Odpowiedz na: kwestionariusz dot. audytu

[pietryka]

Może być z małej i może być z dużej. Co do RIO to masz rację, ale ich skrzywienie zawodowe i ogólny strach przed kontrolą zewnętrzną wśród pracowników powoduje, że oni próbują się trochę wymądrzać. 😉
Natomiast co do koordynacji – co minister finansów i gdzie może koordynować w zakresie audytu wewnętrznego – zostało przedstawione w w uofp w art. 292 ust.1 i tam jest to co ministerstwo robi i /ważne/ to co mu nie wolno w stosunku do audytu w samorządzie.
Przyznam się więc, że nie bardzo rozumiem czego oczekujemy od ministerstwa poza interpretacjami, bo nawet interpretacje, które w końcu prawem nie są, mogą narobić trochę bałaganu. Przykladem służę:
Interpretując brak obowiązku w samorządach publikowania czy skladania /gdzie – nie wiadomo/ raportu ze stanu kontroli zarządczej, dodano furtkę – że nie ma przeciwwskazań. I… z tematu można się doktoryzować /świadomie pomijam jawność i przejrzystość finansów publicznych/. Co organizacja to inne zdanie, a nawet co osoba to zdanie odmienne. 😆
Nawet na tym forum czytałem wpisy, że ministerstwo samorządami się nie interesuje, a dlaczego? Bo nie ma delegacji. A dla nas to ogromny plus bo poza określonymi ramami /standardy, rozporządzenie, kodeks etyki, karta, itp./ mamy ogromne pole do popisu.
I… bardzo dobrze, bo jako element zarządzania – audytor wewnętrzny jest narzędziem kierownika jednostki a nie ministerstwa, NIKu czy RIO, nie jest również narzędziem rady. 😆