Wielu przedsiębiorców prowadzących działalność indywidualnie lub w formie spółki jawnej czy partnerskiej unika prowadzenia pełnej księgowości. W tym celu tworzą oni kilka mniejszych firm, które mogą prowadzić uproszczoną ewidencję.
Przyczyną obaw przy przejściu z książki przychodów i rozchodów na księgi handlowe jest to, że prowadzenie pełnej księgowości jest droższe i wymaga więcej pracy.
– Chodzi też o jasność finansów w firmie. W księgach handlowych trudniej jest cokolwiek ukryć. Książka przychodów i rozchodów jest bardzo uproszczoną ewidencją, gdzie mamy do czynienia tylko z przychodami i wydatkami. Nawet takie elementy jak rozrachunki, zobowiązania i należności nie są ujęte w książce przychodów. Poza tym istnieje też bariera psychologiczna z przejściem na pełną księgowość – powiedział Gazecie Prawnej Paweł Drewnik, dyrektor w biurze rachunkowym Pol Expertise. Diagnozę taką podziela Tomasz Bardziejewski, prezes Finansista-Finlex. (…)
Źródło: >>Gazeta Prawna<<