Old school
Otagowano: CPE, PUK, punkty ustawicznego kształcenia
- This topic has 20 odpowiedzi, 9 odpowiedzi, and was last updated 6 years, 2 months temu by zenek.
-
AutorWpisy
-
6 lipca, 2013 o 12:25 pm #22737wacekserviceUczestnik
Those Were The Days …
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&dzial=463&id=303801&typ=news
z lipcową datą
😥6 lipca, 2013 o 2:58 pm #22738izmiUczestnikWacku, drogi Wacku…
… to se ne vrati, Pane Havranek21 sierpnia, 2017 o 6:32 pm #23592313P I K WUczestnikAle dobrze, że są przynajmniej dostępne listy, dzięki którym można szybko weryfikować dane kwalifikacje.
21 sierpnia, 2017 o 7:59 pm #23592314eddieUczestnikRzeczywiście dobrze, że można sprawdzić czy kwalifikacje przypisywane wykładowcom są prawdziwe, gdyż były przypadki kiedy wykryto, że ci wykładowcy wcale nie mieli takich kwalifikacji jakich im ktoś przypisywał w promocji swoich zajęć komercyjnych. A to jest oszukiwanie potencjalnych kandydatów na dane zajęcia/szkolenia.
21 sierpnia, 2017 o 7:59 pm #23592315eddieUczestnikRzeczywiście dobrze, że można sprawdzić czy kwalifikacje przypisywane wykładowcom są prawdziwe, gdyż były przypadki kiedy wykryto, że ci wykładowcy wcale nie mieli takich kwalifikacji jakich im ktoś przypisywał w promocji swoich zajęć komercyjnych. A to jest oszukiwanie potencjalnych kandydatów na dane zajęcia/szkolenia. <b></b><i></i><u></u>
22 sierpnia, 2017 o 1:21 pm #23592318pmiUczestnikCzy audytorzy, którzy zdali egzamin MF mają obowiązek dokumentowania późniejszego kształcenia (punkty CPE). Zwróćmy uwagę na lata w jakich obowiązywały egzaminy, wtedy osoby te były doskonale przygotowane do pracy audytora. Wystarczy jednak, że osoba będzie miała praktyki…
22 sierpnia, 2017 o 3:14 pm #23592319eddieUczestnikMF nigdy nie wypowiedziało się na temat wymogu ustawicznego czy dalszego kształcenia. Uważam że tyle czasu minęło od kiedy był taki egzamin, który z resztą tylko dotyczył Aw w Admin. publ., ci którzy wówczas go zdali mają dzisiaj wiele lat doświadczenia lub już odeszli z tego zawodu.
23 sierpnia, 2017 o 3:39 pm #23592320P I K WUczestnikTu zapewne podejście Ustawodawcy było proste i określa egzamin MF jako zdobycie zawodu. To czy osoba podoła swojej funkcji jest weryfikowane w bieżącej pracy. Myślę jednak i zgoda co do tego, że osoby, które uzyskały te kwalifikacje są obecnie dobrymi specjalistami, a z mojego punktu widzenia przez to że lista tych osób ( oraz możliwość zdobycia) jest już zamknięta są to bardzo pożądane i wysoce cenione w Polsce ( polskiej administracji) kwalifikacje. pozostałe kwalifikacje zostały przyjęte z tzw. dobrodziejstwem inwentarza’ czyli z warunkami jakie określają ich utrzymanie ( odpowiednia ilość CPE). Jestem zdania że jakiekolwiek dokształcanie i zdobywanie tzw punktów ustawicznego kształcenia (CPE, PUK, itd) jest pozytywne i konieczne do pogłębiania i rozwijania wiedzy lub chociażby aby iść ‚z czasem’ ale nie gwarantuje jakości pracy a jedynie daje wstępne zapewnienie ( np. pracodawcy). Ale dobrze bo ‚zmusza’ do działania, pozyskiwania i dzielenia się wiedzą, a to zawsze rozwija.
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 years, 8 months temu przez P I K W.
23 sierpnia, 2017 o 5:40 pm #23592321eddieUczestnikNie zgadzam się z osobą piszącą pod nickiem PIKW. Mam dwie uwagi:
1. Czy ten egzamin MK był wiele warty jest wątpliwe z dwóch powodów:
a) były to wczesne czasy kiedy dopiero wprowadzano AW w MF i nie było wówczas tyle wiedzy i materiałów na temat AW, co mamy dzisiaj, oraz
b) osoby w Kom. Egzaminacyjne nie znały się na AW a raczej ta Kom.Egz. się nie sprawdziła (był nawet opisywany w prasie, gdyż były pewne nieprawidłowości0 i w ogóle porzucono cały projekt egzaminu MF.
