piątek, 26 kwietnia, 2024

Czy jest potrzebna organizacja : AICP w Polsce?

Home Forum Organizacje AW Organizacje AW Czy jest potrzebna organizacja : AICP w Polsce?

Oglądasz 15 wpisów - 46 z 60 (wszystkich: 86)
  • Autor
    Wpisy
  • #23592826
    zenek
    Uczestnik

    No to już wygląda bardzo poważnie. Oczywiście że odszkodowania i kary w Stanach będą bardzo wysokie, ale jak je można wyegzekwować w Polsce? Sądzę, że bardziej skutecznie będzie pozwać ich do sądu tutaj na miejscu, w Polsce. Sądy sprawy ciągną i już z nimi wiążą się koszty, ale za to komornicy są nawet zbyt gorliwi i skuteczni. Oj, będzie to kogoś kosztowało.

    #23592833
    zenek
    Uczestnik

    Widzimy, że wszystko czego dotknie ten Irek Jaboński zaczyna szybko śmierdzieć i się walić. Dużo gada, tak jak jego bliski współpracownik L. Adamski, który nie tylko dużo czasu siedzi u niego w biurze (lokalu PIKW, gdzie się tylko naprzykrza pracownikom), bo sam nie ma żadnego własnego biura. Ślepy prowadzi ślepego do przepaści. Ktoś tu pisał, że PIKW „pikuje” a teraz widać, że pociąga ze sobą Chapter ACFE w Polsce, Stowarzyszenie Certyfikowanych Audytorów ds. Kontroli i kogo jeszcze?

    #23592836
    eddie
    Uczestnik

    Tu nie chodzi o poszczególne osoby. W każdej beczce jabłek może się znaleźć jakieś zgniłe jabłko, które psuje kolejne jabłka. Tak też jest z szkoleniem nowych profesjonalistów. Moim celem w tym roku jest ostrzegać wszystkich o tych zgniłych jabłkach, czyli publikowanie danych o tych organizacjach, które szkodzą w rozwoju wiedzy osób, których mają kształcić na przyszłych profesjonalistów – i nie jest sam w tym celu.

    Dobrym punktem rozpoczęcia tej działalności będą studia podyplomowe, gdzie jest najwięcej nowicjuszy na dany kierunek rozwoju zawodowego. To oni dopiero z czasem orientują się, że szkolili ich osoby bez doświadczenia, umiejętności czy uznanych kwalifikacji.

    Drugi temat do wyilustrowana to te różne organizacje, często nowopowstałe lub prowadzone przez osoby bez odpowiedniej wiedzy i kwalifikacji merytorycznych. Zapraszam odpowiednio wykwalifikowanych osób do współpracy.

    #23592838
    Jan
    Uczestnik

    ^Coś ciekawego^. Dowiaduję się, że Irek Jabłoński załatwił Leszkowi Adamskiego (temu samozwańczemu prezesowi) pracę jako wykładowcę na studiach podyplomowych na Uniwersytecie Rzeszowskim. Czy to możliwe, że osoba nie mająca odpowiednich kwalifikacji ani też praktycznego doświadczenia czy nawet zrozumienia tematyki Kontroli wewnętrznej czy Audytu uczy innych? Podobnie, to co dochodzi do mnie to niezadowolenie uczestników jego zajęć.

    Sprawdzę czy tak jest rzeczywiście i napiszę więcej w krótce. Może najlepiej to zrobić na miejscu w Rzeszowie, mam tam jednego znajomego, który mi w tym pomoże.

    #23592845
    zenek
    Uczestnik

    Kilkakrotnie wspomniano na tym portalu o innym bardzo podobnym takim oszustwie, gdzie osoba z Polski udawała, że jest globalną organizacją amerykańską i przez którą sprzedawał bezwartościowe niby amerykańskie certyfikaty potwierdzające kwalifikacje zawodowe podczas gdy wszystko się działo tutaj w Polsce. To był w 100% fraud.

    Czy ktoś pamięta tą sprawę i może ma więcej informacji? O ile pamiętam ta sprawa miała jakieś powiązanie z tym stowarzyszeniem certyfikowany specjalistów ds. Kontroli wewnętrznej zwanej IIC Polska i nawet było jakieś ‚case study’ tej sprawy.

