Przy takim wyniku wyborczym nie możemy liczyć nawet na opozycję parlamentarną bo dużo kolegów zasiądzie w samorządach i innych – oni też potrzebują zaufanych ludzi. Teraz audut będzie prowadzony przez firmy zewnętrzne za grube pieniądze wyprowadzone z sektora publicznego. Tanie państwo.

    #7767
    dzanaliz
    Uczestnik

    trochę powtórzę przedmówców – przecież najlepszy i najprosztszy argument za AW to właśnie pieniądze – te prywatne firmy, ktorym to się opłaca to przede wszystkim sektro finansowy, BANKI – które zarządzaja cudzymi pieniedzmi, dbają o kazdy przyslowiowy grosz…a sektor fin.publ to co to jest? – tez powinny byc traktowane jak cudze pieniadze i skoro w kajdankach wyprowadza sie kasjerki bo ukradly kilkanascie tysiecy zl, to dlaczego tego sie nie robi z roznego szczebla politykami na panstwowych stolkach, ktorzy zmarnowali duze wieksze pieniadze, cudze pieniadze – nasze pieniadze…
    Audyt jest na pewno jednym z wielu instrumentow….ale i tak szkoda byloby zaprzepascic szanse jego rozwoju….
    Ale mamy to co mamy….

    #7773
    handy4
    Uczestnik

    zróbmy cos, każdy ma na swoim terenie posłow , senatorów, zaprotestyjmy, przemówmy do nich, zadzaiłajmy solidarnie, wypowiedzi niektórych już skazują nasze próby działania na niepowodzenie ale uważam że bierność jest najgorsza, pojedyncze głosy mogą nie odnieść skutku ale chór może już zrobić wrażenie, słuchajcie jest to pierwsza byc może ostania próba naszej zawodowej solidarności

    #7776
    audytorek1
    Uczestnik

    Nie mamy swoich związków zawodowych, ale może warto byłoby zainteresować naszą sytuacją któryś z ogólnokrajowych związków – może nam pomogą? A tak swoja drogą pani prof. Zyta G. realizuje program oszczędnego państwa zaczynając od zwolnienia ok.1500 audytorów – będzie się czym „pochwalić” – założony cel redukcji 10% pracowników zostanie częściowo osiągnięty. Dobrze to sobie wymyślono -uderzono w nas – bo jesteśmy łatwym przeciwnikiem: młody zawód, słabo zorganizowany, praktycznie nie mamy żadnej mozliwości obrony przed takimi posunięciami. Nikt nas nie reprezentuje, z nikim nie trzeba się układać ani negocjować! A może jaednak należałoby się oficjalnie zacząć organizować i bronić w sposób instytucjinalny? Może trzeba założyć związek zawodowy audytorów i stworzyć tę drugą stronę do negocjacji? Przynajmniej moglibyśmy szukać wsparcia u innych grup zawodowych o silniejszej pozycji?

Oglądasz 15 wpisów - 1 z 15 (wszystkich: 32)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.