2. Nie wszystkie programy CPE są sobie równe (np. co to jest to „PUK”) i nie radziłbym ubiegać się o punkty CPE promowane przez jakieś małe firmy komercyjne. Najlepiej trzymać się organizacji międzynarodowych lub użytku publicznego typu NOT FOR PROFIT.
23 sierpnia, 2017 o 6:28 pm #23592322P I K WUczestnikNie zmienia to faktu, że od tamtego czasu minęło już nawet kilkanaście lat i te osoby obecnie są wziętymi audytorami z nieprzecenioną wiedzą, którą często na szczęście starają się dzielić z tymi, którzy właśnie w ten zawód wchodzą. Paradoksalnie można powiedzieć, że pewnie dlatego ich wiedza jest tak wartościowa że zaczynali od zera i uczyli się na własnych błędach, nawet tych najprostszych. A egzamin to zwykła selekcja jak egzaminy w szkole czy dalszym życiu – przejdą zdolni i/lub sprytni ( co nie wyklucza ich umiejętności). Nie zawsze jest to selekcja wiedzy a zdarza się ze predyspozycji w danym dniu zarówno egzaminowanego jak i egzaminującego.
Rzeczywiście zdobycie różnych punktów (też CPE) staje się powszechne i pomysłem na biznes nawet dla fundacji czy organizacji czasem hucznie nazwanych pożytku publicznego typu NOT FOR PROFIT a jednak działających operacyjnie na zasadach komercyjnych (co też jest w niektórych przypadkach dozwolone, ale nazwa fundacji czy stowarzyszenia może być ( jest) nadużywana ze względu na jej prospołeczny, ‚charytatywny’ wydźwięk) ,a sprytnie księgujących lub gospodarujących tzw. ‚zyskiem’. Każda pliszka swój ogonek chwali.
23 sierpnia, 2017 o 8:36 pm #23592324eddieUczestnikRzeczywiście widać, że na „sprytnym” księgowaniu to osoby pod Nickiem ‚PIKW” się dobrze znają – mają na to już kilka lat praktyki …
24 sierpnia, 2017 o 9:19 am #23592325wroclawUczestnikEddie, dlaczego tylko non-profit?? We Wrocławiu szkolenia prowadzi m.in. E&Y (m.in. ACCA i inne z finansów) – robią to świetnie, a nie są „non-profit”. Nawet uczelnie nie prowadzą podyplomówek „non-profit”.
Ważne aby kurs, szkolenie było na odpowiednio wysokim poziomie. Jakość chyba ma większe znaczenie niż kwestia statusu podmiotu.
P.S.
Nie każdemu zależy na CPE.
24 sierpnia, 2017 o 9:20 am #23592326wroclawUczestnikJeszcze jedno – w przypadku audytu powinien wrócić egzamin państwowy.
24 sierpnia, 2017 o 10:36 am #23592328eddieUczestnikChodzi mi o to, że organizacje międzynarodowe działają oficjalnie jako organizacje „Not For Profit” i wymagają, aby wszystkie ich Chaptery/Oddziały czy jednostki powiązane też działały na tej zasadzie. Problem leży właśnie w tym, że niektóre firmy szkoleniowe (nawet o niepewnym standingu) promują swoje komercyjne zajęcia przez punkty CPE czy jakieś „PUK”i. nieuznawane przez poważne organizacje. Jest to czysta komercja i dewaluuje te wartościowe desygnacje.
Całkowicie się zgadzam, że są poważne organizacje (zwykle powiązane z organizacjami międzynarodowymi) jak EY, ACCA, IIA itp., które są pierwszej klasy, – ale to nie jest ta klika komercyjna o której piszę. Oczywiście jakość zajęć musi być na wysokim poziomie, jak i wykładowcy, a tego nie potrafią zapewnić małe firmy szkoleniowe, na co są liczne dowody.
24 sierpnia, 2017 o 11:47 am #23592329eddieUczestnik@ Wrocław: „Jeszcze jedno – w przypadku audytu powinien wrócić egzamin państwowy”.
Zgadzam się do pewnego stopnia, ale byłby to wówczas egzamin wyłącznie dla AW w Administracji Publicznej. Teraz musiałby to być egzamin naprawdę obiektywny, na poziomie, z opisanym profesjonalnym programem (nie oparty na udziale w byle jakich komercyjnych szkoleniach), i mieć uznanie takich znaczących organizacji zawodu/profesji audytora jak np. IIA Polska (która jest organizacją NON Profit).
Przeciwny temu jest argument, że mamy uznane międzynarodowe, uniwersalne kwalifikacje dla AW i to również ze specjalizacją dla AW w sektorze publicznym (CGAP)
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.