Odpowiedz na: nowy projekt uofp

[pietryka]

Moim zdaniem MF przyświecał inny cel z tym audytem zewnętrznym. Otóż wiele małych jednostek tj. 40 -100 mln przychodów czy rozchodów nie miało audytorów, bo ich nie było na rynku pracy/ zniesienie egzaminów przez Zytę/. Zawód stał się mało dostępny. Poza CEGAP w inny sposób nie można było go zdobyć. Wiele tych jednostek udawadniało MF, że mimo ogłoszeń przez wiele miesięcy a nawet lat nie mogły znaleźź audytora wewnętrznego. Ludzie kończący studia podyplomowe na akademiach ekonomicznych bądź uniwersytetach nie mogli wykonywać tego zawodu. I tak stawia im się barierę 2 lata stażu w audycie. Swoją drogą ograniczyłbym audyt biegłym rewidentom /księgowym/ tylko do audytu finansowego. Czy te zmiany są dla nas korzystne czy też nie. Rzeczywiście niemądrzy szefowie jednostek mogą zdecydować się na audyt zewnętrzy ale moim zdaniem będzie on droższy ale nie będzie obciążał funduszu płac. Audytorzy z tych jednostek mają szansę zatrudnić się w audycie zewnętrznym. Może to jednak być pretekst do pozbycia się audytora wewnętrznego bo go nie lubią. Wiem, że trwa kampania protestacyjna /dostałem na swoją pocztę od przyjaciół audytorów/. W nieciekawej sytuacji znajdą się przede wszystki ci co pracują na 2-3 półetaty. Co o tym myślicie? Myślę, że ten projekt może się jednak zmienić. Pozdrawiam.