    #23592846
    Jan
    Uczestnik

    Chodzi o sprawę pewnego oszustwa powiązaną z tematem Corporate Governance. Było to już chyba z kilka lat temu ale sądzę, że wiem kto ma tą prezentację i że da się zbadać ten temat na nowo. Byłaby to dobra lekcja w sprawie i statusu tego AICP promowanego tak mocno przez Jabłońskiego i Adamskiego. Pamiętam, że pomysłodawca przyznał się do nieuczciwości przed Zarządem tego stowarzyszenia. Wówczas był on członkiem tego stowarzyszenia i uszło mu to z powodu bardzo młodego wieku. On tylko szukał łatwego sposobu na zarobienie dla siebie forsy i widocznie nie wiedział jeszcze co to etyka i uczciwość. Jakoś mu to uszło a mogłoby się bardzo źle skończyć dla niego gdyby na przykład jego pracodawca się o tym dowiedział lub nawet prokuratura, itp.. A co się z nim dzieje dzisiaj? Wiem tylko, że już nie pracuje w tym banku?

    Ta sprawa potwierdza jak bardzo nam potrzeba szkoleń z etyki i zwalczania oszustw prowadzone przez doświadczonych wykładowców z odpowiednim charakterem i wiedzą. Z pewnością przydałoby się takie szkolenie tym dwom „panom”.

    #23592849
    eddie
    Uczestnik

    Ja wciąż mam tą prezentację gdzieś w moim archiwum. Chodzi o Institute of Corporate Governance – ICG. Kwestionuję tylko, czy po tylu czasu potrzeba zawstydzać ponownie jego inicjatora i tych, którzy go w to wepchali – a tak było? Czy sprawa była oszustwem? Wystarczy się spytać:

    1. Dlaczego nie zrobił on to w Polsce i pod własnym nazwiskiem, oraz

    2. w jakim celu osoba w Polsce zakłada spółkę  w jednym ze Stanów, gdzie można bardzo łatwo zarejestrować taką spółkę bez potrzeby posiadania tam biura czy obecności – a potem sprzedawać wymyślone, bezwartościowe certyfikaty, niby wydawane w USA a pochodzące w 100% tu z Polski (znana nam już firma Toma McClurga AICP działa podobnie ale niby z Londynu).

    Moim zdaniem, większą winę od inicjatora (była to bardzo młoda osoba, może nawet tylko „front man”) należy przypisać tym osobom, które powinny wiedzieć lepiej a które go do tego projektu zachęcali.

    Ważniejsze jest teraz ostrzegać ludzi, aby nie dali się oszukać tym bezwartościowym certyfikatem wymyślonym przez Toma McClurga i jego AICP a które jest promowane właśnie przez głównego bohatera afery ICG i tego Adamskiego.

     

     

    #23592896
    eddie
    Uczestnik

    I. Jabłońskiego i L. Adamskiego czeka pozew sądowy z powództwa TheIIC.

    Niezależnie od tego, ci dwoje rzeczywiście chcą sprzedawać naiwnym osobom  bezwartościowe „certyfikaty” wymyślone przez Toma McClurga (AICP) ale teraz pod nazwą CAKW (co to nazwa nam przypomina?). W końcu chyba sami nie wiedzą kim są? Podobnie z tym Stow. Certyfikowanych (przez kogo?) (…) gdzie prezesem jest Adamski. Mimo, że zarząd tego Stow. jest oficjalnie trójosobowy (+ K Lochański i Staś H-X) to właściwie rządzą tam Jabłoński i Adamski, który pracuje u Jabłońskiego na umowach zlecenia i to wykonywając szkolenia na studiach z tematów, których Adamski nie ma odpowiednich, uznanych kwalifikacji. Co za klika powiązana pieniędzmi!

    #23592929
    Jan
    Uczestnik

    Zauważyłem, że Irek Jabłoński już nie figuruje jako członek  tego „globalnego” zarządu Tom’a AICP, ale nadal on w imieniu PIKW jest opisany jako polski „partner” AICP, tzn. że PIKW jest polskim partnerem AICP. Co za poniżenie dla PIKW!

    Dziwne, że on i Adamski wciąż chcą być oddziałem AICP w Polsce kiedy AICP nie ma nawet działającego oddziału w Anglii, gdzie Tom mieszka?

    #23592930
    Jan
    Uczestnik

    Coraz bardziej dziwne. Po napisaniu wpisu z 19-ego lutego (powyżej) teraz znikł ten wpis ze strony CAIP, że Jabłoński/PIKW jest partnerem AICP w Polsce. Czy Jabłoński nareszcie zmądrzał, co jest wątpliwe, czy przestraszył się sprawy sądowej???

    #23592959
    Rysiek
    Uczestnik

    Nie śledziłem ten wątek i trafiłem tu przypadkowo. Trudno mi uwierzyć, że takie bzdury mogą zaistnieć. Przecież nie ma nic prostszego, aby udowodnić która organizacja jest uznana przez Institute for Internal Controls, czy IIC Poland Chapter – IIC Polska czy to dziwne stowarzyszenie które jest zarejestrowana w biurze PIKW i jest powiązana z jej zarządem i Leszkiem Adamskim.

    To przez takie okłamywanie ludzi kontrola wewnętrzna i IIC w Polsce ma słabsze powodzenie podczas gdy na Linkedin widać jakie powodzenie ma ten temat jak i samo IIC na całym świecie. Tylko w Polsce są takie problemy, ale za to GRC się dobrze rozwija a kontrola wewnętrzna jest podstawą nie tylko do GRC ale również do dzisiejszego efektywnego zarządzania. Trudno uwierzyć, że Polacy dadzą się nabrać takiej organizacji jak AICP z tymi bez znaczenia czy uznania certyfikatami. Z portalu AICP widać, że nie ma tam nic realnego tylko superlatywnie opisana samoreklama. Wygląda na to, że ta organizacja nie ma ani biura, ani pracowników, ani żadnych działających oddziałów, nawet w Anglii skąd prowadzi swoje ‚globalną’ działalność.

    Uważam, że IIC w sądzie dostanie poważne odszkodowania i życzę IIC powodzenia, gdyż należy wykorzenić takie nieuczciwe organizacje z rynku.

    #23592970
    zenek
    Uczestnik

    PIKW nie tylko promuje tą niby globalną organizację jednej osoby zwaną AICP i jej certyfikaty, ale obecnie samo wymyśliło nowy certyfikat, mianowicie „Certyfikat Audytora Śledczego II Stopnia PIKW”! będzie to jeszcze jeden bezwartościowy certyfikat tej organizacji wymyślony przez jej zarząd. Widocznie, nie potrafią uczciwie zarabiać swoją zwykłą działalnością, więc wymyślają coraz więcej takich chwytów aby przyciągnąć naiwnego klienta.

     

     

    Certyfikat Audytora Śledczego II Stopnia PIKW

    #23592978
    zenek
    Uczestnik

    Proszę nie mylić Piotra Grzybowskiego który jest wysokiej klasy menadżerem z Łodzi z Piotrem Grzybowskim który jest z Warszawy, zatrudniony w PIKW.

     

    #23593026
    zenek
    Uczestnik

    Na rynku krążą wieści, że przyszedł list otwarty od Prezesa IIC o nieuczciwej działalności Grzybowskiego, Jabłońskiego i Adamskiego. Na tej podstawie będą pozwy i procesy przeciwko tym osobom i zarządom jak i organizacjom z którymi oni są powiązani co powinno uporządkować i wyjaśnić status IIC w Polsce a za ich szkodliwą działalność IIC będzie żądał poważne odszkodowania. 

    Dziwne jak to te osoby bez żadnych odpowiednich kwalifikacje przedstawiają się jak osoby kompetentne do prowadzenia firmy i stowarzyszenia dla osób profesjonalnych. Czas aby wyszło na jaw w jakim celu komercyjnym oni działają i jakie szkody wyrządzają w Polsce przez na przykład promowanie takich wirtualnych firm jak AICP. Wystarczy popatrzeć gdzie wszystkie te organizacje są zarejestrowani: w lokaju wynajmowanym przez PIKW!

    #23593027
    Jan
    Uczestnik

    Mogę potwierdzić, że też o tym słyszałem od bardzo wiarygodnego źródła. Chodzi tu o Grzybowskiego i Jabłońskiego działających jako PIKW oraz L. Adamskiego i zarządu Stowarzyszenia Certyfikowanych Audytorów ds. Kontroli Wewnętrznej, z tym, że pozostali członkowie tego zarządu mogą być powołani tylko jako świadkowie, ale o tym zadecyduje prokuratura i sąd po ich przesłuchaniu.

    Z pewnością wyjdzie też ich rola powiązana z AICP. Nie można tak ludzi okłamywać i oszukiwać przez sprzedaż bezwartościowych certyfikatów a wszystko to jest działanie tej samej kliki powiązanych osób. A osoby te są opłacane przez umowy zlecenia od PIKW więc są od nich uzależnieni. Przypominam, że PG i IJ byli już wcześniej zaangażowani w podobnej sprawie (ale jeszcze bardziej zawiłej) dotyczącej osobę działającą w Polsce a udając, że jest w USA.  Chodziło wówczas o kilku rozmaitych certyfikatów (np. z Corporate Governance) które Mikołaj (x-x) próbował sprzedawać w Polsce jako certyfikaty znaczącej formy niby ze Stanów, ale wszystko odbywało się tu na miejscu.

    Kłamstwa i oszustwa tej nieuczciwej kliki. Im szybciej znikną oni z polskiego rynku tym lepiej. Cieszę się, że te sprawy teraz będą badane w procesach sądowych a nie tylko omawiane na portalach internetowych. Tak powinno być.

Oglądasz 15 wpisów - 46 z 60 (wszystkich: 86)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.